Będę twoim bodyguardem recenzja

📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚

"Ludzie, którzy pragną być sławni, myślą ,że sława oznacza miłość, ale to nieprawda. Obcy kochają tylko pewną wersję ciebie. A jeżeli ktoś kocha cię za najlepsze cechy, to co innego , niż gdy kocha cię pomimo tego, co w tobie najgorsze."

📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚

"Będę twoim bodyguardem" autorstwa Katherine Center to pierwsza książka autorki jaką miałam okazję przeczytać. Premiera już niedługo 28 czerwca, czyli jutro 😁.

Hannah przechodzi nie najlepszy okres w życiu. Właśnie zmarła jej matką, facet ją rzucił dzień po pogrzebie, szef wysyła ją na przymusowy urlop, a potem uziemia w biurze, a do tego dostaje zlecenie ochrony gwiazdy filmowej, do którego w skrytości ducha wzdycha. Czy może być gorzej??? Wiadomo🤭, musi udawać dziewczynę gwiazdora przed jego rodziną. Czy to jest możliwe by Jack Stepleton, był w rzeczywistości lepszy niż postacie przez niego grane??? Jak im wyjdzie ta współpraca?

Hannah, z wyglądu nikt by nie powiedział, że pracuje jako specjalistka od ochrony osobistej, czyli bodyguard. Mała, niepozorna, a gołymi rękami potrafi powalić rosłego faceta, jak nasz gwiazdor. Wygadana, ale przy Jacku czasami brakuje jej słów. W końcu o gwiazdach się marzy, a nie z nimi przebywa. Marzenia są bezpieczne, a rzeczywistość nie do końca musi odpowiadać fikcji. Ale w tym przypadku jest nawet lepiej.

Jack, nie jest jak inne gwiazdy. Tragedia, która go spotkała miała wielki wpływ na jego życie, a wyrzuty sumienia męczą go do dziś. Stara się być lepszy, bardziej odpowiedzialny, pomagać tam gdzie może. Ale z życiem aktora wiążę się popularność, która nie zawsze wygląda kolorowo. Brak prywatności, a nawet stalking, który może być niebezpieczny. Do tego potrzebuje bodyguarda. Od początku zapałał do Hannah sympatią, od dawna nikt go tak nie bawił jak ona. Traktowała go jak każdego innego klienta, a nie bożyszcze kobiet. Tylko czy Hannah może mu wierzyć, czy on po prostu wiecznie gra jakąś rolę?

Jak ja się świetnie bawiłam czytając to. Przez większość czasu uśmiech nie schodził mi z twarzy. Relacja między Hannah, a Jackiem jest cudowna, niby udawana, ale nie do końca. Czuć rodzące się między nimi uczucie. Jest nieśmiałe, niespodziewane, ale jakie słodkie. Każdy to widzi, tylko nie ona. Ciężko uwierzyć Hannah, że ktoś taki jak Jack, chciałyby ją, w końcu były facet podkopuje jej wiarę w siebie na każdym kroku. Oprócz momentów humorystycznych, znajdziemy też te pełne grozy i wzruszeń. Dla każdego coś dobrego😁. Ja jestem oczarowana tą lekturą i wiem, że muszę nadrobić inne książki autorki. Nie zostaje mi nic innego jak napisać, czytajcie😊.