,,Światło poranka kładło się złotym jedwabiem na bruku. Był pierwszy czerwca 1942 r. Niemowlę w jej torbie nazywał się teraz Helena i właśnie rozpoczęła nowe życie’’.
,,Jak zanurzyć się w najmroczniejszych rozdziale niemiecki historii? Jak oddać sprawiedliwość ludziom, którzy urodzili się w tamtym czasie i, chcąc nie chcąc, musieli się opowiedzieć po określonej stronie? To, co się działo w latach drugiej wojny światowej, nie pozwalał nikomu stać z boku jak obojętny obserwator’’.
Odkąd tak naprawdę zaczęła interesować mnie literatura wojenna, a konkretnie książki dotyczące czasów II Wojny Światowej, okupacji niemieckiej, poznałam wiele różnorodnych dzieł, powieści historycznych, które opisują te trudne dla całej ludzkości czasy, chyląc czoła przed tymi, którzy poświęcali własne życie, a także ku pamięci tych, którzy niesłusznie je utracili. Są to niekiedy powieści inspirowane życiorysem odważnych postaci, ale często także po prostu fikcją literacką oddającą charakter tamtych lat.
Dzięki wydawnictwu znak miałam okazję poznać przedpremierowo powieść niemieckiej autorki, która swoją publikacją oddała hołd bohaterskim czynom Ireny Sendlerowej, nagrodzonej odznaczeniem ,,Sprawiedliwy wśród Narodów Świata’’. Czy ktoś z Was kiedykolwiek usłyszał to nazwisko? Mniemam, że na pewno!
Jest to zdecydowanie kolejna opowieść warta poznania, szczególnie dla fanów tego typu literatury. Autorka w bardzo płynny sposób przedstawiła losy warszawskiej ludności-Polaków oraz Żydów, od rozpoczęcia ataku na Polskę wojsk niemieckich. Dzięki pomysłowości autorki, czytelnik ma szansę poznać odczucia, plany i punkt widzenia niemieckiego okupanta. Zostały temu poświęcone poszczególne rozdziały.
Co więcej Lea Kampe, umieściła w powieści kilkoro ważnych, historycznych postaci. Nakreśliła sylwetkę Janusza Korczaka- znanego jako dyrektora sierocińca, który udał się na śmierć wraz ze swoimi podopiecznymi, Ludwiga Fischera- gubernatora dystryktu warszawskiego, a także Adama Czerniakowa- Żyda, który, jako prezes stał na czele Judenratu (Żydowskiej Gminy Wyznaniowej w Warszawie).
Oczywiście główną bohaterką powieści jest wspomniana wyżej Irena Sendlerowa. Młoda pracownica ośrodka pomocy społecznej, zakochana w Adamie, pełna młodzieńczego zapału i odwagi decyduje się na radykalny krok przeciwko terrorowi niemieckiemu. Kiedy okupanci utworzyli getto, panujące w nim warunki i niepewny los jego więźniów, wstrząsnęły pozostałymi mieszkańcami warszawy. Niemniej jednak tylko nieliczni zaniechali biernej postawy wobec tego okrucieństwa.
Irena stawia wszystko na jedną kartę- ocalić najsłabszych, najbardziej kruche i bezbronne istnienia- żydowskie dzieci. Bez wahania z pomocą przyjaciół i sieci konspiracyjnej przenosi je z getta na stronę aryjską i umieszcza w rodzinach zastępczych.
Dowodem jej działalności staje się słoik, w którym, na cienkich bibułkach zapisana jest prawdziwa tożsamość tych, którzy powinni zostać zgładzeni. W ten sposób Irena ocaliła także własne człowieczeństwo. Siłę dawała jej miłość do żydowskiego mężczyzny, wydawałoby się to szaleństwem, że w tak trudnych chwilach walczyła także o miłość. Być może tylko to jej pozostało?
Bohaterka powieści dożyła sędziwego wieku i zmarła w 2008 roku, mając 98 lat. Jej życie i działalność to wielkie świadectwo odwagi i poświęcenia, które powinno inspirować młode pokolenia.
Każda z tego typu powieści wydaje się być podobna, ale każda z nich jest na swój sposób wyjątkowa i za każdym razem podobna historia dogłębnie mnie wzrusza i skłania do refleksji.