"Na mrocznych terenach Dolnego Śląska rodzi się nowa rzeczywistość, pełna przemocy, strachu i zagrożeń. Autor „Wszyscy zginiecie” nie żartuje, naprawdę zginiemy wszyscy i czujemy to przez każdy skrawek naszego ciała. Zmarli powstali, a Franciszek Moor’e pokazuje to tak realistycznie, że trudno się nie bać. A bać się lubimy, szczególnie w bezpiecznych warunkach. Ale tym razem to się nie uda, akcja tej dystopijnej powieści z kluczem dzieje się tuż obok, to wszystko może wydarzyć się dosłownie za chwilę, więc bądźcie gotowi nie tylko na pełną przygód lekturę....." [Joanna Lamparska] "Dla pana prokuratora to miał być zwykły dzień pracy. Jednak rutynowa sekcja zwłok ofiary wypadku uległa niespodziewanej komplikacji. Nieboszczyk ocknął się jako zombie. I nie tylko on. Co spowodowało przebudzenie zmarłych? Nieznana substancja chemiczna? Nadchodząca apokalipsa? A może prace niemieckich „archeologów” szukających czegoś usilnie na Śląsku? Odpowiedzi na te pytania będzie trzeba poszukać, ale w tej chwili liczy się tylko ratowanie rodziny i przyjaciół. Trzeba zebrać broń, przedrzeć się przez ogarnięte chaosem miasto, poszukać bezpiecznego schronienia. Ciekawy debiut powieściowy – w sam raz na długie zimowe wieczory"
[Andrzej Pilipiuk]