Czy jest nas za dużo? recenzja

Czy nadchodzi globalna katastrofa?

Autor: @asiaczytasia ·3 minuty
2020-07-07
Skomentuj
1 Polubienie
Kwestie demograficzne wiążą się z trudnymi decyzjami dla przywódców państwowych. Jak zachować balans pomiędzy ilością ludzi młodych i starych, aby gospodarka funkcjonowała efektywnie, a nie ingerować w wolną wole i prawo do wolności. Nasz kraj jest przykładem, gdzie rząd, poprzez programy społeczne, liczy na zwiększenie liczby urodzin i "odmłodzenie" narodu. Nie możemy zapominać, że na drugim biegunie są kraje przeludnione jak np. Chiny, gdzie wprowadzono restrykcyjną politykę urodzin. Jakie są tendencje w skali globalnej? Czy grozi nam przeludnienie, czy powolna zagłada poprzez starzenie się ludzkości?


Jakie kwestie porusza Marek Lechowski w książce "Czy jest nas za dużo?"
Ogólnie mówiąc autor analizuje powody i skutki wzrostu populacji na Ziemi. Zerknijmy do poszczególnych rozdziałów, aby zobaczyć jakie tematy z tym się wiążą.

"Coraz więcej ludzi": to typowy wstęp. Marek Lechowski przedstawia o czym będzie książka, zarysowuje jakie są trendy i skąd one wynikają. Dostajemy trochę historii, trochę statystki, aby oswoić się z tematem.

"Utopie, Dystopie": mój ukochany rozdział w tej książce. Autor nawiązuje w nim do kultury. Przywołuje najbardziej znane wizje organizacji społeczeństwa, przyszłości państwowości z literatury i filmu. Jest Platon, Orwell, Huxley, ale też takie obrazy jak "Matrix", "Elizjum" czy "Wyspa". Mnie wszelkie utopie i antyutopie fascynują, więc chętnie przeczytałabym książkę mówiącą tylko o tym. Tutaj zakres książki znaczenie szerszy, ale myślę że udało się wybrać i przedstawić te najważniejsze/najciekawsze pozycje. (Może dorzuciłabym "Wehikuł czasu" Wellsa, w którym ewolucja zatacza koło.)

"Reszta – czyli natura": temat chyba najbardziej gorący. Jak człowiek oddziałuje na środowisko i je zmienia. Ludzie to takie trochę "święte krowy". Myślimy lokalnie, a może głównie o interesie swoim i swojej rodziny. Myślimy krótkodystansowo. Liczy się to co tu i teraz, a nie to co będzie za 20, 50, 100 lat. Nie czujemy długofalowych skutków naszych decyzji.
W tym rozdziale autor, na konkretnych przykładach, opisuje skutki nadmiernej eksploatacji środowiska. Chociażby dzięki zmieniającej się diecie mieszkańców danego regionu możemy zobaczyć, jakie gatunki zwierząt odeszły w zapomnienie.

"Ekonomia i przyszłość": kwestie gospodarcze łączą się z tymi środowiskowymi. Marek Lechowski rozwija niektóre myśli, spogląda na nie przez perspektywę nauk ekonomicznych.

"Polska perspektywa": w tym rozdziale przyjrzymy się bliżej naszemu krajowi. Marek Lechowski poruszy tematy, którymi w ostatnich latach żyło wielu Polaków – emigracja i imigracja, 500 +, wiek emerytalny, polski rynek pracy.

"Niepewna, ciekawa przyszłość": na koniec trochę prognoz jak może rozwinąć się sytuacja demograficzna na świecie i ciekawe pytanie – czy w proces ewolucji wkradł się błąd? Czy poszła ona w niewłaściwym kierunku?

Wiemy już o czym przeczytamy w "Czy jest nas za dużo?", teraz czas przyjrzeć się czy temat został przystępnie przedstawiony.
Książka jest niepozorna, ale naładowana treścią. Myślę, że Marek Lechowski przemyślał to o czym trzeba napisać, przygotował sobie dobry konspekt i zabrał się do pracy. Przekopał najważniejszą literaturę, przemyślał i wyciągnął z niej wnioski.

