Alchemia miłości recenzja

Alchemia miłości

Autor: @Paula1992 ·2 minuty
2013-09-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jeszcze zanim książka pojawiła się w Polsce wiedziałam, że coś jest w niej magicznego. Sama okładka już fascynuje, a dodatkowym plusem przemawiającym na jej korzyść jest fakt przynależności do cyklu powieści historycznej wydanej przez Literacki Egmont. Podchodziłam do niej z pewną dozą niepewności, nie wiedziałam bowiem, czego mogę się spodziewać po pisarce, tym bardziej, że było to moje pierwsze spotkanie z jej twórczością.

Akcja powieści toczy się w czasach tudorowskich, o których powiem szczerze wiem niewiele. Czytając jednak pochlebne opinie o realiach i zachwytach nad Tudorami ciekawa byłam, jak spodoba mi się ,,Alchemia miłości”. William Lacey, hrabia Dorset po śmierci ojca wraz z rodziną został bez grosza przy duszy, bowiem jego opiekun za życia uwierzył alchemikowi, sir Arthurowi Huttonowi, który wierzył, że znajdzie recepturę na złoto. Niestety, nic z tego nie wynikło, a Will mając dosyć własnych problemów postanowił wypędzić uczonego wraz z nastoletnią wówczas Eleanor z dworu. Jego jedynym marzeniem było wówczas, aby już nigdy ich nie spotkać. Tymczasem minęło kilka lat i nadszedł moment, aby hrabia znalazł sobie żonę z odpowiednim posagiem, aby uratować rodzinę i zapewnić im godny byt. Wówczas poznał nieznajomą lady, która zafascynowała go od pierwszego wejrzenia. Co więcej, była oczytana, władała także łaciną i greką. Niestety, okazało się, że nieznajomą był nikt inny, jak Ellie, dziewczyna, której Will już nigdy nie chciał spotkać. Czy wybrał miłość i biedę, czy zdrowy rozsądek zmusił go do ożenku z jakąś zamężną panną?

Muszę przyznać, że na początku nie bardzo potrafiłam się wczuć w klimat opisywany przez Eve Edwards. Z każdą stroną było jednak coraz lepiej. Pisarka doskonale oddała klimat epoki – małżeństwa z rozsądku, zhańbienie panien, które straciły cnotę przed ślubem i intrygi, a także sprzeniewierzanie się prawidłowej wierze, które było surowo karane, groziła za nie nawet kara śmierci.

Jak w takich warunkach odnalazł się hrabia Dorset, który miał na wyżywieniu jeszcze 3 rodzeństwa i matkę. Na szczęście, jedna z sióstr już wyszła za mąż i nie trzeba się było martwić jej przyszłością. Czy rozważny i poukładany Will wybrał życie z Ellie, dziewczyną, która nie mogła mu nic zaoferować oprócz swojej miłości, a może z lady Jane, która mogła wnieść dużo pieniędzy, a jednocześnie uczynić go nieszczęśliwym do końca życia? Wybór był z pewnością niełatwy.

Najbardziej żal mi Eleanor, która miała ojca, którego interesowała jedynie alchemia i coraz to nowe sposoby na wynalezienie złota. Zupełnie nie interesował się córką ani jej przyszłością. Jedynie w chwilach opamiętania żałował, że nie mógł zapewnić jej dostatniego życia. Czy jednak ich los uległ poprawie?

,,Alchemia miłości” to bardzo ciekawa opowieść, którą przeczytałam z przyjemnością. Oczywiście, mogłaby w kilku momentach być bardziej emocjonująca, jednak, jak na I tom autorka spisała się dobrze. Nie zabrakło dramatycznych momentów, a sama akcja skończyła się tak, że mam ochotę na kontynuację. Pokładam nadzieję, że nie dane mi będzie na nią zbyt długo czekać !

Moja ocena : 8,5/10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Alchemia miłości
Alchemia miłości
Eve Edwards
9.2/10
Cykl: Kroniki rodu Lacey, tom 1

Kiedy w 1582 roku młody Will Lacey został hrabią Dorset, czekało go trudne zadanie. Zmarły ojciec zostawił majątek w ruinie i Lacey musiał jak najszybciej ożenić się z posażną panną, aby uratować swój...

Komentarze
Alchemia miłości
Alchemia miłości
Eve Edwards
9.2/10
Cykl: Kroniki rodu Lacey, tom 1
Kiedy w 1582 roku młody Will Lacey został hrabią Dorset, czekało go trudne zadanie. Zmarły ojciec zostawił majątek w ruinie i Lacey musiał jak najszybciej ożenić się z posażną panną, aby uratować swój...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwszy tom Kronik rodu Lacey opowiada historię córki pewnego alchemika, który w imię nauki poświęca wszystko. Młodziutka Ellie musi znosić kolejne upokorzenia, które ściąga na rodzinę jej ojciec swo...

@malaM @malaM

Kultura Anglii ma w sobie to znane i lubiane "coś". Sama ją wprost uwielbiam! XVI wiek mogłam już bliżej poznać przy okazji Uwięzionej królowej Philippy Gregory, która to książka wywarła na mnie wielk...

@AmeliaGrey @AmeliaGrey

Pozostałe recenzje @Paula1992

Idealne życie
Idealne życie

Więź łączącą bliźniaczki trudno jest opisać. Dlaczego więc Ewa Rudnicka, mama trójki dzieci, nie zorientowała się, że z jej drugą połówką, Elżbietą Miczkowską-Iwanowicz d...

Recenzja książki Idealne życie
Niezgodna
Niezgodna

Veronica Roth to autorka fantastycznej trylogii dla młodzieży pt. ,,Niezgodna". Postanowiłam zapoznać się z jej pierwszą częścią. Beatrice, jak każda osoba w jej wieku, ...

Recenzja książki Niezgodna

Nowe recenzje

Offside
Czekam na więcej!
@distracted_...:

Mając przed sobą książkę, która liczy prawie siedemset stron, zawsze możliwe są dwie opcje. Pierwsza - będzie nudno i c...

Recenzja książki Offside
Nie za darmo
Co ma wspólnego Liliana Więcek z Quentinem Tara...
@nasturcja_c...:

"Speł­nia­nie ma­rzeń nie po­le­ga na pod­da­wa­niu się po pierw­szym upad­ku. Po­le­ga na pod­nie­sie­niu się i bez­u­...

Recenzja książki Nie za darmo
Cienie dawnych grzechów
Cienie dawnych grzechów – recenzja
@ksiazka_w_k...:

„Cienie dawnych grzechów” to efekt współpracy dwóch bestsellerowych autorów powieści kryminalnych. Mieczysław Gorzka i ...

Recenzja książki Cienie dawnych grzechów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl