Jeszcze recenzja

Druga, mroczna natura człowieka

Autor: @ladymakbet33 ·2 minuty
2021-06-19
Skomentuj
4 Polubienia
Lato to idealny czas na sięgnięcie po lekturę mniej ambitną i wymagającą. Jak dotąd, nie przepadałam za literaturą turecką. A jeśli już, to w sferze moich zainteresowań pozostawały zbeletryzowane losy sułtana i jego haremu. Przechodząc do meritum: ależ się pomyliłam, decydując się przeczytać tę powieść! Dlaczego? Ponieważ fabuła okazała się zupełnie inna, niż oczekiwałam. Rozczaruje się ten, kto oczekuje treści łatwej i przyjemnej.

Zaznaczyć muszę, iż często odkładałam tę książkę na półkę, aby za chwilę do niej powrócić. Jeszcze nie wpisuje się w nurt trywialnych opowiastek o wszystkim i o niczym, to coś znacznie więcej. Motyw utworu skłania do namysłów nad tym, do czego zdolny jest człowiek. Okoliczności determinują nasze wybory, kluczowe decyzje. W trakcie czytania odczuwałam pewien rodzaj niepokoju i niepewności, mimo to, wciąga od samego początku.
Pierwsze, co mi się przypomniało po skończeniu utworu, to słynne powiedzenie z kultowej komedii Wyjście awaryjne, że: Podłość ludzka nie zna granic.

Choć do śmiechu mi nie było, gdyż poznajemy nieznane oblicze jednostki ludzkiej, zdolnej do każdego bezeceństwa. Szczególnie gdy jak Gaza nie dostaje się prawidłowych wzorców wychowawczych. Chłopak jest zdemoralizowany, od najmłodszych lat był świadkiem niebywałego okrucieństwa. Jego ojciec handlował uchodźcami; Gaza staje się tym złym. Despotyczny rodzic odarł go ze wszystkich złudzeń i nadziei. Bohater szybko dojrzewa, za szybko. Dowiaduje się o ludziach, którzy są w stanie posunąć do najgorszych czynów. To wystarczy, aby wypaczyć psychikę młodego człowieka. Wyzuty z jakichkolwiek uczuć wyższych, jako dorosły mężczyzna dopuszcza się haniebnych praktyk. Zmaga się z uzależnieniem od leków. Jego aspołeczność utrudnia mu dopasowanie się do nowych warunków. Demony przeszłości powracają.

Głównym lejtmotywem powieści nie są uchodźcy, ale może wpisywać się w dyskurs poświęcony tej tematyce. Tu jest wszystko: zło, przemoc, wyzysk, upodlenie czy praca ponad siły.

Skąd się bierze zło? Jak to skąd? Z człowieka. Zawsze z człowieka i tylko z człowieka.

O czym marzyłeś, mając dziewięć lat? A jakie miałeś plany na życie w wieku dwudziestu lat?

Autor jest laureatem Nagrody Prix Medicis, w swojej prozie dotyka istotnych problemów świata XXI wieku. Pisarz wykazał się dużą finezją i wyrafinowaniem w komponowaniu tekstu. OJeszcze nie da się zapomnieć, przesłanie: dajcie mi władzę, a ja wam pokażę, kim jestem, wciąż nie straciło na aktualności. Najgorsze są lekceważenie i obojętność.

Efektowna szata graficzna kusi, nęci. Świetnie też, moim zdaniem, oddaje kontrast między Wschodem a Zachodem.

Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło.

Warto przeczytać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-19
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jeszcze
Jeszcze
Hakan Günday
8/10

Gdy czytacie to zdanie, gdzieś jacyś ludzie, chcąc uciec przed panującą w ich krajach wojną, głodem i nędzą, szykują się do podróży; podróży, której koniec niknie w ciemności. Nie jest to jednak opow...

Komentarze
Jeszcze
Jeszcze
Hakan Günday
8/10
Gdy czytacie to zdanie, gdzieś jacyś ludzie, chcąc uciec przed panującą w ich krajach wojną, głodem i nędzą, szykują się do podróży; podróży, której koniec niknie w ciemności. Nie jest to jednak opow...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @ladymakbet33

Idąc po górach
Ucieczka od wolności

Czy zawsze jesteśmy kowalami własnego losu, jak głosi znane porzekadło? Otóż perypetie życiowego rozbitka pokazują, że niekoniecznie. Idąc po górach pióra Tomasza Niedzi...

Recenzja książki Idąc po górach
Pamiętnikarze
'Wszędzie spadali spadochroniarze'

Powyższy cytat otwiera pierwszą część zapisków pod znamiennym tytułem: Pamiętnikarze. Druga wojna światowa w Holandii słowami jej naocznych świadków. Pisali wszyscy. Dz...

Recenzja książki Pamiętnikarze

Nowe recenzje

Jerzy Urban
Manipulacje totalnego cynika
@almos:

Wspomnienia niedawno zmarłego dziennikarza, niesławnego rzecznika rządu Jaruzelskiego w latach 80., wydane w modnej ost...

Recenzja książki Jerzy Urban
Ostatni azyl
Wyścig o skarby
@jorja:

Dzięki pisarzom takim jak Vincent Severski czy Robert Ludlum bardzo polubiłam się z literaturą szpiegowską. Sensacja po...

Recenzja książki Ostatni azyl
Impuls
Impuls.
@Malwi:

"Impuls" to poruszająca opowieść o sile matczynej miłości, wytrwałości i walce z własnymi demonami. Jolanta Żuber prowa...

Recenzja książki Impuls
© 2007 - 2024 nakanapie.pl