Cytaty z książki "Wszyscy mamy coś do ukrycia"

Dodaj nowy cytat
W powietrze wzbiła się pachnąca chmurka perfum komisarz Zaremby. Wyglądało na to, że ich ognista woń zadomowiła się w tapicerce mojej kanapy, by ustawicznie przypominać mi, że jestem na muszce. I to czyjej?!
Oblana pąsem dziewczyna, raz po raz nerwowo zerkała na zegarek.
Ocucona przyjemnym chłodem murów starej willi, zupełnie nieświadoma tego, co czeka mnie tuż za rogiem, zeszłam po schodach klatki schodowej na półpiętro.
By wyrazić swój sceptycyzm, dziennikarz lekko wykrzywił usta, a dłonie wsunął do kieszeni spodni.
Do wielu rzeczy trzeba mnie było długo namawiać, ale do jedzenia - nigdy.
Kto mógł przypuszczać, że ta, w gruncie rzeczy drobna robótka położy faceta trupem, i to w rozumieniu ścisłym, to znaczy - nieodwracalnym!
Przeczuwałam, że cały ten audyt jeszcze odbije mi się czkawką, ale żeby aż tak!?
Skołowaciałam.
Byłam jak Andrzej Gołota u progu nowego milenium, powalony prawym sierpowym Tysona, nim jeszcze ich starcie na dobre się zaczęło.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl