Wolontariuszka

Kamila Majewska
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 6 ocen kanapowiczów
Wolontariuszka
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 6 ocen kanapowiczów

Opis

Inspirująca powieść o poszukiwaniu drogi do własnego szczęścia.

Dla Liliany, absolwentki studiów stomatologicznych, praca w gabinecie dentystycznym matki nie jest szczytem marzeń. Pierwszy sprzeciw rodzi poważne konsekwencje – dziewczyna musi radzić sobie sama. Otuchy dodaje jej wolontariat w fundacji Cztery Kopyta, jednak tam również, wraz z pojawieniem się nowego prezesa, Bartka, pojawiają się problemy. Liliana wpada w wir manipulacji i mimo ciężkiej pracy ma ciągłe poczucie, że jest niewystarczająco dobra zarówno dla swojej mamy, jak i innych.

Czy fundacja Cztery Kopyta przetrwa machlojki Bartka, a Liliana wygrzebie się z kłopotów, w które sama się wpakowała, chcąc nieść pomoc? Czy uwierzy, że może być odpowiednią partnerką dla Marcina? Czy zasłuży w końcu na akceptację, czy może otworzy oczy i zda sobie sprawę, że relacja z narcystyczną matką jest ostatnią rzeczą, której potrzebuje?

Data wydania: 2024-08-07
ISBN: 978-83-8357-561-2, 9788383575612
Wydawnictwo: Filia
Stron: 368
dodana przez: Vernau

Autor

Kamila Majewska Kamila Majewska
Urodzona w 1991 roku w Polsce
Kamila Majewska – mieszkanka Legnicy. Pisać zaczęła w podstawówce. Od niedawna szczęśliwa żona i matka ponadrocznej córeczki. Miłośniczka zwierząt, właścicielka pociesznej suczki o imieniu Coco. Przez wiele lat pomagała jako wolontariuszka w fundacj...

Pozostałe książki:

Za zielonymi drzwiami Klucz do szczęścia Wolontariuszka Dom w Jabłonkach Tajemnice zielonych drzwi
Wszystkie książki Kamila Majewska

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Wolontariuszka

23.09.2024

Lilianna jest absolwentką studiów stomatologicznych, jednak nie widzi siebie w tym zawodzie, co jest dużym ciosem dla jej matki, która prowadzi własny gabinet stomatologiczny. Przez to, że dziewczyna stawia na swoim i mówi otwarcie, że nie chce pracować w tym zawodzie, zostaje zdana sama na siebie i ma zarobić na własne utrzymanie, oraz na własne... Recenzja książki Wolontariuszka

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@gala26
2024-09-24
8 /10
Przeczytane

Kamila Majewska to autorka, której twórczości jeszcze nie znałam, ale po lekturze 𝑊𝑜𝑙𝑜𝑛𝑡𝑎𝑟𝑖𝑢𝑠𝑧𝑘𝑖 wiem, że to dopiero początek mojej przygody z jej książkami. Zdecydowanie nie będzie to ostatnia pozycja, po którą sięgnę. Bardzo podobała mi się historia opowiedziana przez autorkę, dotycząca toksycznych relacji, a także jej styl pisania i piękny język.

Kiedyś pojęcie toksycznych relacji nie było znane i nikt się tym nie zajmował. Teraz mówi się o tym coraz głośniej i podkreśla, że toksyczna osoba w naszym otoczeniu może nas zniszczyć. Swoimi gierkami i manipulacjami doprowadza do obniżenia poczucia naszej wartości i sprawczości. Zabiera nam energię, wywołuje poczucie winy i lęk. Zamiast emocjonalnego wsparcia otrzymujemy chaos, emocjonalną huśtawkę, cierpienie i ogromny stres. Należy unikać relacji z takimi ludźmi, bo nie znajdziemy w nich empatii, akceptacji, szacunku ani miłości. Zamiast tego otrzymujemy nieustanną manipulację, obrażanie się i szantaż emocjonalny. Tacy ludzie zawsze będą katami, a my ofiarami. Największą tragedią jest, gdy toksyczną osobą jest rodzic, który zwraca uwagę tylko na własne uczucia i emocje. Dziecko ma się bezwarunkowo podporządkować, nie ma prawa do wyrażania swojego zdania, a dodatkowo często jest nazywane nieudacznikiem i krytykowane dosłownie za wszystko.

