Opinia na temat książki Zauroczona, zwariowana, zakochana

Wiele lat temu zaczytywałam się w "Pamiętnikach księżniczki" czy naszej polskiej "Magdzie.doc". Literatura młodzieżowa od tamtej pory zrobiła duży postęp. Losy nastolatków odpowiadają czasom, w jakich książki powstają. Rozmowy między młodymi i żarty wyglądają zdecydowanie inaczej, to wszystko wypada bardzo naturalnie.

"Zauroczona, zwariowana, zakochana" to historia maniaczki fizyki i szachów (znów ten motyw 😉), która w obstawie koleżanek przeżywa wzloty i upadki w życiu licealistki. Caro wychowana przez dwóch ojców marzy o szkolnej miłości. Pod wpływem chwili jej los, postrzeganie siebie, swojej wartości ulega zmianie. Z niewidzalnej myszki staje się obiektem marzeń niemal wszystkich mężczyzn i kobiet. Bohaterka w zgodzie z tytułem przeżywa zauroczenie, przeżywa pełne wariactwa i niedorzeczności chwile, by w efekcie wylądować w iście "zakochańczym" finale.

To przewrotna, ciepła historia przyjaźni nastolatków, w której niezależnie od indywidualności można wspólnie trwać w bliskich relacjach. To także otwarty dialog na związki jednopłciowe, wgląd w ich normalne, zwyczajne życie, lecz to przede wszystkim historia o postrzeganiu siebie, swoich wartości i zalet, które z trudem dostrzega tak wielu nastolatków. Pełna humoru, dystansu do życia, otwartości współczesna narracja młodej dzirwczyny w poszukiwaniu swojego "ja".
Książka napisana lekkim, pełnym dystansu językiem z błahymi dla dojrzałego dorosłego, a tak niezwykle istotnymi dla młodych dorosłych problemami jest idealną pozycją obrazującą perypetie i zawroty miłosne nastoletniego, dziewczęcego serca.