Wielki Północny Ocean. Morze

Katarzyna Szelenbaum
4.7 /10
Ocena 4.7 na 10 możliwych
Na podstawie 3 ocen kanapowiczów
Wielki Północny Ocean. Morze
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
4.7 /10
Ocena 4.7 na 10 możliwych
Na podstawie 3 ocen kanapowiczów

Opis

Wielki Północny Ocean to pięciotomowa powieść rozgrywająca się w fikcyjnym Królestwie Eskaflonu. Rin, syn grabarza, którego – z racji pochodzenia i zajęcia – ludzie zaliczają do nieczystych, trafia pod skrzydła Wolnego Kruka – okrutnego żołnierza, mistrza fechtunku i tortur. Rin, uznając w nim pana swego życia i śmierci, wkracza w świat, w którym tylko bezwzględne posłuszeństwo przynosi bladą obietnicę odnalezienia własnego miejsca w gorzkim morzu ludzkości. Powieść koncentruje się na doznaniach i przeżyciach głównego bohatera, jego relacjach z innymi ludźmi i – co najistotniejsze – jego kształtującym się sposobie odbierania świata. Mówi o niekompletności bytu ludzkiego, o jego mentalnym i duchowym kalectwie. Wielki Północny Ocean to debiutancka powieść Katarzyny Szelenbaum. Autorka zdobyła trzecie miejsce w I Ogólnopolskim Konkursie Literackim NEOpoeticoN, wyróżnienie w konkursie literackim „Totus Tuus” oraz wyróżnienie w piątej edycji konkursu „Otuleni Natchnieniem”. Jej teksty ukazały się w miesięczniku literackim „Neon” oraz w dwumiesięczniku fantastyczno-kryminalnym „Qfant”, w którym opublikowano także jeden rozdział powieści Wielki Północny Ocean. Gdyby tylko mógł się poruszyć...Gdyby tylko mógł wrzasnąć... Tylko ten jeden jedyny raz w życiu... Nigdy z nikim długo nie rozmawiał, nigdzie na dłużej nie przystawał – jakby gnany wiatrem. Prawie zawsze jadał w odosobnieniu, a jeśli już schodził do sali jadalnej, siadał zawsze na uboczu, jak gdyby celowo odrywając się od reszty. Przestrzeń wokół niego zawsze była pusta i przejmująco zimna. Rin wyczytał w Wielkiej księdze ptaków Eskaflonu, że kruki nienawidzą nie tylko innych ptaków, ale i wszelkich zwierząt w ogóle. Żadnego się nie boją i nie wahają się atakować nawet tych większych od siebie, jeśli tylko coś je rozeźli. Nigdy i pod żadnym pozorem nie łączą się w stada, a życie w grupie jest im zupełnie obce. Ktokolwiek jako pierwszy nazwał porucznika Krukiem, wiedział, co mówił.
Data wydania: 2013
Wydawnictwo: G+J GRUNER & JAHR

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Wielki Północny Ocean. Morze

26.03.2013

Życie Rina od małego składało się tylko z wypełniania poleceń innych ludzi. Najpierw słuchał się swego ojca grabarza, potem żołnierza, który go od niego kupił, a następnie nauczycieli w szkole wojskowej. Chłopak rozumiał tylko rozkazy, wszelkie inne relacje międzyludzkie takie jak przyjaźń, wdzięczność , czy miłość stanowiły dla niego zagadkę. Ta n... Recenzja książki Wielki Północny Ocean. Morze

@ederlezi@ederlezi

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@lalkabloguje
2020-07-20
3 /10
Przeczytane

Ksiazka ładeni wygląda z opisu nawet zachęcajaco ale nudna i bez posmysłu. Bardzo żadko trafia mi się taka neitrafiona pozycja

× 2 | link |
@coconut
@coconut
2014-02-06
1 /10
Przeczytane

Nie podobało mi się. Z uwagą przeczytałam nieco ponad dwieście stron, resztę już tylko w większości przekartkowałam, nie wczytując się uważnie. „Morze” jest tak piekielnie nudne, że to się w głowie nie mieści, skrajnie monotonne i w dodatku nieciekawie napisane. Wiele rzeczy było też bez sensu - ktoś coś robił, ale jego zachowanie i reakcje otoczenia zupełnie nie pasowały do czynności. Jak 2+2=6. Często, gdy ktoś coś mówił, osobne zdania miały sens, ale gdy złożyło się to razem, gdy tworzył się kontekst, wychodził bezsens. Także bohaterowie mnie nie zachwycili – byli skrajnie nierealni, sztuczni, nieciekawi i nudni, ale to owa nierzeczywistość przeważyła. Nie uwierzę w to, by człowiek (w dodatku dziecko) mógł zachowywać się tak otępiale i beznamiętnie, by mógł mieć pusty wzrok i nie bał się uderzenia – nie wiem, co autorka sobie myślała, tworząc takie postacie. Nie trzeba chyba dodawać, że żaden z bohaterów nie zyskał nawet grama mojej sympatii. Poza tym autorka usilnie starała się uzyskać poetycki język – nie udało się, za to wyszło bardzo ciężko. Nie polecam.

| link |
@ederlezi
@ederlezi
2013-03-26
10 /10
Przeczytane

Czyta się ciężko, momentami nawet bardzo ciężko, ale po skończeniu ma się wrażenie dobrze spędzonego czasu i dużą satysfakcję z lektury. Zostaje w pamięci na długo.

| link |

Cytaty z książki

O nie! Książka Wielki Północny Ocean. Morze. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat