Błoto recenzja

Błotniste pola

Autor: @IdeCzytac ·1 minuta
2018-05-08
1 komentarz
1 Polubienie
Czy jest ktoś kto jeszcze nie słyszał o debiucie literackim Hillary Jordan? Proponuję to zmienić. Ja jestem zachwycona. A dlaczego?

Ameryka, Missisipi, tuż po II Wojnie Światowej. Na polach rośnie bawełna, biali panowie bacznie obserwują kolorowych dzierżawców, podziały społeczne są ciągle żywe, segregacja rasowa wciąż ma miejsce. Hillary Jordan przybliżyła atmosferę południowych stanów Ameryki połowy XX wieku, ale też stworzyła bohaterów idealnie wpisujących się w ówczesne realia.

Henry, mąż Laury, jest człowiekiem ogarniętym pragnieniem posiadania własnej farmy. Po kilku przeciwnościach losu staje się właścicielem farmy w Delcie Missisipi. Farmy, która jest zdala od miasta, bez bieżącej wody i prądu. Wyobrażenie Laury o życiu na wsi pryska więc jak bańka mydlana. Laura pokornie znosi trudy życia na farmie, jednak to wszystko sprawia, że jej stosunek do męża zmienia się diametralnie. Do tego wszystkiego Laura musi znosić apodyktycznego teścia, którego wprost nienawidzi. Jednym z dzierżawców pola na farmie Henry’ego jest czarnoskóry Hap Jackson. Razem z żoną Florence ciężko pracują, aby ich zbiory przyniosły założone korzyści. Pewnego dnia do Ameryki powraca Jamie, młodszy brat Henry’ego, pilot podczas II wojny światowej. W tym samym czasie w mieście pojawia się Ronsel, syn Jacksonów który również służył w wojsku, jako Czarna Pantera.

„Błoto” to opowieść snuta przez każdego z tych bohaterów. Te same wydarzenia, te same problemy, lecz różne perspektywy. Hillary Jordan genialnie wchodzi w buty każdej postaci, wciela się w nią, mówi jej językiem, przeżywa jej emocje.


Jamie i Ronsel wracają ze świata pełnego okrucieństwa i nieludzkich zachowań, ale wracają też ze świata bez podziału na białych i czarnych. Segregacja rasowa popierana przez mieszkańców Missisipi wystawia na ciężką próbę przyjaźń tych dwóch młodych ludzi. Ludzi, którzy mają takie same, traumatyczne doświadczenia, a przez to łakną swojego towarzystwa. Jak potoczą się ich losy i jak lokalna społeczność zareaguje, o tym musicie przekonać się sami.

„Błoto” to bardzo mądra, a przez to bardzo ważna historia. Jeśli lubicie klimat Ameryki połowy poprzedniego stulecia, to książka Hillary Jordan bardzo Wam się spodoba.

Oby więcej takich debiutów!

Do książki dołączony jest wywiad z Hillary Jordan, w którym dowiadujemy się, co zainspirowało autorkę do napisania powieści.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-05-08
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Błoto
Błoto
Hillary Jordan
8.9/10

Czasem trzeba zrobić coś złego, żeby postąpić słusznie. Rok 1946. Henry McAllen przenosi się z żoną Laurą z Memphis na farmę w delcie Missisipi. Gdy on prowadzi plantację, ona walczy z przytłaczającą ...

Komentarze
@w.moich.kregach
@w.moich.kregach · prawie 6 lat temu
Właśnie ją czytam 😊 Świetna jest!
Błoto
Błoto
Hillary Jordan
8.9/10
Czasem trzeba zrobić coś złego, żeby postąpić słusznie. Rok 1946. Henry McAllen przenosi się z żoną Laurą z Memphis na farmę w delcie Missisipi. Gdy on prowadzi plantację, ona walczy z przytłaczającą ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Czasami wyrządzanie zła jest konieczne. Czasami jest to jedyny sposób, żeby przywrócić dobro." Henry McAllan przenosi się razem z żoną Laurą i córkami na farmę w Delcie Missisipi. Mężczyzna jest...

ST
@strangeerecenzuje

"Błoto"to debiut warty zainteresowania. Hillary Jordan porusza tematy trudne. Zarówno rasizm, jak i odciśnięte piętna wojny, to nie jest coś, o czym łatwo się dyskutuje, lecz o czym dyskutować na pew...

@mxkne @mxkne

Pozostałe recenzje @IdeCzytac

Mali dyplomaci, czyli jak zasady pomagają zrozumieć świat
Jak opowiadać dziecku świat?

Książki trafiają na moją półkę, bo lubię styl autora, polecili mi je znajomi, albo po prostu jestem ciekawa. Tym razem ciekawiło mnie, jak rozmawiać z dziećmi, które już...

Recenzja książki Mali dyplomaci, czyli jak zasady pomagają zrozumieć świat
Uczniowie Hipokratesa. Doktor Bogumił
Odkrycia światowego formatu

Zapowiada się ciekawa seria. Jeśli chcesz poznać ważne odkrycia medycyny, ale masz ochotę na powieść, to Ałbena Grabowska napisała książkę idealną. Ciekawa formuła skład...

Recenzja książki Uczniowie Hipokratesa. Doktor Bogumił

Nowe recenzje

Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz
Wszyscy zakochani nocą
Wszyscy zakochani nocą
@Gosia:

„Wszyscy zakochani nocą” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mieko Kawakami, ale od razu na wstępie powiem, że jes...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą