Gabriel García Márquez Mario Vargas Llosa "Dwie samotności" Dialog mistrzów,
Cieszą mnie niezmiernie różnorodne inicjatywy wydawnicze. Cieszą szczególnie, kiedy w wydanie jednej książki włączają się dwa Wydawnictwa, w tym wypadku Wydawnictwo Muza oraz Wydawnictwo Znak. Cieszą wreszcie, kiedy ich celem jest nie tylko wydanie nowości czy kolejnego pięknego wznowienia ulubionej książki, ale decydują się również opublikować dla szerokiego czytelniczego grona rzecz dotychczas w Polsce nieznaną. W tym wypadku zapis rozmowy, która odbyła się we wrześniu 1967 roku w Limie, pomiędzy dwoma wtedy jeszcze młodymi autorami, pisarzami znajdującymi się na początku swojej drogi twórczej. Drogi, która zmieniła obraz literatury iberoamerykańskiej na świecie, przyczyniając się do jej boomu. Ci dwaj początkujący wtedy pisarze to Kolumbijczyk Gabriel García Márquez oraz Peruwiańczyk Mario Vargas Llosa. Dziś cenieni w świecie przedstawiciele literatury iberoamerykańskiej, dwaj laureaci Nagrody Nobla w dziedzinie literatury.
Wydany w formie książki zapis ich spotkania jest tym bardziej szczególny, ponieważ w dniu dzisiejszym obchodzimy Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich. Warto zwrócić uwagę na konwencję prowadzonej przez pisarzy rozmowy, w której to głównie Llosa wchodząc w konwencję zadającego pytania dziennikarza przepytuje Marqueza z tematów związanych z literaturą iberoamerykańską, a dotyczących jego osobistej twórczości - w szczególności.
W ten sposób tworzy się pomiędzy nimi wielce interesujący dialog, w którym poszukują odpowiedzi na na sporo interesujących pytań, jak chociażby: czemu służy zawód pisarza, czy pisarz jest w stanie przewidzieć już w momencie, kiedy powziął myśl napisania opowiadania lub powieści, jakie nastroje może w czytelnikach wywołać ich lektura. Rozmawiają też o fundamencie pracy pisarza, o boomie czytelniczym, modzie na literaturę iberoamerykańską, która w tamtych czasach panowała, no i oczywiście o "Stu latach samotności".
O literaturze iberoamerykańskiej Marquez mówi tak: "Zdecydowaliśmy mianowicie, że sprawą najważniejszą jest podążać za własnym pisarskim powołaniem, a czytelnicy zdali sobie z tego sprawę. Kiedy książki stały się naprawdę dobre, pojawili się czytelnicy. To coś wspaniałego. I dlatego właśnie uważam, że to jest boom czytelników."
Takiego zainteresowania literaturą piękną, rozwoju czytelnictwa, a potem utrzymania go na wysokim poziomie życzyłby sobie każdy pisarz i wszyscy Wydawcy. Ogłoszone niedawno wyniki dotyczące czytelnictwa Polaków wykazały, że tylko 42% z nas przeczytało w ubiegłym roku chociaż jedną książkę. To nawet nie połowa. Życzmy sobie zatem jak największego czytelniczego boomu. Samych cudownych książek, niesamowitych bohaterów, przepięknie wykreowanego świata, bibliofilskich okładek, wznowień książek cenionych, ale już zapomnianych. I niesamowitych wrażeń z każdej kolejnej lektury.
Chociaż Gabriel García Márquez oraz Mario Vargas Llosa rozmawiają w "Dwóch samotnościach" o literaturze iberoamerykańskiej, myślę, że ich dialog jest jednak dużo bardziej uniwersalny.