Opinia na temat książki Uniesienie

@Almaranth @Almaranth · 2018-11-28 07:07:12
Przeczytane
W sierpniu Pan Król podarował nam swoją powieść "Outsider", od której dech mi zaparło. Kiedy dowiedziałam się, że w listopadzie swoją premierę ma "Uniesienie", strasznie się ucieszyłam.

Szybko dodałam na półkę w aplikacji czytelniczej i zobaczyłam, że to jest bardziej opowiadanie niż powieść - sami wiecie trochę ponad 100 stron od Pana Króla to trochę mało. Mniejsza o to, książka zapowiadana była jako historia o gościu, który traci na wadze w bardzo osobliwy sposób - nie chudnie fizycznie, ale traci masę, zupełnie jakby tracił grawitację. Sytuacja postępuje - zbliża się dzień zero.

Z opisu wynika, że dzień zero to będzie coś wielkiego, coś takiego od czego wyskoczymy z kapci. I tu poraz pierwszy chyba Pan Król zawiódł - przynajmniej mnie. Zakończenie mnie rozczarowało. Zbyt przewidywalne, sama historia jest niedopowiedziana, jakaś taka nijaka. Mam wrażenie, że to wstęp do jakiejś grubszej historii, a nie samodzielna powieść.

Nie mówię, że to kiepska pozycja, ale nie jest to majstersztyk w wykonaniu Kinga. Czyta się bardzo szybko, ale równie szybko musimy się pożegnać z Castle Rock i jego mieszkańcami. Daje 2,5 prawie 3/5 gwiazdek, bo jednak za mało Kinga w Kingu.
Ocena:
Data przeczytania: 2018-11-27
× 5 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Uniesienie
3 wydania
Uniesienie
Stephen King
6.0/10
Seria: Castle Rock

Witajcie w Castle Rock! Scott Carey wciąż traci na wadze. Świetna wiadomość dla kogoś, kto zawsze miał lekki problem z otyłością! Tylko że ON wygląda wciąż tak samo. Nikt z jego otoczenia nie uwierzy...

Komentarze
@alien125
@alien125 · ponad 4 lata temu
W wolnej chwili muszę przeczytać, zwłaszcza, że książka jest w mini rozmiarze

Pozostałe opinie

Dzięki tej książce odkryłam zupełnie nowego Kinga i bardzo mi się ta wersja spodobała. Autor w "Uniesieniu" porusza kilka ważnych trudności współczesnego społeczeństwa. W swoim opowiadaniu mierzy się...

Króciutka i niezbyt skomplikowana nowelka licząca sobie jakieś 170 stron do ogarnięcia w jeden wieczór. Nie przywykłam do czytania tak krótkich historii w wykonaniu legendarnego Króla Grozy, idę racz...

Bardzo przyjemna pozycja. Nic ambitnego, ale przecież tego nie obiecywało. Ot, lekka i łatwa w czytaniu historia, idealna do zrelaksowania się po ciężkim dniu. Ja tam polecam, pochłonęłam ją błyskawi...

Sięganie po Stephena Kinga to świadomość, że Twoja przygoda będzie ciekawa! Jednak również wysokie oczekiwania, bo po Kingu spodziewasz się traumy w psychice. Ja w nim uwielbiam to w jaki sposób poka...

@rozgadanaania@rozgadanaania
© 2007 - 2024 nakanapie.pl