Córka milionera recenzja

Córka milionera

Autor: @Malwi ·1 minuta
około 6 godzin temu
Skomentuj
12 Polubień
"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel w mistrzowski sposób udowadnia, że nawet najprostsze motywy mogą skrywać wielowymiarowe i nieschematyczne historie. Tym razem komisarz Oczko, znany z innych opowiadań autora, staje przed sprawą, która wymyka się typowym schematom.

Zgłoszenie zaginięcia sześciomiesięcznego dziecka przez biznesmena Tomasza Mroza budzi więcej pytań niż odpowiedzi już na samym początku. Jak to możliwe, że ojciec widział dziecko ostatni raz dwa miesiące temu? Dlaczego biologiczna matka – kochanka z przeszłości – zaprzecza, że w ogóle urodziła córkę? Wandzel konstruuje tę opowieść jak zegarmistrz – z pozornie chaotycznych faktów układa misterne puzzle, które sami musimy rozwikłać razem z komisarzem Oczką.

Autor doskonale operuje krótką formą, w której nie ma miejsca na dłużyzny ani zbędne wątki. Każda rozmowa, gest czy szczegół mają znaczenie. Dzięki temu "Córka milionera" jest lekturą dynamiczną, pełną napięcia i subtelnych zwrotów akcji. Wandzel umiejętnie myli tropy, zmuszając nas do nieustannego kwestionowania motywów i wiarygodności bohaterów.

Jednym z największych atutów tej książki jest jednak jej bohater – komisarz Oczko. Wandzel obdarza go przenikliwością i ludzką wrażliwością, co sprawia, że śledztwo w jego wykonaniu nie jest jedynie rutynowym rozwiązaniem zagadki, lecz głębokim wejrzeniem w ludzkie dramaty. Oczko nie tylko rozwiązuje sprawy – on je czuje, a to właśnie jego empatia czyni go postacią, z którą łatwo się utożsamić.

"Córka milionera" to nie tylko świetnie skonstruowany kryminał, ale też opowieść o granicach prawdy, odpowiedzialności i ludzkich wyborach. To książka, która nie tylko bawi i intryguje, ale też zmusza do refleksji nad moralnymi aspektami ludzkich decyzji.

Wandzel po raz kolejny udowadnia, że krótkie formy kryminalne to jego domena – w "Córce milionera" udaje mu się osiągnąć idealną równowagę między zagadką a emocjonalnym ładunkiem. Polecam każdemu, kto ceni historie z nieoczywistym zakończeniem i bohaterami, którzy zostają w pamięci na długo.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-22
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Córka milionera
Córka milionera
Tomasz Wandzel
9/10
Cykl: Komisarz Oczko, tom 4

Tu komisarz Oczko ma przed sobą sprawę która już na pierwszy rzut oka wydaje się dziwna. Tomasz Mróz, znany gdański biznesmen, zgłasza na policji zaginięcie swojej sześciomiesięcznej córeczki. Sprawa...

Komentarze
Córka milionera
Córka milionera
Tomasz Wandzel
9/10
Cykl: Komisarz Oczko, tom 4
Tu komisarz Oczko ma przed sobą sprawę która już na pierwszy rzut oka wydaje się dziwna. Tomasz Mróz, znany gdański biznesmen, zgłasza na policji zaginięcie swojej sześciomiesięcznej córeczki. Sprawa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Malwi

Przerwać milczenie
Przerwać milczenie

Tomasz Wandzel w powieści "Przerwać milczenie" zabiera nas w mroczną i pełną napięcia podróż, w której granice między ofiarą a sprawcą, prawdą a kłamstwem, ulegają nieus...

Recenzja książki Przerwać milczenie
Skutek śmiertelny
Kowalski - tożsamość nieznana

"Skutek śmiertelny" Tomasza Wandzela to książka, która wciąga od pierwszych stron i zaskakuje do samego końca. Autor, mistrz budowania napięcia, przedstawia historię peł...

Recenzja książki Skutek śmiertelny

Nowe recenzje

Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz