Pozycji o aniołach i zjawiskach nadprzyrodzonych jest mnóstwo. W swojej biblioteczce mam ich kilkadziesiąt, ale tę uważam za szczególną. Jej autorzy nie poprzestali bowiem na zebraniu fascynujących historii z życia wziętych z aniołami w roli głównej, wiele z nich bardzo ujmujących, zwłaszcza z dziećmi ratowanymi z opresji w cudowny sposób. Podjęli się w niej także analizy zjawisk nadprzyrodzonych z biblijnego punktu widzenia. Z niej, jak i z przytoczonych doświadczeń wynika, że nadprzyrodzone fenomeny mogą pochodzić nie tylko od Boga, ale mogą być również inspirowane demonicznie. Autorzy wskazują, że wiele istot duchowych, które objawiają się ludziom jako aniołowie światłości, Maria, Jezus czy UFO, to tak naprawdę demony, przed czym przestrzegał już apostoł Paweł, pisząc: "I nic dziwnego. Sam bowiem szatan podaje się za anioła światłości" (2Kor 11:14).
Melashenko i Crosby przekonująco wyjaśniają na gruncie biblijnym, że aniołowie nie są duchami umarłych, którzy wznieśli się na wyższy poziom egzystencji, lecz istnieli już, zanim ktokolwiek z ludzi umarł, o czym świadczą teksty biblijne (Hi 38:7). Ich książka otworzyłyby oczy wielu z tych, którzy biorą za dobrą monetę spirytyzm zawoalowany w szaty religijne lub skrywający się za zjawiskami UFO. Warto wykorzystać ją w swoich kontaktac, gdyż zapewnia o czuwającej nad nami Opatrzności i zawiera przesłanie Ewangelii, podane w formie fascynujących historii z życia, ale bez religijnego żargonu, który odpycha świeckiego czytelnika od literatury chrześcijańskiej. Książka nie jest doktrynerska ani moralizatorska, a jej świadectwo o miłującym i opiekującym się nami Bogu jest bardzo przekonujące, dlatego nadaje się świetnie jako prezent zarówno dla wierzących, jak i dla sceptyków
– dr Alfred J. Palla
Melashenko i Crosby przekonująco wyjaśniają na gruncie biblijnym, że aniołowie nie są duchami umarłych, którzy wznieśli się na wyższy poziom egzystencji, lecz istnieli już, zanim ktokolwiek z ludzi umarł, o czym świadczą teksty biblijne (Hi 38:7). Ich książka otworzyłyby oczy wielu z tych, którzy biorą za dobrą monetę spirytyzm zawoalowany w szaty religijne lub skrywający się za zjawiskami UFO. Warto wykorzystać ją w swoich kontaktac, gdyż zapewnia o czuwającej nad nami Opatrzności i zawiera przesłanie Ewangelii, podane w formie fascynujących historii z życia, ale bez religijnego żargonu, który odpycha świeckiego czytelnika od literatury chrześcijańskiej. Książka nie jest doktrynerska ani moralizatorska, a jej świadectwo o miłującym i opiekującym się nami Bogu jest bardzo przekonujące, dlatego nadaje się świetnie jako prezent zarówno dla wierzących, jak i dla sceptyków
– dr Alfred J. Palla