Pierwszy przypadek zakażenia HIV w Polsce wykryto dwadzieścia lat temu. Wtedy zakażonym i chorym wybijano okna. Na szczęście to przeszłość. Od lat możemy o AIDS mówić otwarcie, ale był to raczej temat podejmowany przez lekarzy, organizacje społeczne, dziennikarzy. Po raz pierwszy w Polsce pisarze zabierają głos w tej sprawie. Mamy już dramaty (?Lovematopea? Marty Grzechowiak i ?Miss Hiv? Macieja Kowalewskiego), powieść (?Pozytywni" Maćka Millera), a dzięki Krajowemu Centrum ds. AIDS i Wydawnictwu W.A.B. tom opowiadań, który publikujemy w przededniu Światowego Dnia AIDS. Pisarze (młodzi i średniego pokolenia) mówią odważnie i nie litują się. Pokazują AIDS jako chorobę, a nie jako inność. HIV nie wybiera - dotyka ludzi ze wszystkich grup społecznych. Niektórzy autorzy o tej dżumie XX wieku piszą nie wprost i nie zawsze o chorych, często o lęku przed AIDS, o rozpięciu między miłością, seksem i śmiercią.