Blask recenzja

Anioły są wśród nas

Autor: @tala86 ·2 minuty
2012-12-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Alexandra Adornetto to australijska pisarka, która wydała swoją pierwszą powieść w wieku trzynastu lat. Jest córką dwójki nauczycieli, więc jej zamiłowanie do słowa pisanego jest doskonale zrozumiana. Jej książki przeznaczone są przede wszystkim do nastoletniego grona odbiorców. Polscy czytelnicy znają ją dzięki trylogii Blask, którą otwiera tom o takim samym tytule.

Bethany jest jednym z trzech aniołów, które zostały wysłane na Ziemię z misją powstrzymania sił ciemności od ciągłego rozszerzania swoich wpływów na ludzi. Razem z archaniołem Gabrielem i serafinem Ivy zjawiają się w Venus Cove jako rodzeństwo.

Bethany ma najwięcej z człowieka, a jednocześnie to właśnie jej jest najtrudniej się przystosować. Wszystko się zmienia gdy w jej życiu pojawia się Xavier, przystojny i skryty chłopka, który już nie jedno w życiu wycierpiał. Pomiędzy tą dwójką szybko rodzi się uczucie, któremu w końcu się poddają. Beth wyjawia więc ukochanemu prawdę o sobie. Oboje doskonale zdają sobie potem sprawę na co się porywają. Jednak nie tylko wyroki nieba stanowią zagrożenie dla ich miłości. Zbliża się coś mrocznego…

Pamiętam, że czytając zapowiedzi tej powieści miałam wobec niej dość wysokie oczekiwania. Kolejnym argumentem za wysokim ustawieniem jej poziomu poprzeczki, były wszystkie pozytywne recenzje jakie miała okazję czytać na temat Blasku. Niestety po raz kolejny był to z mojej strony naprawdę spory błąd. Nie wiem czy ja kiedyś się nauczę, aby nie stawiać powieściom za wysoko poprzeczek. No ale po kolei…

Książka odznacza się ogromną szablonowością, chociaż ubraną w zupełnie inne elementy oraz z odwróconymi rolami – męską i żeńską. Pierwsze rozdziały bardzo szybko zrzucają nas w brutalną rzeczywistość, a dokładniej mówiąc, tak bardzo wieje z nich nudą, że czytanie jest istną drogą przez mękę. Kilka razy miałam ochotę frygnąć książkę w kąt i zabrać się do jakiejś dużo ciekawszej powieści. Wszystko z powodu wszechobecnych i do granic monotonnych opisów, które nic nie wnoszą do fabuły. Gdy dołożymy do tego usypiającą narrację bez żadnego emocjonalnego wydźwięku, to otrzymamy całkiem dobry lek na spanie. Co potwierdzam osobiście, ponieważ kilka razy zdarzyło mi się zdrzemnąć z książką w ręku.

Na szczęście później wszystko lekko się poprawia, akcja robi się bardziej wciągająca, z tym, że należy przygotować się iż monotonne i nudne elementy zostały zastąpione sporą dawką cukierkowatości. (Chyba robię się na to za stara :P) Mimo tego. Czytelnik szybko daje się ponieść spokojnemu nurtowi czytanej powieści, a nawet w kilku momentach poziom zainteresowania również może nieznacznie wzrosnąć. Zwłaszcza wtedy, gdy autorka pozwoliła sobie na delikatne ożywienie historii. O bohaterach nawet nie warto wspominać. Wszyscy są nijacy i tak jakby stworzeni na jedno kopyto.

Podsumowując. Lektura Blasku to istna huśtawka reakcji na czytany tekst, od wszechogarniającej nudy do budzącego się zainteresowania. Niestety przeważającą większość stanowią te pierwsze. Dopiero samo zakończenie, a właściwie ostatnie zdanie w książce, daje cichą nadzieję, że w kolejnej części coś może się wreszcie rozbujać.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Blask
2 wydania
Blask
Alexandra Adornetto
7.3/10

Do sennego miasteczka Venus Cove przybywają trzy anioły: Gabriel - wojownik, Ivy - uzdrowicielka oraz najmłodsza, a przy tym mającą w sobie najwięcej z człowieka, Bethany. Zadaniem aniołów jest nieść ...

Komentarze
Blask
2 wydania
Blask
Alexandra Adornetto
7.3/10
Do sennego miasteczka Venus Cove przybywają trzy anioły: Gabriel - wojownik, Ivy - uzdrowicielka oraz najmłodsza, a przy tym mającą w sobie najwięcej z człowieka, Bethany. Zadaniem aniołów jest nieść ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdyby głupota mogła latać… … zapewne przyjęłaby postać Bethany Church – siedemnastoletniej wysłanniczki niebios zesłanej przez siły wyższe do czynienia dobra na ziemi. Jeśli sam opis nie jest wystar...

@fantastyka.na.luzie @fantastyka.na.luzie

Blask Do miasteczka Venus Cove przybywają trzy anioły👼: Gabriel – wojownik, Ivy – uzdrowicielka oraz najmłodsza, a przy tym mającą w sobie najwięcej z człowieka, Bethany. Mają do wypełnienia misje by...

@wiktoriakoszalka2 @wiktoriakoszalka2

Pozostałe recenzje @tala86

Nieskończoność
Przeznaczenie można zmienić!

Przeznaczenie inaczej los, dola, fatum, fortuna i nieuchronna przyszłość. Innymi słowy, mówiąc coś, czego nie da się zmienić, ponieważ jest z góry narzucone. Każdy człowi...

Recenzja książki Nieskończoność
Lot sowy
Lot sowy

Tajemnicza okładka, od której ciężko oderwać wzrok… Interesujący blurb… Wysokie oceny na Goodreads… Pozytywne recenzje innych powieści, jakie wyszły spod palcy autorów… I...

Recenzja książki Lot sowy

Nowe recenzje

Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
Mistrz i Małgorzata
"Jam jest tej siły cząstką drobną, co zawsze zł...
@natala.char...:

Mistrz i Małgorzata Michaiła Bułhakowa to powieść, która za każdym razem odkrywa przed czytelnikiem coś nowego. To pona...

Recenzja książki Mistrz i Małgorzata
© 2007 - 2024 nakanapie.pl