Jano i Wito czytają recenzja

Dzieci i książki

Autor: @dominika.nawidelcu ·1 minuta
2024-05-14
Skomentuj
9 Polubień

Odkąd pamiętam, uwielbiam czytać. Może nie mam zbyt rozbudowanych wspomnień z wczesnego dzieciństwa, ale już jako nastolatka chętnie sięgałam po książki. Chciałabym, żeby moje dziecko również dzieliło ze mną tę pasję. Ale jak je do tego zachęcić? Jednym ze sposobów może być ta niepozorna książeczka.


„Jano i Wito czytają” to książka, która ujrzała światło dzienne nakładem wydawnictwa Mamania. Jest to jednocześnie kolejna część cyklu „Codzienne sprawy”. Za sprawą tej niepozornej publikacji odkrywamy kolejne losy Jano i Wito. Tym razem chłopcy odkrywają świat literatury. A wszystko zaczyna się od… niepozornego pytania o dinozaury. Ponieważ babcia nie zna odpowiedzi, postanawiają jej poszukać w księgarni (babcia była na tyle sprytna, że wykorzystała tę okazję do zapoznania dzieci z czymś nowym, zamiast wszystko wygooglać). I tak maluchy trafiają najpierw do księgarni, a potem do biblioteki.

Ta książeczka to świetny przykład na to, jak kreatywnie i edukacyjnie wykorzystać ciekawość dzieci. Z moich czasów pamiętam, że mało kto lubił czytać. Ta książka podchodzi do tego tematu zupełnie inaczej. Babcia nie zmusza chłopców do wybranej przez siebie lektury. Wykorzystuje to, że Jano i Witko się czymś interesują i pokazuje im świat literatury. Co więcej, na miejscu maluchy również nie są ograniczone tematem dinozaurów. Mogą wybrać, co tylko chcą. Również biblioteka zaskakuje ich bardzo pozytywnie, zwłaszcza że mają okazję uczestniczyć w niej w ciekawym wydarzeniu. Muszę przyznać, że bardzo mi się ta fabuła spodobała i pewnością wykorzystam ją jako patent wychowawczy,

Ale ja tu ciągle o perspektywie dorosłych. Tymczasem jestem przekonana, że również dzieci znajdą w tej historii wiele ciekawych elementów, które zachęcą ich do czytania. Jano i Witek to bohaterowie niesamowicie sympatyczni, których ciekawość może rozbudzić w młodym czytelników zainteresowanie książkami, ale też ogólnie wydarzeniami kulturalnymi.

Nie sposób też nie wspomnieć o pięknych ilustracjach. Cała publikacja utrzymuje żywą, radosną kolorystykę, a zamieszczone grafiki są bardzo miłe dla oka.

Jeśli szukacie książki, która zachęci Wasze maluchy do czytania, to moim zdaniem zdecydowanie warto sięgnąć po ten tytuł.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-13
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jano i Wito czytają
Jano i Wito czytają
Wiola Wołoszyn
10/10
Seria: Jano i Wito. Codzienne sprawy

Jano i Wito poznają świat książek: odwiedzają księgarnię, bibliotekę, poznają pracujące tam osoby i bogactwo literatury. W bibliotece biorą udział w warsztatach z ilustratorem, podczas których doskon...

Komentarze
Jano i Wito czytają
Jano i Wito czytają
Wiola Wołoszyn
10/10
Seria: Jano i Wito. Codzienne sprawy
Jano i Wito poznają świat książek: odwiedzają księgarnię, bibliotekę, poznają pracujące tam osoby i bogactwo literatury. W bibliotece biorą udział w warsztatach z ilustratorem, podczas których doskon...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @dominika.nawidelcu

Zakład psychiatryczny Arkham
Witaj w Arkham

Stało się! Zwariowaliśmy i wylądowaliśmy w wariatkowie! I to nie byle jakim, bo w Arkham. Jednym słowem – mamy przerąbane! A może to wszystko spisek? Może ktoś nas wrabi...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
Księżyce Jowisza
Miłość silniejsza niż śmierć

#reklama #Joanna Bober @Obrazek Miłość i cierpienie, anioły i demony, szczęście i smutek – to właśnie te skrajności najlepiej oddają powieść „Księżyce Jowisza”. To pr...

Recenzja książki Księżyce Jowisza

Nowe recenzje

Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon