Historia romantycznej miłości bezdomnego włóczęgi, prawie alkoholika, i dziewczyny z tzw. porządnego domu rozgrywa się w Wilnie lat osiemdziesiątych, w surowej sowieckiej rzeczywistości. Autor nie szczędzi drastycznych opisów z życia najuboższych mieszkańców Zarzecza, jednak opowiada o nich ciepło, z sympatią. Mocno zaakcentowana jest wielonarodowość miasta, wątek polski przeplata się z rosyjskim, białoruskim, żydowskim i litewskim. Jednak najważniejsza jest ona, Tula, "ważka w spódnicy koloru khaki", dusza pokrewna mickiewiczowskiej Maryli. Kochanek, grzebiąc po kryjomu urnę z jej prochami pod podłogą małego mieszkanka nad brzegiem Wilenki, wyrył na niej napis: "Tu leży Tula. Bóg zna jej prawdziwe imię"...