Prawda i kłamstwa recenzja

"Prawda i kłamstwa" to pozycja, która od dawna znajdowała się na mojej liście "Do przeczytania", więc kiedy nadarzyła się okazja do jej przeczytania - bez wahania po nią sięgnęłam.
🔹🔹🔹
Amy Winter to komisarz policji i... córka seryjnych morderców.
Kobieta w wieku 4 lat została adoptowana przez policjanta, który prowadził sprawę jej rodziców. Jako dorosła osoba nie ma jednak świadomości kim są jej biologiczni rodzice - do czasu kiedy przebywająca w więzieniu matka postanawia się z nią skontaktować. Kobieta stawia warunek, jeśli Amy się z nią spotka, ta wyjawi miejsca pochówku 3 zamordowanych dziewczyn.
Tymczasem w mieście zostaje porwana młoda dziewczyna.
Czy te dwie sprawy coś łączy?
🔹🔹🔹
Opis książki sprawił, że nie mogłam po nią nie sięgnąć i już na wstępie powiem, że te kilka zdań na okładce jest tylko przedsmakiem tego co dzieje się w książce. Ale pokolei!
Amy Winter/ Poppy Grimes życie nie rozpiszczalo już od dziecięcych lat. Wychowała się w patologicznej rodzinie morderców i nie jedno widziała. Wyrosła jednak ma mądrą i silną kobietę. Nie często zdarza mi się współczuć bohaterom książek, a tutaj autentycznie tak było. Autorka książki nie szczędziła przykrości swojej postaci, bowiem Amy dostawała kopa od życia na każdym kroku.
Obok rozdziałów z teraźniejszości, dostajemy również wspomnienia Amy z dzieciństwa. Dodatkowo autorka daje nam też rozdziały z perspektywy innych bohaterów - z pozoru w ogóle nie związanych z całą historią.
Fabuła książki leci bardzo szybko, tutaj nie ma czasu na nudę. Dzięki krótkim rozdziałom te pozycje czyta się niezwykle szybko. W książce dostajemy zwroty akcji, sporą dawkę emocji i napięcia i kilku podejrzanych - co już brzmi jak dobry kryminał.
Zakończenie... właściwie jest ich kilka, bowiem spraw do zamknięcia też jest kilka. Najważniejsze jest jednak to, że wszystkie są zaskakujące, wytłumaczone do najmniejszego szczegółu i bardzo ciekawe.
Książka nieźle miesza w głowie - szczerze mówiąc do końca nie wiedziałam już komu ufać i kto mówi prawdę. Myślę, że tytuł tutaj jest idealnie dobrany. Dodatkowo książka daje nam też dawkę mądrości. Pokazuje, że nie tak łatwo odciąć się od przeszłości i to jak wiele osób błędnie postrzega daną osobę przez błędy popełnione przez jej rodzinę. Ta pozycja bez wątpienia była bardzo przygnębiającą i mimo, że na pozór jest to zwykły kryminał/thriller to tak na prawdę jest to też pozycja bardzo pouczająca. Tę książkę dosłownie pochłonęłam i myślę, że jest to idealna ocena tego czy mi się podobała. Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl