To co najbardziej boli alkoholika, to nie szarpiący głowę i resztę ciała kac, a przejmująca, dotkliwa samotność ludzi zapędzonych przez nałóg do narożnika.
Samotność alkoholika, to samotność chorego, którego nikt nie rozumie. Bo jak zrozumieć, że człowiek często wrażliwy, uzdolniony, mądry, rujnuje swoje życie, niszczy, zatraca siebie.
Tak bardzo chce się żyć, że chyba jednym piwkiem można uczcić ten stan szczęśliwości. I zapominam o tym, czym nam alkoholikom nigdy zapomnieć nie wolno: że dla mnie jedno piwo ( jeden kieliszek, jeden łyk), to za dużo, a tysiąc za mało.
Moja ocena:
Cykl publikowany w tygodniku ANGORA felietonów Marka Koprowskiego o jego walce z alkoholizmem - opublikowany w formie książki. Niezwykłe studium uzależnienia i walki z nałogiem.
Praca Auschwitz. Historia miasta i obozu,to lektura bolesna i trudna. Przypomina o tragicznym losie milionów ludzi, upodlonych do granic przez zbrodniczy system i jego n...
Recenzja książki Auschwitz. Historia miasta i obozuBył pierwszy września 1992 roku, zegar w przybliżeniu wskazywał na dziewiąta rano, kiedy młody dziennikarz opuścił mieszkanie. Zajmował je wraz ze swoją dziewczyną Beatą...
Recenzja książki Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...
Recenzja książki Wahadełko w magiiNiedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...
Recenzja książki Obywatel StuhrZbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...
Recenzja książki Miłość pod choinką