Styl, w jakim napisana jest książka, to jest to co lubię. Najważniejsze pojęcia, statystki, a potem mnóstwo przykładów na opisanie problemu. Spójrzmy chociażby na frazes, że przeludnienie może prowadzić do niepokojów społecznych. Czytam i myślę sobie ok, racja, ale dopiero opis ludobójstwa w Rwandzie uświadamia jaką okrutną skalę mogą takie niepokoje osiągnąć.

Jedna rzecz, której mi zabrakło to biogram autora. Nie mam pojęcia co to za człowiek i dlaczego napisał tę książkę. Czy ma w tym kierunku jakiekolwiek wykształcenie? Czy prowadzi jakiekolwiek badania związane z demografią, a może napisanie książki to był impuls, albo chciał opublikować swoją pracę magisterską? Nie wiem, o tym człowieku i genezie tej publikacji.

Podsumowanie
"Czy jest nas za dużo?" to książka dająca do myślenia. Z jednej strony media trąbią o przeludnieniu, o degradacji środowiska, a z drugiej konsumpcyjny sposób życia jest dalej pożądany. Bycie eko staje się modne, ale czy jest skuteczne.

Tak jak wspominałam książka jest niepozorna, ledwie 170 stron. Zaplanowałam ja sobie jako weekendową lekturę. Okazało się, że potrzebowałam więcej czasu. Po niektórych fragmentach musiałam się zatrzymać i pomyśleć. To czy się zgadzam z autorem czy nie zachowam dla siebie. Powiem tylko, że czytanie "Czy jest nas za dużo?" było ciekawym doświadczeniem. Może nie zaskakującym, może nie zmieniło diametralnie mojej filozofii życiowej, ale był to dobrze spędzony czas.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czy jest nas za dużo?
Czy jest nas za dużo?
Marek Lechowski
7.3/10

„Czy jest nas za dużo?” to próba przeanalizowania etapów rozwoju ludzkości i czynników wpływających na wzrost populacji. To ocena roli wzajemnych relacji człowieka z naturą na wszystkich obszarach ku...

Komentarze
Czy jest nas za dużo?
Czy jest nas za dużo?
Marek Lechowski
7.3/10
„Czy jest nas za dużo?” to próba przeanalizowania etapów rozwoju ludzkości i czynników wpływających na wzrost populacji. To ocena roli wzajemnych relacji człowieka z naturą na wszystkich obszarach ku...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Problemy natury demograficznej są niezwykle istotne dla współczesnej populacji. U ich podstaw leżą niewłaściwe decyzje polityków, które skutkują konsekwencjami dotykającymi różnych płaszczyzn życia s...

@Skazananaksiazki @Skazananaksiazki

Czy kiedykolwiek zastanawialiście się czy jest nas za dużo? Przyznam szczerze, że ja nigdy, jednak gdy poznałam tą książkę zaczęłam się zastanawiać nad tym pytaniem i odpowiedzą na nie. Ostatnio sko...

@intheheavenofbook @intheheavenofbook

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Zagadki bytu
Wyjątkowo przystępny absurd

Uwielbiam teksty Sławomira Mrożka. Absurd w jego wydaniu wydaje się wyjątkowo przystępny, co uważam za atut, bo pisarze sięgający po groteskę i surrealizm lubią przekomb...

Recenzja książki Zagadki bytu
Listy Świętego Mikołaja
Wzruszające

Święta to taki czas, który sprzyja tworzeniu własnych rytuałów i zbieraniu wspomnień. Nie ważne, czy to będzie coroczne wspólne pieczenie pierniczków, czy ubieranie choi...

Recenzja książki Listy Świętego Mikołaja

Nowe recenzje

Znak i Omen
„Jutro o wschodzie słońca już mnie tutaj nie bę...
@withwords_a...:

Marah Woolf to autorka kilkunastu książek. Miałam okazją poznać się z nią przy pierwszym tomie Iskry bogów — Nie Kochaj...

Recenzja książki Znak i Omen
Mister Hockey
Niegrzeczna bibliotekarka
@Moonshine:

„Mister Hockey” to książka od Lia Riley. Pierwszy raz miałam do czynienia z tą autorką, do tej pory jedynie słyszałam o...

Recenzja książki Mister Hockey
Kołatanie
"Kołatanie"
@tatiaszaale...:

“To nie słowa, to gesty mają znaczenie”. Schyłek dwudziestego wieku, niewielka wioska w województwie łódzkim. To tutaj...

Recenzja książki Kołatanie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl