"Bad Cruz" to kolejna historia od L.J. Shen, która wzbudza u czytelnika cały wachlarz emocji. Nie ukrywam, że u mnie królowało wzburzenie, a nawet wkurzenie i frustracja spowodowana czytaniem o życiu Tennessee. Ale od początku...
Główni bohaterowie to przeciwne bieguny.
On- kiedyś idealny uczeń i futbolista, teraz idealny syn, brat, lekarz, sąsiad, uczynny i grzeczny ulubieniec wszystkich.
Ona- czarna owca nie tylko w rodzinie, ale i miasteczku. Całe Fairhope nazywa ją Niezdarną Nessy, tę gorszą siostrę, dwudziestodziewięcioletnią kelnerkę i samotną matkę.
Co więc ich łączy, poza przeszłością w jednej szkole? Specyficzna rodzinka.
Wkrótce brat Cruza i siostra Tennessee biorą ślub, a wcześniej organizują dla obu rodzin piękny rejs.
Na dziewczynę spada obowiązek zakupu biletów dla niej i Cruza, ale przecież Niezdarna Nessy musi zepsuć nawet tak proste zadanie, prawda?
Ta dwójka będzie więc zmuszona spędzić w swoim towarzystwie kilka dni, a kiedy zorientują się, że nikt ich tu nie zna, zaczną pokazywać swoje prawdziwe twarze.
Cruz już nie będzie musiał odgrywać Pana idealnego, a Tennessee odwrotnie- będzie mogła pokazać, że jej wizerunek i ekscentryczne zachowanie, to tylko zbroja.
Na jaw wyjdzie też sporo faktów z przeszłości, wróci kilka duchów, a przyszłość stanie pod znakiem zapytania.
Czy bohaterowie odważą się stawić czoła rodzinie, znajomym, reszcie społeczeństwa i, przede wszystkim, własnemu strachowi?
"-ᴄʜʏʙᴀ sᴘᴏʀᴏ ᴏ ᴍɴɪᴇ ᴘᴀᴍɪᴇ̨ᴛᴀsᴢ ᴢ ʟɪᴄᴇᴜᴍ.
-ᴍᴀᴍ ᴅᴏʙʀᴀ̨ ᴘᴀᴍɪᴇ̨ᴄ́.
-ᴀʟʙᴏ ᴢᴀᴘᴇ̨ᴅʏ ᴘʀᴢᴇśʟᴀᴅᴏᴡᴄᴢᴇ.
-ᴏ, ᴘʀᴏsᴢᴇ̨. ᴢɴᴏ́ᴡ ᴊᴇsᴛᴇś sᴏʙᴀ̨. ᴌᴀɢᴏᴅɴᴀ ɪ sᴜʙᴛᴇʟɴᴀ̨ ᴊᴀᴋ ᴅʀᴜᴛ ᴋᴏʟᴄᴢᴀsᴛʏ."
Autorka jak zwykle idealnie łączy elementy romansu z humorem, wplatając w to poważne tematy i skomplikowane postaci. Tutaj to właśnie kreacja bohaterów wysuwa się na pierwszy plan i sprawia, że cała historia nie jest tylko słodkim romansem czy lekką komedią, a pokazuje też poważne problemy i skomplikowane relacje.
Tennessee została mamą w nastoletnim wieku, a że na ojca dziecka nie mogła liczyć, musiała radzić sobie sama. Ciężko pracowała, usamodzielniła się i tylko co jakiś czas korzystała z pomocy rodziny, a jednak to ona została czarną owcą. Z czasem przeobraziła się w ikonę kiczu i głupoty- tak było bezpieczniej, wolała więc nakładać kolejną warstwę makijażu, nosić wyzywające ubrania i odcinać się psychicznie od wszystkiego, co mogłoby skrzywdzić ją lub syna.
Nie mogłam znieść czytania o tym, jak była przez lata traktowana. A jednak ciągle stawiała się na każde zawołanie matki czy siostry, czuła z nimi więź, chociaż zdecydowanie na to nie zasługiwali. To bardzo smutne, jak czasem czujemy się uzależnieni od kogoś, mimo że te osoby więcej nam zabierają, niż dają.
