Wydawnictwo Filia sprawiło mi nie lada niespodziankę obdarowując pięknie wydaną świąteczną antologią, która swoją premierę miała w ubiegłym tygodniu. Odłożyłam na potem wszystkie inne lektury, gdyż dosłownie nie mogłam się doczekać tych siedmiu pięknych historii o miłości zebranych w zbiorku zatytułowanym "Zakochany święty Mikołaj". Magdalena Witkiewicz, Katarzyna Misiołek, Karolina Wilczyńska, Tomasz Kieres, Agnieszka Jeż, Anna H. Niemczynow i Agnieszka Olejnik to nazwiska, których nie trzeba rekomendować. Ich mądre, refleksyjne opowiadania napisane w świątecznym klimacie są dla czytelników prawdziwą kopalnią dobra, ludzkiej życzliwości i pozytywnych emocji. Przyjrzyjmy się im nieco bliżej:
"Czerwony samolot" jest dowodem na to, że "nigdy nie jest się za starym na marzenia, a marzenia się nie starzeją". Przekonał się o tym Tadeusz, ojciec i dziadek, za sprawą pewnego małego Stasia - chłopca o smutnym spojrzeniu.
"Randka w ciemno" to taka trochę filozoficzna opowieść, do której tytuł idealnie pasuje i dosłownie, i w przenośni. Rozpamiętywanie i rozstrząsanie własnego życia zajmuje bohaterom znaczną część wspólnie spędzonego czasu. Tym niemniej z przyjemnością poznałabym dalsze losy Mikołaja i Karoliny, którzy poznali się w bardzo zaskakujących okolicznościach.
"Prezent dla Mikołaja" to historia o poszukiwaniu sensu i to ona jest jedną z tych opowieści, które najbardziej zapadły mi w serce. A jej wymowa jest bardzo znacząca - los może nam sprawić zupełnie niespodziewany prezent i odmienić diametralnie nasze życie.
"Miłość zamiast strachu" zawiera bardzo mądry przekaz o zwątpieniu, miłości i przebaczeniu. "Gdybyś tylko zechciał otworzyć serce na drugiego człowieka, przekonałbyś się, że życie nie jest takie złe." Takie działanie wymaga odwagi, ale warto się na nią zdobyć.
"Największa z nich" to kolejne przepiękne opowiadanie o tym, że tylko akceptacja i wybaczenie samemu sobie pomoże otworzyć się na przyszłość i rozpocząć nowy rozdział, bo "miłość jest największa, ona zawsze wygrywa".
"Mikołajkowa wróżba" to historia bardzo realistyczna i ciekawa. Chciałoby się napisać do niej dalszy ciąg. W końcu spotkanie na szpitalnym korytarzu drobnej blondynki i zakochanego świętego Mikołaja to temat na grubaśną powieść, a może nawet na świąteczny film.
"Mikołaj jednak istnieje" to refleksyjna opowieść, która zapadła mi szczególnie w pamięć za sprawą kilkuletniego Gucia. Mając na uwadze historię tego chłopczyka myślę sobie, że nie można odbierać dzieciom marzeń. To właśnie dzieciaki powinny wierzyć we wszystko, co przynosi radość.
Każde z powyższych opowiadań jest inne, niepowtarzalne i na swój sposób charakterystyczne. Łączy je świąteczna atmosfera i postać świętego Mikołaja, który w tym szczególnym czasie stara się zawsze stanąć na wysokości zadania. Nie ma tu powieściowej magii, ani baśniowego klimatu, ale za to jest prawdziwa, czasem trudna, czasem smutna rzeczywistość i problemy, do których rozwiązania bardzo dobrze nadaje się szczególny wigilijno-noworoczny czas.
Autorzy starali się przekazać nam wiele dobrych emocji, optymistycznie nastroić na nadchodzące dni oraz zwrócić uwagę na to, co jest w życiu najważniejsze. I z całą pewnością im się to udało.
Zachęcam serdecznie do sięgnięcia po tę świąteczną antologię, taką trochę inną, nie bajkową, lecz prawdziwą. "Zakochany święty Mikołaj" chce Wam opowiedzieć swoją własną historię, a dokładnie aż siedem różnych, nietuzinkowych opowiastek. Warto go posłuchać.