Opinia na temat książki Za zakrętem

@Booklutek @Booklutek · 2022-11-29 22:12:44
Marika Krajniewska „Za zakrętem”

Petersburg. Dwie kobiety, które łączy szczególna więź. Obie doświadczyły dramatu. Anna pochowała córkę, a Irina syna. Codzienne przebywanie na cmentarzu je zbliża, choć nie można tego nazwać przyjaźnią. Wspomnienia nie dają o sobie zapomnieć, i to utwierdza fakt, jak bolesna jest rzeczywistość.

„Siedziały na ławce w samym środku parku jeszcze kilka godzin. Gwar otulał je, pogrążone w smutku. Zdawało się, że nie zauważają nikogo dookoła. Były tu tylko one. Irina i jej Romek. Anna i jej Julia. Julia i oczywiście jej ojciec”.

To naprawdę nostalgiczna powieść o stracie bliskiej osoby. Ból i pustka w sercu jest niewyobrażalna. Irina i Anna próbują przezwyciężyć te ciężkie chwile. Czy im się to uda?

Powiem, że warto przeczytać. Pełna refleksji i zadumy. Spodobał mi się styl i opisy szarych uliczek rosyjskiego miasteczka. Ta lektura ma coś z uroku, choć całkiem do wesołych nie należy. Nie sposób się nie wzruszyć. 😢

„Tymczasem Los wyszedł zza zakrętu i wsparty o ramię Nadziei powędrował dalej”.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Za zakrętem
2 wydania
Za zakrętem
Marika Krajniewska
8.7/10

Kilka lat ogromnego bólu i wspomnień. Wcześniej na wielu rzeczach im zależało, widziały, jak dookoła toczyło się życie. Ale w jednej chwili ich świat rozpadł się na kawałki. Anna i Irina - główne boha...

Komentarze

Pozostałe opinie

Kolejna wspaniała pozycja pióra Mariki Krajniewskiej, która roztrzaskała mnie emocjonalnie. Poznajemy dwie kobiety, które łączy bardzo dziwna więź. Potrzebują siebie wzajemnie, jakby jedna bez drugi...

Dzieci. Pojawienie się ich w naszym życiu, zmienia wszystko. Przewartościowujemy każdy jego zakamarek, ustawiając wszystko pod nowy tryb. Tryb rodzica. Od chwili, w której embrion zagości się w ciele...

Książka, która porusza i wzrusza, a do tego pokazuje, że każdy ma swoje potrzeby i nie zawsze są one zrozumiałe dla innych, a wiele rzeczy interpretujemy w bardzo subiektywny sposób. Autorka, dzięki ...

..Najgorzej było z dziećmi. Zima nie była zbyt mroźna. Lód pokrywający jedno z głębszych jezior w mieście był cienki. Kiedy zostawiła na nim pięcioletnią córkę i trzyletniego synka, kazała trzymać si...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl