Dziedzictwo Mroku recenzja

Dziedziczymy mrok

Autor: @Kobra94 ·2 minuty
2011-03-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Jaka była szansa, że przyciągam wilkołaki? Jakbym była wielkim magnesem na potwory. Czy mam na plecach wypisane: UGRYŹ, JESTEM CHĘTNA?"

Od dawna miałam ochotę na tą książkę, ale nie mam aktualnie kasy, żeby to kupić. A tu proszę, taka miła niespodzianka - dostałam książkę od wydawnictwa.

"Grace Divine, córka miejscowego pastora, zawsze wiedziała, że tej nocy, kiedy znikł Daniel Kalbi, wydarzyło się coś strasznego. Tamtej nocy przed domem znalazła swojego brata Jude’a nieprzytomnego i skąpanego we krwi. To, co się wówczas stało, miało pozostać straszliwą tajemnicą.
Wspomnienia, które jej rodzina starała się pogrzebać, powracają, kiedy Daniel zjawia się trzy lata później i zapisuje się do tej samej szkoły, do której chodzą Grace i Jude. Mimo że Grace obiecała bratu, że będzie się trzymać z dala od dawnego przyjaciela, jest zafascynowana jego niezwykłymi zdolnościami artystycznymi i dziwnym, głodnym błyskiem w oczach, a także uczy się spoglądać na świat z nowej perspektywy.
Im bardziej Grace zbliża się do Daniela, tym większe grozi jej niebezpieczeństwo, ponieważ gniew Jude‘a prowadzi go do sojuszu ze starożytnym złem, które Daniel wyzwolił owej straszliwej nocy. Grace musi poznać prawdę o mrocznym sekrecie chłopaka… oraz odkryć lekarstwo, aby ocalić tych, których kocha. Może to jednak wymagać od niej ostatecznej ofiary – z własnej duszy."

Początkowo książka wydawała mi się wyjątkowo nudna. Jednak z czasem zaczęło się tyle dziać! A końcówka? Niewiarygodne! Nigdy bym nie przypuszczała, kto okaże się złym i kto umrze. W ostatnich rozdziałach co chwila następuje zwrot i wielki szok.
Jeśli się zastanowić, to z wilkołakami spotykamy się dopiero na ostatnich słowach. Tzn. możemy się tego dowiedzieć wcześniej, a raczej domyśleć. Dużo było fragmentów typu "ślady wyglądające na odciski łap" albo gdzieś daleko słychać było wycie. Ale oko w oko spotykamy się dopiero w ostatnich rozdziałach.
Trochę się mieszałam. Mialłam wrażenie jakbym czytała którąś część z kolei. Działo się tak dlatego, że najpierw czytamy aktualne wydarzenia, potem przenosimy się 3 lata wcześniej, później wracamy i tak wkółko.
Każdy rozdział zaczyna się na prawej stronie, całej zapełnionej szarym kolorem. Natomiast każdy rozdział podzielony jest na kilka podrozdziałów rozpoczynających się nagłówkami typu "Wieczorem", "W poniedziałek", "Przy drzwiach", "W szkole", "Chwilę później" itp.
Zastanawiałam się, co ma wspólnego okładka z treścią. Fiolet... Nogi... Chusta... Paznokcie... Może to jakiś filozoficzny lub psychologiczny przekaz, którego nie umiem odczytać.
Ogólnie polecam tą książkę wszystkim. Tym, którzy uwielbiają mroczne klimaty, wampiryzm i wilkołaki. Ale przypadnie do gustu także tym, którzy za tym nie przepadają, bo fantastyczne stwory, tak jak już mówiłam, pojawią się dopiero na końcu.

"Nie jestem urodzonym kłamcą. Czerwienię się cała, kiedy tylko mam powiedzieć małe łgarstwo. Na szczęście nikt nie pytał, jak udało mi się uruchomić silnik, bo zamieniłabym się w czerwoną, jąkającą się rzodkiewkę."

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-03-16
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziedzictwo Mroku
4 wydania
Dziedzictwo Mroku
Bree Despain
8.3/10

Komentarze
Dziedzictwo Mroku
4 wydania
Dziedzictwo Mroku
Bree Despain
8.3/10

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z wielkim podekscytowaniem sięgnęłam po "Dziedzictwo mroku", dzięki urzekającej okładce i zachęcającemu opisowi. I nie rozczarowałam się. W każdym razie nie aż tak bardzo. Główną bohaterką jest nasto...

@xrosemarie @xrosemarie

,, - Wiedziałem, że tu jesteście. - Jude balansował na kalenicy dachu. Szedł po nim jak po równoważni, zmniejszając odległość między nami. - Nie wiem z skąd. Po prostu wiedziałem. - Jego oczy były cza...

@Fluffy_bumblebee_books @Fluffy_bumblebee_books

Pozostałe recenzje @Kobra94

Kruk
Uważaj na marzenia...

„Demony. Wróciły. Zawsze wracały. Aby przeciągnąć go z tego świata do innego.” Złapałam się na czymś, co robię coraz częściej, zaczynając kolejną książkę – dokładni...

Recenzja książki Kruk
Niepokój
Będziemy drżeć...

NIEPOKÓJ MAGGIE STEFVATER „To jest opowieść o chłopaku, który kiedyś był wilkiem, i o dziewczynie, która niespodziewanie dla chłopaka i siebie zaczęła się przemien...

Recenzja książki Niepokój

Nowe recenzje

100 największych tajemnic świata
Tajemnice w formie ciekawostek...
@Robwier:

Widząc tak frapujący tytuł, spodziewałem się znaleźć w tej książce naprawdę zapierające dech w piersiach informacje. Na...

Recenzja książki 100 największych tajemnic świata
Josie Kałb
Jak to dawniej we dworze cadyka bywało...
@Antytoksyna:

Pierwsza powieść Izraela Jozuego Singera wydana w 1934 r., ogromnie mnie zaskoczyła. W tym miejscu można postawić pytan...

Recenzja książki Josie Kałb
Pocałuj mnie, Artemido
"Pocałuj mnie, Artemido"
@nsapritonow:

Agnieszka Lingas-Łoniewska po raz kolejny udowadnia, że jej twórczość to prawdziwy majstersztyk wśród współczesnej lite...

Recenzja książki Pocałuj mnie, Artemido
© 2007 - 2024 nakanapie.pl