Opinia na temat książki Zakochany Święty Mikołaj

Chwila wolnego, między zmianami kosmetycznymi w łazience i udało się przeczytać książkę, a raczej 7 różnych opowiadań.
.
Kilka kwestii, z którymi muszę się z Wami podzielić.
🎅 Nie czytam opowiadań, bo po prostu ta forma mnie nie interesuje. Nie lubię krótkich treści, gdzie na początku jest źle, a potem cudowne love story bądź happy end
🎅 Nie znam autorów opowiadań, więc nie mogę ocenić ich twórczości, więc moja opinia będzie ogólna. Będzie dotyczyła całej książki, a nie poszczególnej osoby, bo uważam, że byłoby to nie uczciwe w stosunku do danego autora
🎅 7 różnych opowiadań, czyli motyw świąt Bożego Narodzenia, Mikołajek, postać Świętego Mikołaja, motyw miłości, przebaczania i wybaczania, rodziny
🎅 7 opowiadań z których tylko 3 mi się naprawdę podobały. Miały w sobie coś magicznego, coś co złapało mnie za serce, spowodowało że na moment sama zaczęłam się zastanawiać, czy nie jestem bohaterem tej historii i co dalej zrobić ze swoim życiem
🎅 Część opowiadań była pełna smutku, część pełna humoru i nutki tajemniczości
🎅 Plusem jest to, że jedno opowiadanie to 20 - 30 minut czytania
🎅 A teraz najważniejsza kwestia, czy książkę polecam?
Tak, bo to, że mi się nie podobały niektóre opowiadania, to nie znaczy że Wam nie wpadną w gust. Najlepiej wyrobić samemu własne zdanie i przekonać się kim jest Święty Mikołaj? Z jakim bagażem życiowym zmaga się osoba, która pełni rolę Świętego Mikołaja?
.
Na koniec kilka cytatów
❗"Smutek nie jest niczym złym, łzy też nie są złe. Gdy człowiekowi pęka serce, to ma prawo być smutnym i zapłakanym. Ale nie powinien sobie odebrać prawa do myślenia, że kiedyś będzie dobrze. I nie powinien przestawać marzyć."
❗"Co nie jest proste? Życie? Oczywiście. Może i nie jest proste. Ale trzeba uczynić wszystko, aby takim było."
❗"Z czasem człowiek się przyzwyczaja do myśli, że życie i śmierć rządzą się własnymi prawami i nikt nie potrafi znaleźć w tym logiki."