Powolna zmiana zachodzaca w bohaterce była czymś wspaniałym i z każdym małym kroczkiem cieszyłam się coraz bardziej. Tutaj ważną rolę odegrał Cruz, który okazał się całkiem inny, niż na początku. Motywował Tennessee, starał się wyciągnąć ją z tej całej skorupy i tak bardzo w nią wierzył, że aż mnie wzruszał. 😉
Razem tworzą wybuchową parę, a urocza i zwariowana Tennessee świetnie przełamuje powagę i sztywniactwo Cruza.
Tylko czy to wszystko wystarczy, aby zmienić poprzednie kilkanaście lat? No cóż, to chyba nie jest możliwe, ale zawsze można zapanować nad przyszłością. 😊
"ᴏᴋᴀᴢᴀᴌᴏ sɪᴇ̨, ᴢ̇ᴇ ᴘʀᴢʏ ᴛᴇɴɴᴇssᴇᴇ ᴛᴜʀɴᴇʀ ɴɪᴇ ᴍᴏᴢ̇ɴᴀ sɪᴇ̨ ɴᴜᴅᴢɪᴄ́. ᴀ ʀᴀᴄᴢᴇᴊ: ᴏɴᴀ ɴɪᴇ ᴘʀᴏ́ʙᴏᴡᴀᴌᴀ ʟɪᴢᴀᴄ́ ᴍɪ ᴅᴜᴘʏ ɪ ɴɪᴇ ᴛʀᴀᴋᴛᴏᴡᴀᴌᴀ ᴍɴɪᴇ, ᴊᴀᴋʙʏᴍ ᴘᴏᴛʀᴀғɪᴌ ᴄʜᴏᴅᴢɪᴄ́ ᴘᴏ ᴡᴏᴅᴢɪᴇ (ᴄʜᴏᴄɪᴀᴢ̇ ɢᴅʏʙʏ ᴍɪᴀᴌᴀ ᴏᴋᴀᴢᴊᴇ̨, ʙᴇᴢ ᴡᴀ̨ᴛᴘɪᴇɴɪᴀ ᴡʏʀᴢᴜᴄɪᴌᴀʙʏ ᴍɴɪᴇ ᴢᴀ ʙᴜʀᴛᴇ̨, ᴢ̇ᴇʙʏ ᴘʀᴢᴇᴛᴇsᴛᴏᴡᴀᴄ́ ᴛᴇ̨ ᴛᴇᴏʀɪᴇ̨)."
Na pewno polubicie też syna kobiety, który dowiedzie nie raz, że nastolatki mogą mieć łeb na karku, swoje zdanie i szacunek do rodziców jednocześnie. Co do reszty bohaterów, przygotujcie się na specyficzne, w dużym stopniu chamskie osoby, które jednak też będą takie nie bez powodu. Każdy ma swoją historię, ale czy każdy zasługuje na przebaczenie?
L.J. Shen ma w swoich książkach jeden element, za którym nie przepadam i tutaj również się pojawił, a mianowicie pompatyczne, kiczowate zakończenie. Mimo że nie jestem fanką, to zaakceptowałam już ten jej styl i mi nie przeszkadza. 😉
Książka bardzo przypadła mi do gustu! Jest nieco inna od pozostałych powieści autorki, chociaż równie zabawna i seksowna. 😉
Podoba mi się też gra słów związana z tytułem i cieszę się, że polski wydawca go nie zmienił.😊 [Cruz- imię, cruise- rejs, a wymowa fonetyczna niemal taka sama😉]
Lubię takie smaczki i lubię, kiedy są zauważane. 😊
Jeśli lubicie wątek drugiej szansy, chociaż nie do końca, to koniecznie przeczytajcie tę pozycję! Jest to jednotomówka, można więc od niej zacząć, jeśli jakimś cudem jeszcze nie znacie twórczości autorki. 😊
Dla mnie bezzmiennie pozostaje jedną z ulubionych zagranicznych pisarek i cieszę się, że niedługo wyjdą kolejne dwie książki spod jej pióra. 🥰