Mama zawsze twierdziła, że jest samotną matką, a samotne matki są pod specjalną ochroną państwa.
Babcia jednak nie chciała synia oszukiwać. To dziwne, bo Mamę i ciocię zawsze oszukiwała. Kiedyś, jak były małe i przeszły na wegetarianizm, to babcia do kaszy gryczanej dodawała skwarki i mówiła im, że to biały ser. Mama od tamtej pory ma ograniczone zaufanie do babci.
Librus mi się zawiesił i nie mogłam odrobić lekcji. System pewnie nie wytrzymał takiego oblężenia i padł. Teraz już zupełnie nie mam co robić na tej kwarantannie. Leżę na łóżku i patrzę w sufit. Nie wychodzę na dwór od trzech tygodni. Jedyną moją aktywnością mogłoby być posprzątanie pokoju, ale nie, dzięki, już wolę poleżeć.
Mama jest jak PiS, połowa ją kocha, połowa nienawidzi. Czasem szala przechyla się o jeden procent w jedną lub w drugą stronę, dlatego Mama jest albo na szczycie, albo głęboko w dupie.
Moja ocena:
Jak żyć, kiedy jest się córką matki, ekomatki, matki na diecie, matki pisarki i matki o jeszcze innych nałogach, takich już mniej chlubnych? Matki, która gotuje zupy z pokrzyw, sałatki robi z liści ...
"Brzeg Juno wciąż jeszcze był pusty, po nabrzeżnym piachu nie biegały dzieci, nie szczekały psy turystów, woda chlupotała na wietrze." Znam nieco jezioro Juno i jego ok...
Recenzja książki JunoOstatnio wpadło w moje ręce kilka książek o tematyce szpiegowskiej, nie jestem może znawczynią tej tematyki, ale czytałam wcześniejsze powieści autorstwa Piotra Gajdzińs...
Recenzja książki Fabryka szpiegów"Przepraszam, tu był trup" to opowieść o grupce ludzi, którzy są zaproszeni na otwarcie luksusowego, ekologicznego hote...
Recenzja książki Przepraszam, tu był trupKochani to kolejna emocjonująca odsłona serii "Róża Krull na tropie" autorstwa Aleka Rogozińskiego. W tej ekscytującej...
Recenzja książki Miłość aż po gróbKsiążkę miło wziąć do ręki. Robi świetne pierwsze wrażenie. Ma nastrojową okładkę w barwach jesieni i ostatnio bardzo p...
Recenzja książki Grzechòt