Sen czy jawa? Narkotyczne halucynacje, czy rzeczywistość? Manipulacja czy prawda? Na te pytania, jakby wzięte wprost z prozy Philipa K. Dicka, muszą odpowiedzieć sobie bohaterowie i czytelnicy drugiego tomu serii „Yorgi" pt. „Ucieczka z planety Vanish". W historii polskiego komiksu nie było zbyt wiele pozycji, które mogłyby powalczyć o miano następcy „Funky`ego Kovala". Oto jednak ukazał się „Yorgi", komiks który nie tyle dorównuje poprzednikowi, co zostawia go daleko za sobą. – Paweł Deptuch, „Nowa Fantastyka" Pociąga mnie w „Yorgim" to, czego nie było w „Funkym Kovalu". świat niby techniczny, ale nie od linijki, rzeczywistość narkotyczna, lecz nie w jednej sekwencji a rozciągnięta na całości. Rzontkowski (współtworzący szalone teksty Mumio) oraz Ozga lekceważą ograniczenia i wymogi, których więziły Polcha, Rodka i mnie. – Maciej Parowski, „Czas Fantastyki", scenarzysta „Funky`ego Kovala" Udana, polska fantastyka naukowa - uwodząca rozmachem i szczegółowością wizji. – Tomasz Pstrągowski, Komiksomania