Opinia na temat książki Wolontariuszka

@przyrodazksiazka @przyrodazksiazka · 2024-10-03 13:02:27
Przeczytane
Uwielbiam takie momenty w książkach, kiedy wiemy, że nagle coś się zmienia i wkracza na karty książki inny bohater. Czasami zwiastuje on kłopoty, ale niekiedy te kłopotki zaczynają być bardzo przyjemne. Zacznę jednak od początku, byście zrozumieli jakiej problematyki dotyczy książka. I zdradzę wam, że bycie dobrym człowiekiem ma swoje plusy i minusy, bo natrafi się na ludzi, którzy będą dobroć wykorzystywać przeciwko nam, i w takim wypadku bycie dobrym jest cechą negatywną. No więc tak, pozycja zdecydowanie jest z rodzaju tych, które lokują sobie wrażliwość dla zwierząt, a konkretnie koni. Główna bohaterka robi co może by dać im drugie życie, skoro w pierwszym zostały skrzywdzone. Myśli o nich jak o swoich dzieciach, których jeszcze nie ma. Z wielką wrażliwością się nimi zajmuje i dostosowuje ich potrzeby do otoczenia. Przytacza nam historię jednej z nich by czytelnik zobaczył, że zwierzęta również odczuwają ból i potrafią być więźniami swoich panów. Niestety bohaterka jest bardzo dobrym człowiekiem i często daje się wykorzystywać. Przekłada dobro innych nad swoje i z tego powodu często cierpi, choć tak od razu się do tego nie przyznaje. Pomimo tego, że jest dorosła, wciąż słucha swojej matki i gdy ona wzywa pędzi do niej jak szalona. Niestety rodzicielka posiada wiele cech, które nie są uważane za pozytywne. Lepiej sami ją poznajcie, gdyż wiem, że każdy z nas ma inny punkt widzenia i to, co ja uważam za minus, dla drugich może być plusem. W pewnym je nak momencie, nasza postać w końcu chce, by jej mama zrozumiała, że nie powiela jej profesji ani zainteresowań, lecz ona odcina ją od wszelkiego dochodu. Na szczęście wciąż może uczestniczyć w życiu koni, choć i tam zaszły pewne zmiany. Nowy mężczyzna w ich gronie pomimo tego, że ma zgrabny tyłeczek i cudne niebieskie oczka, to jednak na tym jego wyjątkowość się kończy. Mocno tam namiesza i to właśnie nasza bohaterka najbardziej to przeżyje. W jej życiu również ktoś się pojawi, jednak czy będzie to ten, który ofiaruje jej zasłużone szczęście?
Historia mi się podobała, bo ukazała plusy i minusy bycia dobrym, podkreśliła miłość do zwierząt, ukazała poświęcenie dla kogoś innego i trudne życie z osobą o usposobieniu narcystycznym. Dodała w tym szaloną koleżankę i trochę miłości byśmy zobaczyli, że trzeba walczyć o swoje. Mamy tutaj też przepiękne opisy każdego miejsca oraz wciągającą fabułę w stonowanych emocjach. Taka lekka lektura na każdy czas:-) Przekonaj się, czy i ty jesteś w stanie pomóc komuś bezinteresownie:-)
Ocena:
Data przeczytania: 2024-10-02
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Wolontariuszka
Wolontariuszka
Kamila Majewska
8/10

Inspirująca powieść o poszukiwaniu drogi do własnego szczęścia. Dla Liliany, absolwentki studiów stomatologicznych, praca w gabinecie dentystycznym matki nie jest szczytem marzeń. Pierwszy sprzeci...

Komentarze

Pozostałe opinie

Kamila Majewska to autorka, której twórczości jeszcze nie znałam, ale po lekturze 𝑊𝑜𝑙𝑜𝑛𝑡𝑎𝑟𝑖𝑢𝑠𝑧𝑘𝑖 wiem, że to dopiero początek mojej przygody z jej książkami. Zdecydowanie nie będzie to ostatnia pozyc...

„Wolontariuszka” Kamili Majewskiej to powieść, która zgrabnie łączy w sobie temat poszukiwania własnej drogi życiowej z problemami współczesnych młodych kobiet, zmagających się z oczekiwaniami innych...

„Konie dodają nam skrzydeł, których nam brak. „Dobry jeździec usłyszy głos konia, wyśmienity – jego szept, a zły nie usłyszy nawet krzyku.” Przyszłość Liliany została zaplanowana w najdrobniejszych...

„Wolontariuszka” to historia pewnej dziewczyny, która szukała poczucia swojej wartości. Dziewczyny, która szukała siły by w końcu sprzeciwić się swojej toksycznej matce. Całe życie spełniała jej wyma...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl