💓RECENZJA💓
Dziękuję @wydawnictwoniezwykle za egzemplarz do recenzji 🥰
"Niektóre historię, czy tego pragniemy, czy też nie, muszą skończyć się w najmniej dogodnym momencie, by nie straciły swojej wyjątkowości. Ona i Oliver było właśnie taką historią."
💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓
Violet to młoda dziewczyna, która dopiero co ukończyła studia prawnicze. Marzy o pracy w zawodzie, zwłaszcza, że przez wpływy ojca nie mogła ukończyć żadnej z renomowanych uczelni w Stanach Zjednoczonych. Dlaczego ojciec rzucał Jej kłody pod nogi? To głębsza historia, która sprawiła, że wstrząsnął mną dreszcz. Nie chciał, by Violet obracała się w kręgach prawniczych. Ta nie byłaby sobą, gdyby nie postawiła na swoim 😈 wynosi się do Nowego Jorku i tam kończy podrzędny uniwerek. By na niego zarobić, pracuje w dwóch miejscach. W końcu kiedy ma już dyplom i zero kontaktu z ojcem, szuka pracy. Po wielu odrzuceniacg dostaje się do kancelarii Oliver'a Saintclair'a...
Jest to 32-letni mężczyzna, który jest najpopularniejszym adwokatem w mieście. Na początku zarzuca Violet masa pracy by ta sama zrezygnowała z posady. Nie widzi w Niej prawnika 🙄 Wkrótce jednak, gdy widzi, że dziewczyna się nie poddaje, pozwala Jej poprowadzić pierwsza sprawę. Niby super, ale na pierwszy rzuć oka nie ma żadnych dowodów, które pomogłyby wygrać ten spór. Wszystko się dodatkowo komplikuje w momencie, gdy okazuje się, że będzie walczyła z własnym ojcem...
💓 Czy Violet da sobie radę?
Nie no, ja nawet nie wiem co napisać. Ta książka jest tak fenomenalna, że gdybym miała napisać wszystko, co myślę, to powstałby konkretny esej.
Uff... Dobra.
Violet z początku była taką szarą myszką. Serio, nawet ja miałam przeczucie, że nie nadaje się na prawnika 😅 Jej ambicja i upór, no i wsparcie Oliver'a, sprawiły, że pokazała te drugą, odważniejsza stronę. Była w stanie włamać się na czyjąś posesję, by pomóc klientce udowodnić Jej rację😅
Uratowała kobietę, która dzień wcześniej się na Nią rzuciła i zachowywała się agresywnie.
Jej postać jest wspaniała💓 Przeszła przez śmierć matki w młodym wieku. Ojciec nie był zbyt dużym wsparciem. Wciąż była niewystarczająco dobra, wciąż nie radziła sobie w życiu.
Według ojca oczywiście...
Oliver natomiast był gburem, z przerostem ambicji. Powodem Jego zachowania była przeszłość. Musiał opiekować się siostra odkąd była mała. Teraz choć była dorosła kobietą, wciąż nad Nią czuwał bo ewidentnie nie radziła sobie w życiu.
Violet i Oliver było jak ogień i woda. Wkrótce jednak, mimo początkowej niechęci, zbliżyli się do siebie. Mieli między sobą kilka trudnych sytuacji, trochę zabawnych, trochę przykrych. Jednak, jak to w życiu bywa...
Kiedy zaczęło się układać, nagle coś się zjebało🙄Rozstanie. Wybaczcie przekleństwo, ale emocjonalnie wysiadałam przy tej książce😭
Zakończenie zrobione zostało po mistrzowsku, przez co nie mogę się doczekać drugiego tomu💓Teraz będę myślała kilka dni, co będzie dalej. Mam nadzieję, że ta książka będzie hitem, bo zdecydowanie na to zasługuje!
Przyznam się że wstydem, że nie czytałam poprzednich książek autorki😅Nie linczujcie Mnie!!🙈 Nadrobię z pewnością, bo już dodałam na półkę Legimi💓A Wy nie zwlekajcie tylko czytajcie! "Angry God" to historia wyjątkowa. Wspomnę jeszcze, że sposób, w jaki poprowadzono wątek prawniczy... No majstersztyk! Czułam się sama jak prawnik🤯Widać ogromne przygotowanie autorki pod kątem prawa👏Brawo za zgłębienie tematyki👏Dodało to niepowtarzalnego klimatu tej historii.