Magdalena Zarębska to kolejna polska autorka, której twórczość mam przyjemność poznać. Autorka ma na swoim koncie wiele książek dla dzieci i młodzieży. To dla nich i o nich przede wszystkim pisze. Jej najnowsza książka skierowana jest głównie do nastolatków, jednak, w moim odczuciu, z powodzeniem mogą ją czytać wszyscy.
Jaga to uczennica wrocławskiego liceum. W szkole ciągle wpada na Jędrka, jednak nie jest nim zbytnio zainteresowana. Ale to się w końcu zmienia i młodzi zaczynają się spotykać. Dziewczyna ma mnóstwo wątpliwości, Jędrek natomiast czuje się coraz pewniej w tej relacji. Zaczyna stawiać granice, pokazuje też wkrótce swoją chorobliwą zazdrość. Czy młodym uda się stworzyć coś trwałego? Jak potoczą się ich losy?
Książka przyciąga wzrok urokliwą okładką, zachęca też do lektury opisem. Wygląda na coś wartościowego, po co warto sięgnąć. I tak w istocie jest. Historia opisana w książce jest nie tylko wyjątkowo ciepła, ale też pouczająca. Opowiada o trudnym wchodzeniu w dorosłość, o pierwszych miłościach i wszystkich komplikacjach z tym związanych. A także o problemach większego kalibru. O wątpliwościach, rozczarowaniach, relacjach rodzinnych, a także seksie i antykoncepcji. Oraz o całkiem przyziemnych sprawach, które również stają się udziałem każdego młodego człowieka. Wiadomo nie od dziś, że życie nastolatków to emocjonalna huśtawka, mieszanina sukcesów i sytuacji, które sprawiają, że człowiek chciałby się zapaść pod ziemię. To czas, kiedy człowiek uczy się niezależności, kiedy przeżywa wszystko po raz pierwszy: pierwsze miłości, pierwsze poważne decyzje na temat przyszłości, pierwsze alkoholowe odurzenia, pierwszy seks. To z jednej strony nadal okres beztroski, z drugiej problemy, które swoim rozmiarem potrafią przerosnąć nastolatka, przerastają często nawet dorosłego. I o tym wszystkim pisze Magdalena Zarębska w swojej książce, której targetem są przede wszystkim nastolatkowie. Bo to oni odnajdą w bohaterach i ich problemach cząstkę siebie. Uważam jednak, że po tytuł ten powinni sięgnąć również dorośli, przede wszystkim rodzice nastolatków, bo książka pozwoli im lepiej zrozumieć skomplikowany świat ich nastoletnich pociech, targające nimi emocje i problemy, z którymi muszą się mierzyć.
Książka jest dobrze napisana, prosto, w sposób, który trafi do młodych ludzi. Czyta się ją płynnie, bez przestojów. Nie jest przegadana, a żywe, naturalne dialogi nadają jej dynamizmu. Postaci są poprawnie zbudowane, charakterne, i, co chyba jest najważniejsze, ich wiek odpowiada temu, jak zostały przedstawione. To typowe nastolatki, które popełniają błędy, gubią się w swoich emocjach, często najpierw coś zrobią, później pomyślą. Nieco naiwne w swoim myśleniu i działaniu. Ale takie są prawa tego wieku. Młodzi bohaterowie książki dopiero uczą się, jak radzić sobie ze swoimi emocjami, poznają swoje możliwości i ograniczenia. Nie widziałam w ich postępowaniu niczego, co nie byłoby właściwe dla tego wieku. Ba, nawet chętnie powspominałam sobie swój nastoletni czas i muszę przyznać, że z perspektywy nieco starszego czytelnika, niektóre z przeżywanych problemów, teraz wydają mi się błahe i nawet mogę się z nich otwarcie pośmiać. Wtedy jednak nie było mi tak wesoło. W związku z problemami, które podejmuje, książka jest wypełniona emocjami po brzegi. Potrafi poruszyć, ale też rozbawić. Relacja Jagi i Jędrka przechodzi przez kilka etapów, podczas których rozwija się nie tylko ona, ale zmieniają się bohaterowie. Bardzo fajnie się te zmiany obserwuje. Dwójka głównych bohaterów ma odmienne spojrzenie na życie, inne wymagania co do związku i różną wizję przyszłości. Mijają się ich wyobrażenia z tym, co otrzymują od życia i od tej drugiej osoby. Co z tym wszystkim zrobią, czy rozwiążą swoje problemy, to już musicie sprawdzić w książce.
„Będziesz serca biciem” to bardzo urokliwa opowieść, przepełniona emocjami, pełna wielu przeżyć i wzruszeń. A przy tym mądra, z przesłaniem skierowanym nie tylko do młodzieży, ale też do wszystkich dorosłych, którym dobro młodych ludzi leży na sercu. To bardzo życiowa pozycja, którą nie tylko dobrze się czyta, ale która pozostaje z czytelnikiem na dłużej. Polecam!
Recenzja pochodzi z bloga:
„Będziesz serca biciem” Magdalena Zarębska – maitiri_books (wordpress.com)