𝑊𝑜𝑙𝑜𝑛𝑡𝑎𝑟𝑖𝑢𝑠𝑧𝑘𝑎 to świetna powieść o wyzwalaniu się z toksycznych relacji i poszukiwaniu drogi do własnego szczęścia. Pokazuje, jak relacja głównej ...

× 15 | Komentarze (1) | link |
@przyrodazksiazka
2024-10-03
10 /10
Przeczytane

Uwielbiam takie momenty w książkach, kiedy wiemy, że nagle coś się zmienia i wkracza na karty książki inny bohater. Czasami zwiastuje on kłopoty, ale niekiedy te kłopotki zaczynają być bardzo przyjemne. Zacznę jednak od początku, byście zrozumieli jakiej problematyki dotyczy książka. I zdradzę wam, że bycie dobrym człowiekiem ma swoje plusy i minusy, bo natrafi się na ludzi, którzy będą dobroć wykorzystywać przeciwko nam, i w takim wypadku bycie dobrym jest cechą negatywną. No więc tak, pozycja zdecydowanie jest z rodzaju tych, które lokują sobie wrażliwość dla zwierząt, a konkretnie koni. Główna bohaterka robi co może by dać im drugie życie, skoro w pierwszym zostały skrzywdzone. Myśli o nich jak o swoich dzieciach, których jeszcze nie ma. Z wielką wrażliwością się nimi zajmuje i dostosowuje ich potrzeby do otoczenia. Przytacza nam historię jednej z nich by czytelnik zobaczył, że zwierzęta również odczuwają ból i potrafią być więźniami swoich panów. Niestety bohaterka jest bardzo dobrym człowiekiem i często daje się wykorzystywać. Przekłada dobro innych nad swoje i z tego powodu często cierpi, choć tak od razu się do tego nie przyznaje. Pomimo tego, że jest dorosła, wciąż słucha swojej matki i gdy ona wzywa pędzi do niej jak szalona. Niestety rodzicielka posiada wiele cech, które nie są uważane za pozytywne. Lepiej sami ją poznajcie, gdyż wiem, że każdy z nas ma inny punkt widzenia i to, co ja uważam za minus, dla drugich może być plusem. W pewnym je nak momencie, nasza...

× 1 | link |
@kamafama0713
2024-08-21
10 /10

„Konie dodają nam skrzydeł, których nam brak.

„Dobry jeździec usłyszy głos konia, wyśmienity – jego szept, a zły nie usłyszy nawet krzyku.”

Przyszłość Liliany została zaplanowana w najdrobniejszych szczegółach, a jako dziecko podziwiała swoją mamę, wybitną panią stomatolog.
Kobieta była przekonana,że córka pójdzie w jej ślady.
Nie wie jednak, a raczej nie chce wiedzieć, iż Lila wcale nie lubi pracy dentysty, a studia ukończyła szukając nieustannej aprobaty rodzicielki.
Miejscem w którym młoda dziewczyna odnajduje ukojenie w fundacji Cztery Kopyta , zajmującej się opieką właśnie nad końmi.
Niestety placówka okazuje się azylem tylko do czasu , bowiem z uwagi na zagrożoną ciążę prezes fundacji przekazuje swoje obowiązki Bartkowi. Niestety.. Ten ma wiele problemów i szybko wprowadza nowe porządki, które przynoszą jedynie szkodę podopiecznym..
Pewnego dnia młoda Janicka dzięki manipulacjom matki poznaje Marcina, syna znajomych rodziców, również stomatologa.
Pierwsze spotkanie nie zapowiada niczego szczególnego, a młodzi ludzie zmuszeni okolicznościami przekazują sobie wzajemnie numery telefonów.
Młody mężczyzna jednak wyraźnie jest zainteresowany Lilką i nie poddaje się łatwo dążąc do zacieśnienia więzi z atrakcyjną blondynką.
Jakie trudności napotka?
Czy bohaterce uda się wreszcie wyzwolić od destrukcyjnych wpływów osoby, która powinna ją bezwarunkowo kochać i być oparciem w najtrudniejszych chwilach?
Czy miłość i...

