"Bo wiesz... Jak dla mnie Klary już nie ma. Zostało tylko 98 procent Klary."
Do tego pechowego wieczoru Klara wiodła spokojne życie. Była programistką, która może nie używała życia, w pełnym tego słowa znaczeniu, ale jednak nie musiała się o nic martwić. Kobieta wiodła monotonny żywot, bez szczególnych uniesień, ale za to spokojny, pozwalający oddychać pełną piersią.
Niestety, jeden wieczór wszystko zmienił.
Wystarczyło, że z powodu nadgodzin w firmie znalazła się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze. Banalne?
Ależ skąd! Ta historia nie ma nic wspólnego z banałem.
"Klara za to stała sparaliżowana, nie wiedząc, co ma zrobić. Zadzwonić po pomoc? Zacząć krzyczeć?"
Zastanawialiście się kiedyś jak byście się zachowali w sytuacji zagrażającej Wam i postronnej, zupełnie obcej Wam osobie?
Czy probowalibyście ratować kogoś innego, czy też wyżej w hierarchi znajdowałoby się Wasze życie?
Właśnie przed takim wyborem stanęła Klara. Szybka decyzja, bez chwili zastanowienia, bo jak tu snuć długie rozważania o konsekwencjach wlasnego wyboru, gdy oddech oprawcy czuć już na plecach?
W pewnych momentach nie ma czasu na dylematu moralne.
Po prostu trzeba działać.
"Ból fizyczny ma skalę, można go określić, można wyciszyć lekami. Ból emocjonalny jest nie do opisania."
Od tego wieczoru wszystko się zmienia. Życie Klary nabiera zupełnie innego wymiaru i to, wbrew pozorom, właśnie teraz kobieta docenia w pełni jego wartość. Co prawda, zanim tak się stanie musi minąć trochę czasu i wydarzyć się kilka rzeczy, które choć oburzają swoją brutalnością, okazują się niezbędnymi elementami w procesie przemiany Klary.
Jaki będzie tego ostateczny efekt?
Czy Klarze uda się zachować życie, a może zakończenie okaże się bardziej dramatyczne niż się spodziewamy?
"Ludzie są tak mało skonplikowani... wystarczy znaleźć sposób i zrobią wszystko, czego się chce, nawet bez słowa rozkazu."
Jestem pod ogromnym wrażeniem tej powieści, w ogóle nie czuć, że to debiut! Wszystko zostało naprawdę precyzyjnie dopracowane; a do tego ta akcja! Już od pierwszych zdań wpadamy w wir rozgrywających się wydarzeń, z którego nie możemy się wyrwać aż do końca lektury. Nawet finał, zamiast nas uspokoić wprowadza dodatkowe napięcie, zapowiedź wydarzeń, które będą miały miejsce w kolejnej części. Tak, tak, autorka planuje kontynuację, po którą z pewnością sięgnę.
"Maks ją zmienił. Ograbił ją z dziecinnej glupoty i niewinności, powoli kształtując ją na swoją modłę."
W powieści "98% Klary" Kamili Szczepańskiej-Górnej znajdujemy mocno zarysowany wątek psychologiczny. Głównym zagadnieniem, które autorka rozwija chyba najdokładniej jest proces przemiany głównej bohaterki. Ale nie tylko. Mamy tu także portret psychopaty oraz ofiary, której obraz przedstawiony został na przykładzie kilku postaci. Co do wątku sensacyjnego, to skonstruowany został nad wyraz prawdopodobnie, tak, że czytelnik nie podważa jego autentyczności. Jednym słowem wszystko zostało dogłębnie przemyślane, czego efektem jest rewelacyjna powieść akcji, którą czyta się z zapartym tchem.
Z powieści wyłania się dość kontrowersyjna idea, którą w pełni ilustruje maksyma Nietzschego:
"Moralność istnieje tylko po to, żeby ograniczać człowieka."
Czy też jesteś tego zdania?
Moja ocena 9/10.