Zabójczy blef recenzja

Czy tak łatwo można zrezygnować z zemsty?

Autor: @tomzynskak ·2 minuty
2022-05-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Gdy poczucie obowiązku zemsty owładnie Cię bez reszty, czy będziesz w stanie z niej zrezygnować?

„Zabójczy blef” to druga część przygód Elsy, na którą nie musieliśmy długo czekać. Autorka zadebiutowała w lutym tego roku, w kwietniu otrzymaliśmy drugą część serii, a na czerwiec zaplanowany jest finał Zabójczego Piękna.
Od ostatnich wydarzeń minęło troszeczkę czasu. Elsa wraca do swojego mieszania i jak zawsze próbuje zmierzyć się z różnego rodzaju przeciwnościami losu (zarówno na płaszczyźnie prywatnej, jak i powiedzmy zawodowej). Jej życie kręci się wokół przyjścia na świat dziecka, ale i… pewnego nowego mężczyzny, który zjawił się w jej życiu dość niespodziewanie. Czy jego intencje będą szczere? Czy Elsa otworzy się na nową znajomość?

Muszę przyznać, że początkowo miałam trudności z „wgryzieniem” się w fabułę. Na szczęście dość szybko to minęło i przez książkę przeleciałam jak burza. Fabuła i tym razem jest dobrze dopracowana i przemyślenia. Niemniej jednak w pewnym momencie stała się ona dla mnie dość mocno przewidywalna. Tak naprawdę autorce udało się mnie zaskoczyć wyłącznie w dwóch momentach. Cała reszta była w moim odczuciu dość spokojna, a momentami nawet sielankowa (zwłaszcza sceny, gdy Elsa przygotowywała się na przyjście na świat córeczki). To w tych ciążowych scenach momentami widziałam siebie z okresu przygotowań, który tak naprawdę dopiero co zakończyłam.
Fajnym zagraniem było wprowadzenie nowej postaci - sąsiada Alexa i jego tajemniczego „przyjaciela”. Oczywiście kto jest tym przyjaciel można odrazu się domyślić (przynajmniej ja tak miałam). Mężczyzna zbliżył się do Elsy i muszę przyznać, że byłam zaskoczona tym, jak kobieta szybko postanowiła mu zaufać. Będąc na jej miejscu raczej kilka razy bym się nad tym zastanowiła. Uczucie, które wybucha pomiędzy Elsą, a Alexem jest zupełnie inne niż to które znamy za czasów Chrisa. Było tutaj więcej miłości, zrozumienia, takiego prawdziwego porozumienia dusz. Ale oczywiście Chris musiał pojawić się w najmniej oczekiwanym momencie i nieźle namieszać…
Postacią, której zachowania nie pojmuję i nie mogę zrozumieć jest ojciec Elsy… Nie wiem jak można zachowywać się w taki sposób do własnej i to w dodatku ciężarnej córki. Odnoszę wrażenie, że wobec tej postaci autorka także ma jakiś szczególny plan, który może okazać się być dla nas mocnym zaskoczeniem.
Samo zakończenie bardzo mi się spodobało i tak naprawdę daje mi nadzieję na dwie wersje kontynuacji całej historii. Jestem ciekawa jak autorka ją pociągnie i czy któraś z moich wersji się ziści.

„Zabójczy blef” to książka, która nie zaskoczyła mnie niczym szczególnym, ale bardzo miło się ją czytało. Z niecierpliwością czekam na kontynuację, a Wam jako lżejszą lekturę już dzisiaj mogę polecić „Zabójczy blef” i pierwszy tom z cyklu, czyli „Zabójcze piękno”.


Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zabójczy blef
Zabójczy blef
Magdalena Jarząbek
8.3/10

Kontynuacja powieści "Zabójcze piękno". W obliczu zemsty nie ma miejsca na sumienie Od ostatnich wydarzeń mija kilka miesięcy. Elsa próbuje poukładać swoje życie na nowo, jednak nie jest to najłat...

Komentarze
Zabójczy blef
Zabójczy blef
Magdalena Jarząbek
8.3/10
Kontynuacja powieści "Zabójcze piękno". W obliczu zemsty nie ma miejsca na sumienie Od ostatnich wydarzeń mija kilka miesięcy. Elsa próbuje poukładać swoje życie na nowo, jednak nie jest to najłat...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Zabójczy blef” jest książką której nie mogłam się doczekać. Zakończenie “Zabójczego piękna” całkowicie wbiło mnie w fotel i już wtedy widziałam, że ta seria od Pani Magdaleny będzie inna niż wiele k...

@bookcoffecake @bookcoffecake

"Zabójczy blef" Magdaleny Jarząbek to druga część trylogii autorki. Powieść, w której efekt zaskoczenia z pierwszego tomu został zastąpiony całkiem innymi uczuciami. Choć pewne stałe elementy świata ...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

Pozostałe recenzje @tomzynskak

Wioska małych cudów
Wioska małych cudów

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wydarzyć się każdego dnia - szczera rozmowa z bliską...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Chata pod starym świerkiem
Powroty…

Zgodzisz się ze mną, że uczynki popełnione w przeszłości wracają po latach jak bumerang i potrafią mieć ogromny wpływ na teraźniejszość? 💬 Z całą pewnością przekonały s...

Recenzja książki Chata pod starym świerkiem

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl