Książka przeczytana w ramach listopadowego Wyzwania LC.
„Wagina” okazała się bardzo interesującą pozycją, o doniosłej roli żeńskich narządów płciowych. Autorka w wielu miejscach opisywała swoje własne odczucia związane z życiem seksualnym czy odczuwaniem orgazmu, dodała też sporo ciekawostek.
Oczywiście książka nie jest tylko o narządach kobiet, bo opisane są także zachowania prokreacyjne zwierząt i owadów, co było równie interesujące.
Za każdym razem zadziwia mnie podejście Arystotelesa, który uznawał, że „kobieta jest zniekształconym mężczyzną” i takie określenie funkcjonowało przez dwa tysiące lat. Trudno zgodzić się także z Galenem, lekarzem gladiatorów, który twierdził, że „Pod względem części rozrodczych kobieta jest mniej doskonała od mężczyzny” – osobiście uważam, że jest dokładnie odwrotnie.
Kobiece narządy miały służyć do rodzenia dzieci, a szczegóły o niezwykłych możliwościach, kobiecych wytryskach, wielkości łechtaczki czy orgazmach nie były dla badaczy interesujące.
Dopiero od niedawna sytuacja się zmienia i można mieć nadzieję, że naukowcy ujawnią jeszcze wiele z sekretów Ewy, bo choć budowa anatomiczna jest znana, to nie wszystkie funkcje i możliwości zostały okryte.
Myślę, że dla młodych czytelniczek interesująca może być także książka „Radości z kobiecości”
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4812638/radosci-z-kobiecosci