Gdy nadchodzi świt recenzja

Droga do zrozumienia

Autor: @aleksnadra ·3 minuty
2013-12-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Gdy nadchodzi świt" jest drugą częścią sagi opisującą losy rodziny Lapp i ich przyjaciół wywodzących się z jednego zgromadzenia Amiszów Starego Zakonu w Owl's Perch w Pensylwanii. W poprzednim tomie poznaliśmy Hannah Lapp, którą dotknęła ogromna tragedia. Nie dość, że została brutalnie zgwałcona skutkiem czego zaszła w ciążę, to utraciła zaufanie swoich rodziców, sąsiadów, została przez nich pomówiona, potępiona i wykluczona ze społeczności. Równocześnie utraciła wiarę w ukochanego Paula i zamknęła się na jego miłość. Jednak na tym nie koniec jej problemów. Straciła również dziecko. Jedynym słusznym wyjściem z tej sytuacji wydała się dla niej ucieczka. Tak uczyniła.

Hannah udaje się do Winding Creek, w stanie Ohio. Tam mieszka jej ciotka, która w przeszłości również została wykluczona ze swojego Zgromadzenia. Ona jak nikt inny powinna zrozumieć decyzje siostrzenicy oraz udzielić jej wsparcia. Czy Hannie uda się zacząć wszystko od nowa? Czy zapomni o Paulu, swoich krzywdach, wybaczy rodzinie?

Hannah zostaje brutalnie wtłoczona w świat, którego nie zna i nie rozumie. Wszelkie udogodnienia techniczne budzą w niej ogromne zdziwienie. Jednak jej młodość, otwartość sprawia, że szybko przystosowuje się do nowych warunków życia. Mimo to próbuje połączyć nowoczesność z zasadami wpojonymi jej w domu rodzinnym. Chce żyć przykładnie, jak każda Amiszka. Dlatego mieszka skromnie i nie nadużywa "wynalazków" ułatwiających codzienne funkcjonowanie.
Podstawową zmianą w jej życiu jest praca zarobkowa. Z ogromną determinacją poszukuje zajęcia, które zapewni jej samodzielność. Udaje jej się połączyć zainteresowania, swoje wychowanie oraz umiejętności wyniesione z domu. Spełnia się w wybranym zawodzie i odnosi spektakularne sukcesy.
Mogłoby się wydawać, że przeprowadzka wyszła jej na dobre. Nie do końca tak jest. Brakuje jej rodziców, przyjaciół a przede wszystkim Paula. Jej samotności nie potrafi zagłuszyć nawet sympatyczna i bardzo pomocna ciotka Zabeth. Wszystko zmienia się kiedy poznaje Martina. Dzięki niemu oddzyskuje wiarę w siebie, poczucie własnej wartości i znów zaczyna się śmiać.

Równocześnie z losem Hannah poznajemy wydarzenia, które mają miejsce w Owl's Perch. Obserwujemy relacje rodzinne Lappów po ucieczce pohańbionej córki. Nie wszystko układa się tak, jak powinno. Rodzice są zrozpaczeni i każde te stratę przeżywają na swój własny sposób. Wraz z tęsknotą rodzą się kolejne uczucia: zwątpienie, gniew, ból, zrozumienie, współczucie. Rodzina Lapp zaczyna rozumieć swój błąd i pragną go naprawić. Z kolei Sarah, młodsza siostra Hannah, popada w depresję, która z dnia na dzień pogłębia się doprowadzając dziewczynę do obłąkańczych czynów. Całe Zgromadzenie zaczyna się poważnie martwić o jej zdrowie. Jedynym ratunkiem wydaje się być powrót Hannah.

Nie tylko rodzina Lapp zmaga się z kłopotami. Również Mary, najlepsza przyjaciółka Hannah mierzy się ze swoimi demonami. Nie radzi sobie ze swoimi pragnieniami, powinnościami, marzeniami, miłością, wiarą. Nie ma do kogo zwrócić się o radę przez co podejmuje coraz to niebezpieczne i ryzykowniejsze decyzje.
Te wszystkie nieprzyjemne wydarzenia kumulują się i prowadzą do tragedii. O Hannę upomni się przeszłość, która nieuchronnie prowadzi do konfrontacji.

Cindy Woodsmall bardzo sprawnie dopowiedziała ciąg dalszy. Ponownie wciągnęła w swoją historię, zaciekawiła nowymi wątkami i na koniec pozostawiła w zawieszeniu, w oczekiwaniu na kolejne tomy sagi.
Podobało mi się, że autorka nie skupiła się tylko i wyłącznie na nowych doświadczeniach Hannah ale pozwoliła zaglądać do miejsc i ludzi, których poznałam podczas lektury "Kiedy serce płacze". Jednocześnie obserwowałam milowe kroki rozwojowe głównej bohaterki i mogłam kontrolować wydarzenia, które rozgrywają się w Owl's Perch. Całość łączy się w bardzo emocjonalną i wzruszającą opowieść.
Zderzenie surowych, czasami bezwzględnych zasad Amiszów z liberalnymi poglądami reszty społeczeństwa buduje całe napięcie i niepewność w powieści Cindy Woodsmall. Poczynania, które nam wydają się całkiem naturalne, w pewnych środowiskach może być odczytane jako zachowanie wulgarne i niedopuszczalne. Chociażby ubiór, albo podążanie za własnymi marzeniami, spełnienie poprzez pracę, relacje damsko- męskie. Między Amiszami a resztą społeczeństwa jest ogromny dysonans, który wydaje się być nie do pogodzenia w żadnym wypadku.
Niewiedza i nieprzystosowanie Amiszek dotycząca własnego ciała i seksualności przedstawiona w książce jest przerażająca i niewyobrażalna w dzisiejszym świecie. Łatwo jest te kobiety zmanipulować, wykorzystać, skrzywdzić. I zastanawia mnie czy izolowanie się Amiszów ma na celu ochronę członków Zgromadzenia czy uniemożliwienie rozwoju osobistego, nauki, zdobycia wiedzy.

"Gdy nadchodzi świt" to książka dla wszystkich tych, którzy wierzą w romantyczną miłość, siłę płynącą z Nieba oraz moc przebaczania. Z optymizmem spójrz na świat.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-12-14
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gdy nadchodzi świt
Gdy nadchodzi świt
Cindy Woodsmall
9.6/10
Cykl: Hannah Lapp, tom 2
Seria: Labirynty. Kolekcja prozy

Hannah Lapp, młoda amiszka, przeżywa dramatyczny okres w życiu. Straciła dziecko, została potępiona przez rodzinę, a na dodatek przekonana jest, że jej narzeczony, Paul, nie chce już z nią być. Pogrąż...

Komentarze
Gdy nadchodzi świt
Gdy nadchodzi świt
Cindy Woodsmall
9.6/10
Cykl: Hannah Lapp, tom 2
Seria: Labirynty. Kolekcja prozy
Hannah Lapp, młoda amiszka, przeżywa dramatyczny okres w życiu. Straciła dziecko, została potępiona przez rodzinę, a na dodatek przekonana jest, że jej narzeczony, Paul, nie chce już z nią być. Pogrąż...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po przeczytaniu pierwszej części tej sagi pt. "Kiedy serce płacze" jeszcze tego samego dnia chwyciłam za tę książkę. Ciekawość co dalej wydarzy się w życiu Hannah była tak silna, że nie potrafiłam si...

@MartaAnia @MartaAnia

Cindy Woodsmall to specjalistka od życia społeczności amiszów, których dobrze poznała przy okazji pracy nad filmem dla "National Geographic". Laureatka licznych nagród literackich, mieszka w Georgii....

@Sosenka @Sosenka

Pozostałe recenzje @aleksnadra

Wiek cudów
wiek cudów

"Wiek cudów" to przejmująca książka o uczuciach. Siła przetrwania, strachu, cierpienia jest równie wielka jak siła miłości, przyjaźni. W świecie gdzie wszystko przemija s...

Recenzja książki Wiek cudów
Finezja uczuć
Zakazana miłość

Miłość... Trudno ją zdobyć, utrzymać. Czasem trudno ją zrozumieć. Ale najtrudniej bez niej żyć. Alicja jest żoną, matką, pracownicą. Jest dokładnie taka sama jak Ty, cz...

Recenzja książki Finezja uczuć

Nowe recenzje

Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon