Był sobie wesoły kat. Sprawiedliwość Singapuru recenzja

Gdy braknie sprawiedliwości

Autor: @zkotemczytane ·1 minuta
2020-08-04
Skomentuj
8 Polubień
Wstrząsający reportaż, który mógł się nie ukazać. To jakie sekrety obnaża Alan Shadrake, przeraża, zapiera dech w piersiach. Ile warte jest ludzkie życie? W Singapurze niewiele. Kat to szanowany zawód, który pozwala walczyć z marginesem społecznym, ale czasem skazywani są też niewinni ludzie. Wiedzieliście o tym, że to kraj z największą ilością egzekucji?
Prawda boli i czasem według politycznych głów powinna zostać zamieciona pod dywan. Przez pierwsze wydanie książki dziennikarz Alan Shadrake został skazany, w więzieniu miał zrozumieć, gdzie jest jego miejsce. Mrożące krew w żyłach sprawy kryminalne i tajniki zawodu kata miały nie zostać wydane. Zabijanie było dla niego jak kichnięcie, kolejny kryminalista, kolejny numerek w statystykach straconych. Przed oczami widział wesołego, uśmiechniętego dziadka, który na swoich rękach miał krew, czasami niewinnych. W Singapurze nawet najmniejsza dawka narkotyku jest surowo kara. Lepiej tam nikomu nie podpaść, co jeśli Tobie, turysto, zostałaby podłożona amfetamina? Czy wówczas też rozważałbyś sens kary śmierci? To polityczna rozprawa, obnażająca prawdziwość wydarzeń, przez które zabiera nam oddech. Bezduszność niektórych historii pozostaje w pamięci, tej książki nie da się czytać naraz. Jak poradziłbyś sobie z obowiązkiem, który nakazuje ustawa? Nie ma wystarczających dowodów, ale patrzysz w oczy człowieka, który okazał się niewinny, ale on po egzekucji nie mógł już walczyć o swoje dobre imię. Media, zwłaszcza filmy, lubią skupiać się na wybranym ostatnim posiłku przed śmiercią. W Singapurze, jeśli oddajesz swoje organy, musisz zostać poddany diecie śmierci. Twoje ciało ma być w idealnym stanie. Czekasz na szubienice z myślą, że jedyne na czym zależy państwu, w którym brakuje sprawiedliwości, to Twoje organy, bo sam nie jesteś nic już wart.
Okrutna historia przedstawiona z reporterską dokładnością. Jestem zaskoczona tym, co się dzieje w zasadzie nie tak daleko nas. Książka została wzbogacona o zdjęcia, które podkreślają realizm całej historii.
Dziękuję Wydawnictwu Aktywa, to było niezapomniane, przerażające przeżycie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-07-31
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Był sobie wesoły kat. Sprawiedliwość Singapuru
Był sobie wesoły kat. Sprawiedliwość Singapuru
Alan Shadrake
8.5/10

Singapur ma jeden z najwyższych na świecie wskaźników egzekucji na jednego mieszkańca. Rząd twierdzi, że tylko kara śmierci może zniechęcać handlarzy narkotyków do wykorzystywania ich kraju jako węzł...

Komentarze
Był sobie wesoły kat. Sprawiedliwość Singapuru
Był sobie wesoły kat. Sprawiedliwość Singapuru
Alan Shadrake
8.5/10
Singapur ma jeden z najwyższych na świecie wskaźników egzekucji na jednego mieszkańca. Rząd twierdzi, że tylko kara śmierci może zniechęcać handlarzy narkotyków do wykorzystywania ich kraju jako węzł...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Witajcie Kochani 💚😘 #bookevening Dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki #ByłSobieWesołyKat - autorstwa #AlanShadrake . Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwoaktywa 💚😘 Kilka słów o autorze. Alan S...

@mommy_and_books @mommy_and_books

Pozostałe recenzje @zkotemczytane

Dziewczyna z przeklętej wyspy
Fantastyczna uczta: mroczna, niepokojąca, dynamiczna i niezwykle wciągająca!

Dziewczyna z przeklętej wyspy Anety Jadowskiej to drugi tom Kronik sąsiedzkich z Nikitą w roli głównej. Radziłabym zacząć czytanie od Afery na tuzin rysiów, bo wprowadzi...

Recenzja książki Dziewczyna z przeklętej wyspy
W świetle nocy
Przepadłam bez pamięci

W świetle nocy Mileny Wójtowicz to doskonała porcja fantastyki, która rozśmiesza aż do łez. Wampiry, czupakabra i inni nienormatywni z olbrzymią dawką humoru. Czas chyba...

Recenzja książki W świetle nocy

Nowe recenzje

Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz
Wszyscy zakochani nocą
Wszyscy zakochani nocą
@Gosia:

„Wszyscy zakochani nocą” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mieko Kawakami, ale od razu na wstępie powiem, że jes...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą