Na śniadanie... tort szpinakowy recenzja

Czy zmianą myślenia można zmienić świat? …

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Danuta_Chodkowska ·2 minuty
2022-01-20
2 komentarze
11 Polubień
Tytuł uznałam za interesujący, a opis za obiecujący, więc książkę ściągnęłam na półkę w Legimi i póki co, zajęłam się tymi książkami, które w tamtym momencie z różnych powodów interesowały mnie bardziej.

I nie wiem kiedy bym zaczęła ją czytać gdybym nie trafiła na opinię, że książka jest przesłodzona i mało realna, bo życie to nie sielanka i wcale tak dobrze się nie dzieje, nie wszyscy są mili, szczęśliwe przypadki i happy end to rzadkość i nie wystarczy pomyśleć (przypuszczam, że chodzi o zmianę w sposobie myślenia …) by nastąpiła zmiana na lepsze; a przy tym pochwalone jest, m. in., lekkie pióro …

Zainteresowała mnie ta w sumie niepozytywna opinia – bo ja bardzo lubię jeśli, chociaż w książce, zdarza się dużo dobrych rzeczy i następuje happy end. Owszem, przesłodzony tort jest niestrawny, ale nadmiar cukru życiowego to dla mnie samo dobro ...

Przeczytałam w ciągu doby. I wrażenia mam takie: czyta się dobrze, było z czego się pośmiać, „cukru” jak dla mnie jest akurat, wszystkie opisane wydarzenia uważam za realne, nie ma niczego co nie mogło się zdarzyć, a co do happy endu - w tym momencie jest, ale przecież to nie koniec życia, wszystko jeszcze może tam się zdarzyć i na wesoło, i na smutno ... Istotne też jest, że happy end nastąpił nie na skutek działania siły wyższej, ale został osiągnięty przez samą główną bohaterkę, jest efektem jej własnych przemyśleń i decyzji oraz cennej pomocy kilku bliskich jej osób.

Jestem zwykłą czytelniczką, żaden ze mnie znawca ...

Ale - jeśli ktoś kocha schabowe, to sałatka owocowa na obiad raczej go nie ucieszy; jeśli ktoś nie lubi książek obyczajowych, a przynajmniej romansów, to lepiej żeby ich nie czytał.

A jeśli przeczytał i dalej uważa, że taka literatura to coś z niższej półki i nie dla niego, czuje się zawiedziony – jest to w porządku, bo każdy ma swój gust, tylko trzeba pamiętać, że nie ma pisarza, który trafi do wszystkich i nie można stawiać znaku równości między "nie podoba mi się" a "to jest złe"…

Mi się podobało i polecam – ale nie czytelnikom co lubią jeśli dzieje się źle, uznają tylko literaturę z półki z dziełami noblistów lub szukają okropności.

Bo jest to książka pogodna, z tych „samoczytających się” i łatwo się od niej oderwać, ale też bardzo szybko się wraca. Jest w niej sporo fajnych postaci, takich do zaprzyjaźnienia się, prawdziwych, z którymi łatwo się utożsamić – jeśli nie przez cały czas, to przynajmniej w niektórych sytuacjach. I jest trochę życiowych prawd, jak najbardziej zgodnych z moimi przekonaniami i życiowym doświadczeniem – że dzieciom trzeba mówić prawdę, że oceniając po pozorach można się nieźle pomylić i sporo stracić, że szczęśliwe przypadki się zdarzają, że niezmiernie ważnym jest by być sobą, a nie żyć pod dyktando innych, nawet najżyczliwszych nam osób.

I jest to podane mimochodem, delikatnie, bez patosu i prawienia kazań – a taka „lekka” forma przekazu łatwiej trafia do celu.

To jedna z tych książek, jak mówi o niej autorka, „dzięki którym części z Was świat przez chwilę wydaje się lepszy” –.

I moim zdaniem tak właśnie jest.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-19
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Na śniadanie... tort szpinakowy
3 wydania
Na śniadanie... tort szpinakowy
Kamila Mitek
8.2/10

"Na śniadanie... tort szpinakowy to debiut literacki Kamili Mitek. Powieść, którą oddaje w nasze ręce, czyta się z zainteresowaniem rosnącym wraz z rozwojem akcji. Autorka wspaniale bowiem buduje nap...

Komentarze
@Vemona
@Vemona · ponad 2 lata temu
Pięknie napisałaś. I zachęciłaś mnie bardzo do lektury. Też uważam, że nie wszystko i nie każdemu się spodoba, ale w literaturze pięknej szukam właśnie tego cukru, nieco oderwania od realiów, które są, jakie są.
Miło jest przeczytać, że coś się komuś udało, szczególnie, jeśli zawdzięcza to sobie i bliskim, a nie nadprzyrodzonym cudom. Taka książka pozwala odetchnąć, a mnie zarazem dodaje energii, żeby się brać z rzeczywistością za bary.
Myślę, że nie ma sensu twierdzić, że coś jest "słabe", czy "niskich lotów" - jeśli ktoś lubi latać wysoko, to polecam inne lektury, taka jest dobra na miły wieczór w wygodnym fotelu.
Zapisuję sobie, że warto!
× 2
@Danuta_Chodkowska
@Danuta_Chodkowska · ponad 2 lata temu
Mam nadzieję, że ci się spodoba i książka, nie tylko recenzja 😁
@Vemona
@Vemona · ponad 2 lata temu
Myślę, że tak będzie. :) Już wrzuciłam do schowka w Bonito, pewnie przy najbliższym zamówieniu do mnie przyjedzie. :)
× 2
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 2 lata temu
Interesująca recenzja, chociaż to nie moja bajka. Jednak nie uważam, żeby to była literatura z niższej półki.
× 1
@Danuta_Chodkowska
@Danuta_Chodkowska · ponad 2 lata temu
Aż zajrzałam w twoje książki 😁 - no faktycznie, raczej nie twoja bajka ta książka 😀
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 2 lata temu
Czego innego poszukuję w lekturach, ale nie oceniam książek, które nie czytam za mniej wartościowe.
× 1
Na śniadanie... tort szpinakowy
3 wydania
Na śniadanie... tort szpinakowy
Kamila Mitek
8.2/10
"Na śniadanie... tort szpinakowy to debiut literacki Kamili Mitek. Powieść, którą oddaje w nasze ręce, czyta się z zainteresowaniem rosnącym wraz z rozwojem akcji. Autorka wspaniale bowiem buduje nap...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kiedy życie Joanny stanęło na głowie, ciężko było jej dostrzec w tym całym chaosie jakąkolwiek szansę na lepsze jutro. Gdy toksyczny mąż zostawił ją dla koleżanki, a ona została sama z małym synkiem ...

@pliszka.literacka @pliszka.literacka

Do tej pory nigdy nie udało mi się wygrać żadnej książki. Wszystkie, które recenzuje są wypożyczane z biblioteki lub od niedawana rezerwowane w Klubie Recenzenta. Na śniadanie tort szpinakowy jest p...

@milena9 @milena9

Pozostałe recenzje @Danuta_Chodkowska

Sprawa lorda Rosewortha
Sprawa lorda Rosewortha

@ObrazekPrzez minione cztery lata Małgorzata Starosta napisała 18 książek, każdą z nich przeczytałam przynajmniej raz. Myślę, że wiem całkiem nieźle jak ona mówi i pis...

Recenzja książki Sprawa lorda Rosewortha
Upiór w moherze
Upiór i ci inni

"I śmiech niekiedy może być nauką, Kiedy się z przywar, nie z osób natrząsa". (Ignacy Krasicki - Monachomachia, Pieśń V) Te słowa mogłyby być mottem twórczości Iwony Ba...

Recenzja książki Upiór w moherze

Nowe recenzje

Confessio
Debiut inny niż wszystkie
@zaczytanaangie:

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawd...

Recenzja książki Confessio
Miłość aż po grób
Róża w natarciu
@guzemilia2:

Q: Macie jakąś swoją ulubioną serię książkową, która ma więcej niż 5 tomów? U mnie jedną z takich ulubionych serii, je...

Recenzja książki Miłość aż po grób
Kosmiczne wampiry
WYSYSACZE ENERGII
@mrocznestrony:

Wydawnictwo IX przyzwyczaiło mnie do tego, że sięga po tytuły nieoczywiste, wymykające się schematom, często nieznane, ...

Recenzja książki Kosmiczne wampiry
© 2007 - 2024 nakanapie.pl