| link |
@z_ksiazka_w_plecaku

„Wolontariuszka” to historia pewnej dziewczyny, która szukała poczucia swojej wartości. Dziewczyny, która szukała siły by w końcu sprzeciwić się swojej toksycznej matce. Całe życie spełniała jej wymagania, kosztem swojego własnego szczęścia. Kochała konie i obecność z tymi zwierzętami dawała jej chwilę wytchnienia i satysfakcji. Jako wolontariuszka pracowała w fundacji Cztery Kopyta.

Pewnego dnia pani prezes fundacji oddaje zwierzaki pod opiekę nowego prezesa, Bartosza. Wraz ze zmianami pojawiają się problemy. Liliana od początku widziała, że nowy prezes ma coś w sobie co sprawia, że trzeba uważać. Jednak jej sytuacja sprawia, że łatwo daje się w manipulować w pewne wydarzenia.

Liliana to dziewczyna, którą od razu polubiłam. Bardzo jej kibicowałam by w końcu znalazła chociaż trochę poczucia własnej wartości, które skuteczne w niej zabiła matka. Kibicowałam jej także w sprawie Marcina, który chociaż na początku nie wzbudził mojego zaufania, to później okazał się całkiem, całkiem postacią.

Został nam jeszcze drugi miesiąc wakacji i powoli zbliżać się będzie jesień. „Wolontariuszka” jest idealną powieścią na właśnie tę porę. Autorka wspaniale oddała jesienny klimat. Aż czułam zapach wrześniowego powietrza. Pani Kamila również wspaniale oddała tutaj miłość do koni.

Książka dostarczyła mi wielu emocji. Sytuacja w jakiej znalazła się Liliana jest zarówno smutna, jak również podnosząca na duchu. Zna...

| link |
@monika8905
2024-08-30
8 /10
Przeczytane

„Wolontariuszka” Kamili Majewskiej to powieść, która zgrabnie łączy w sobie temat poszukiwania własnej drogi życiowej z problemami współczesnych młodych kobiet, zmagających się z oczekiwaniami innych i presją zewnętrzną.
Liliana, mimo ukończenia prestiżowych studiów, czuje, że praca w gabinecie dentystycznym, prowadzonym przez jej matkę, nie jest dla niej spełnieniem marzeń. Odważny sprzeciw wobec oczekiwań rodziny szybko prowadzi do poważnych konsekwencji – dziewczyna musi stanąć na własnych nogach, co jest dla niej wyzwaniem, ale jednocześnie początkiem drogi do samodzielności i odkrywania siebie.
Jednym z kluczowych wątków książki jest działalność Liliany w fundacji Cztery Kopyta, gdzie praca jako wolontariuszka daje jej poczucie sensu i satysfakcji. Jednak wraz z pojawieniem się nowego prezesa, Bartka, organizacja zaczyna zmagać się z wewnętrznymi problemami. Liliana wpada w wir manipulacji.
Centralnym tematem książki jest jednak relacja Liliany z matką, która jest postacią narcystyczną, kontrolującą i nieustannie podważającą wartość swojej córki. Autorka wnikliwie opisuje, jak destrukcyjny wpływ na życie Liliany ma ta toksyczna relacja, sprawiając, że dziewczyna nieustannie czuje się niewystarczająca i szuka akceptacji tam, gdzie powinna znaleźć wsparcie.
Jednocześnie powieść nie jest pozbawiona wątku romantycznego, który dodaje historii ciepła i nadziei. Marcin, potencjalny partner Liliany, staje się dla niej symbolem zdrowej relacji, ale i wyzwanie...

| link |
@mrsbookbook
2024-09-23
7 /10
Przeczytane Na mojej półce Do recenzji
@Dominika_3
2024-10-01
5 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Wolontariuszka. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat