Dolina strachu recenzja

Dolina Strachu

Autor: @Jezynka ·1 minuta
2024-03-08
Skomentuj
14 Polubień
Są takie książki, które się nie starzeją. Są autorzy, których twórczość, mimo upływu lat, nadal cieszą się uznaniem czytelników na całym świecie. Do tego grona niewątpliwe należą mistrzowie kryminału - Agatha Christie i Arthur Conan Doyle. Wykreowane przez nich historie postacie nietuzinkowych detektywów: Herkulesa Poirot i Sherlocka Holmesa to bohaterowie inspirują współczesnych twórców i podbijają serca kolejnych pokoleń wielbicieli literatury sensacyjne.
Ja z przyjemnością sięgam po książki tych pisarzy, w których to zaczytywałam się w młodości a ich lektura niezmiennie sprawia mi ogromną radość.

Nie przypominam sobie, abym wcześniej czytała "Dolinę Strachu" Arthura Conan Doyle'a więc mając w głowie doskonałe "Studiom w szkarłacie" i "Psa Baskerville’ów" sięgnęłam po tę powieść. Niestety, ku mojemu ogromnemu rozczarowaniu, nie mogę powiedzieć o niej wiele dobrego. Mój podstawowy zarzut jest taki, że niewiele tu genialnego detektywa Sherlocka Holmesa i jego wiernego towarzysza doktora Watsona. To właśnie te postacie i interakcje między nimi sprawiają, że historie z ich udziałem są tak wstrząsające.
W tej opowieści pojawiają się dosłownie na chwilę, na jej początku.
Zostają oni poproszeni o pomoc w rozwiązaniu zagadki morderstwa Pana Douglasa. Na miejscu zastają zwłoki z tajemniczym symbolem wypalonym na przedramieniu, poruszonych domowników i wdowę, która zdaję się niezbyt przejęta śmiercią męża. Pytanie na które muszą sobie odpowiedzieć brzmi: kto i dlaczego zabił tego człowieka. Przesłuchując świadków i zbierając informacje w trakcie śledztwa trafiają na trop tajemniczej "Dolina Strachu", gdzie wszystko się zaczęło... Kiedy Sherlock Holmes jest już pewny rozwiązania zagadki przenosimy się kilka lat wstecz do Doliny Vermissy wsłuchując się w opowieść tajemniczego Johna McMurdo, członka lokalnej mafii działające pod przykrywką loży masońskiej, która opowieść powoli (a nawet bardzo powoli) przybliża nas do poznania prawdy o dokonanym morderstwie.

Początek tej powieści bardzo mnie wciągnął jednak druga część wręcz uśpiła. Była nudna, przewidywalna i jakby oderwana od całości.
Trzeba przyznać, że rozwiązanie zagadki było logiczne jednak droga dojścia to tego rozwiązania okupiona ziewaniem i przysypianiem w trakcie lektury. "Dolina Strachu na pewno nie będzie moją ulubioną książką Arthura Conan Doyle'a.

Moja ocena:

× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dolina strachu
11 wydań
Dolina strachu
Arthur Conan Doyle
7.3/10

W "Dolinie Strachu" Sherlock Holmes i doktor Watson pomagają policji londyńskiej i lokalnej w wyjaśnieniu zagadkowego morderstwa popełnionego w Birlstone Manor House. Okoliczności prowadzą do geniusza...

Komentarze
Dolina strachu
11 wydań
Dolina strachu
Arthur Conan Doyle
7.3/10
W "Dolinie Strachu" Sherlock Holmes i doktor Watson pomagają policji londyńskiej i lokalnej w wyjaśnieniu zagadkowego morderstwa popełnionego w Birlstone Manor House. Okoliczności prowadzą do geniusza...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Jezynka

Smolarz
Smolarz

Bieszczady to synonim spokoju i życia zgodnie z naturą i jej rytmem. Wielu wydaje się, że to raj na ziemi, który jest ziemią obiecana dla wszystkich zmęczonych życiem i ...

Recenzja książki Smolarz
Dni w historii ciszy
Dni w historii ciszy

Lubię ciszę. Męczy mnie hałas, nieustanne trajkotanie, głośna muzyka. Lubię pobyć sam na sam ze swoimi myślami i dobrze czuje się w towarzystwie, gdzie milczenie nikogo ...

Recenzja książki Dni w historii ciszy

Nowe recenzje

Kult
Traktat o Polsce zjanopawlonej
@matren:

Zaiste, niewiele trzeba, by lud polski uwierzył w cuda, a wiarę tę rozpowszechniał jeszcze bardziej. Tak stało się w ...

Recenzja książki Kult
Wilcza chata
Wilcza chata
@Logana:

Podczas biegu przez Dwer­nik Ka­mień Agata zostaje zaatakowana. Spada, jest ciężko ranna, ale żyje i gubi napastnika. P...

Recenzja książki Wilcza chata
Zagubione Ulice. Spisek Czarnologów
fantasy w Łodzi
@vaneskania07:

Książka fantasy, gdzie akcja toczy się w polskim mieście? Czy to się może udać? W Łodzi żyją czarodzieje i nie tylko. ...

Recenzja książki Zagubione Ulice. Spisek Czarnologów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl