Wino, kobiety i śmierć recenzja

"A kto umarł, ten nie żyje" czyli wino, kobiety i śmierć

Autor: @maslowskimarcinn ·2 minuty
2023-06-24
1 komentarz
3 Polubienia
„Sztejer. Wino, kobiety i śmierć” było moim pierwszym spotkaniem z twórczością Roberta Forysia. Mimo, iż opisywany tom stanowi ciąg dalszy historii Vincenta, wojownika-najemnika, który „zabija dla srebra i po to, by przeżyć”, nie miałem żadnych problemów, by dać się ponieść przedstawionym wydarzeniom i zaprzyjaźnić się z tytułową postacią. Nie trzeba zatem znać historii z tomu pierwszego i można śmiało przystąpić do lektury.

Bohater, uciekając przed kłopotami wywołanymi zazdrością i wściekłością pewnej królowej, zostaje wynajęty do uratowania ukrytej w klasztorze pannicy. Aby uniknąć konsekwencji swych rycerskich i dość krwawych poczynań, natychmiast po wykonaniu misji zaciąga się na statek, by zmierzyć się z tajemnicą kryjącą się gdzieś daleko na grzęzawiskach i bagniskach odludnych krain. Do pomocy autor daje mu kilku mniej lub bardziej sympatycznych kumpli, odpowiednią (a zatem sporą) liczbę butelek z gorzałką a także kobiet, które – to fakt – spełniają jedynie funkcję rozrywkowo – przymilającą. Dość rzec, że ich obecność (tj. kobiet i napitków) ma, jak to ujął bohater, pozwolić zejść mężczyznom z nadmiaru testosteronu. Do tak wykreowanych wątków można się przyczepić, można też twierdzić, że to książka „męska”, ale z drugiej strony nie widzę przeszkód, by Sztejera czytały damy: toż to śmiały i zdaje się wcale przystojny wojownik, który – czego specjalnie się tu nie ukrywa – potrafi długo machać mieczem. Przecież to nie opowieść o naszym, lokalnym ogródku lecz świecie wykreowanym przez autora. Jeśli jest tak bezwzględny i brutalny, jeśli kobiety traktuje się w nim tak, jak kiedyś się je, niestety traktowało, można jedynie sarkać i się obrażać. Albo przyjąć taką koncepcję mizoginistycznego świata i dać się ponieść przygodom Sztejera, który traktuje spotykane damy – co trzeba absolutnie podkreślić – z pełną atencją i szacunkiem, bez względu na ich pochodzenie i profesję.

Jak zatem widać historia, którą przedstawia nam Pan Foryś nie jest niczym niezwykłym wśród powieści fantasy. Akcja toczy się w postapokaliptycznym przypominającym średniowiecze świecie, a między ciętymi ripostami i głębokimi (tudzież nieco dosadnymi) przemyśleniami bohatera, który w każdej sytuacji wykazuje się niewzruszonym poczuciem humoru, autor przemyca nawiązania do współczesnych czasów. Jeśli się tylko człowiek uprze, w przygodach naszego milusińskiego może znaleźć także i nieco z Josepha Conrada, a trochę z Martina Sheena, płynącego po pewnego łysego dżentelmena ukrytego głęboko w puszczy. Język i styl powieści dodają jej charmu i powodują, że przygody Sztejera czyta się tak samo szybko, jak Vincent władał mieczem i rżnął – celowo użyłem tego słowa – swych przeciwników. Bo to i krwawa jazda, pełna stworów, bebechów i wyciekających z rozpłatanych czaszek mózgów. Jak zatem można nie polubić tak skonstruowanej powieści?

Książkę otrzymałem z portalu Sztukater.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-05-02
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wino, kobiety i śmierć
3 wydania
Wino, kobiety i śmierć
Robert Foryś
5.9/10

Powiadają, że człowiek zdolny jest przetrwać najstraszliwsze czasy. Ci, którzy przetrwali Zagładę, są zarazem najgorsi i najlepsi ze wszystkich ludzi. Vincent Sztejer wraca do domu, lecz nim tam dot...

Komentarze
@Lorian
@Lorian · ponad rok temu
Można sarkać i się obrażać albo zaakceptować... ale dla nas, kobiet, treść tych książek wygląda trochę inaczej :) Doceniam pomysły autora, ale po prostu nie lubię, kiedy nasza płeć jest przedstawiana w ten sposób. Mizoginia jest dla mnie jak płachta na byka.
× 2
@maslowskimarcinn
@maslowskimarcinn · ponad rok temu
I dlatego albo Sztejera się przeczyta i polubi świat, w którym bohater żyje albo... Albo niczego więcej już Pana Forysia się nie tknie. Nazwałbym to pisarskim ryzykiem zawodowym :D
× 1
Wino, kobiety i śmierć
3 wydania
Wino, kobiety i śmierć
Robert Foryś
5.9/10
Powiadają, że człowiek zdolny jest przetrwać najstraszliwsze czasy. Ci, którzy przetrwali Zagładę, są zarazem najgorsi i najlepsi ze wszystkich ludzi. Vincent Sztejer wraca do domu, lecz nim tam dot...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dzień dobry Jeśli książki krwiste to wolicie żeby mordowali ludzie czy potwory ? Ja lubię i jedno i drugie, ale w takich książkach jak te o przygodach Vincenta Sztejera potwory jednak są znacznie c...

@chomiczek71 @chomiczek71

„Sztejer II - wino, kobiety i śmierć” autorstwa Roberta Foryś, stanowi już drugi tom przygód Vincenta Sztejera - jednego z moich ulubionych bohaterów z gatunku fantasy. Po raz kolejny pozwoliłam...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

Pozostałe recenzje @maslowskimarcinn

Niecierpliwość serca
"Współczująco przetrwać aż do kresu sił i nawet poza ich kres".

Jedna z lepszych „prawdziwych” powieści, w jakie miałem przyjemność wgryźć się ostatnimi czasy. Przy czym nie mam na myśli ani objętości ani antykwarycznego pyłu, który ...

Recenzja książki Niecierpliwość serca
Pożegnanie z biblioteką. Elegia z dziesięciorgiem napomknień
"W moim końcu jest mój początek"

Trzydzieści pięć tysięcy książek. Wyobraźcie sobie bibliotekę, którą musicie przenieść wraz z kotem, fikusem i szczoteczką do zębów na drugi kontynent. Alberto Manguel s...

Recenzja książki Pożegnanie z biblioteką. Elegia z dziesięciorgiem napomknień

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri