Moja ocena:
Powieść "Moc truchleje" Janusz Głowacki pisał na jesieni 1980 po pobycie w gdańskiej stoczni im. Lenina , gdzie wraz z ekipą filmowców, zaopatrzony w przepustkę od Lecha Wałęsy, mógł poruszać się swob...
Przeczytawszy tytuł i zobaczywszy okładkę pomyślałem że to opowieść o Stanie Wojennym. „Moc truchleje” – skojarzenie z Bożym Narodzeniem. A postać zomowca z siedmioma rękoma trzymającymi pałki, to gr...
Książka napisana przez byłego katolika, byłego księdza, byłego zakonnika, byłego prawnika kościelnego (sam tak siebie określa). Sądząc po tytule, spodziewałem się pozycj...
Recenzja książki Korporacja kościółJakiś czas temu przeczytałem 'Bielma', książkę z policjantem (i niedoszłym księdzem) Kosmą Ejcherstem w roli głównej; bardzo mi się spodobała. Wróciłem więc do Kosmy; w ...
Recenzja książki Wnyki💥 Debiut, który wbija w fotel! Co, jeśli wszystko, w co wierzysz, okazuje się kłamstwem? Czy naprawdę znamy tych, któ...
Recenzja książki IntrygaTo moje drugie spotkanie z twórczością autorki. Poprzednio czytałam książkę "Dla Ciebie chcę marzyć", która mi się podo...
Recenzja książki Młoda krewSą książki, które czyta się jednym tchem. Szybko, lekko, bez zatrzymywania się – niemal jakby same przewracały kartki. ...
Recenzja książki Żądza zemsty