Wino śliwkowe recenzja

Gorzka miłość i Hiroszima.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Anna_Natanna ·2 minuty
2020-07-17
1 komentarz
11 Polubień
Jest rok 1965. Barbara, młoda Amerykanka, przebywa na rocznym kontrakcie w Japonii, gdzie wykłada język angielski w Kodaira College, szkole dla młodych Japonek.

W nowym środowisku, kulturowo zupełnie odmiennym niż to, z którego sama się wywodzi, czuje się bardzo osamotniona, toteż pociechą dla niej jest nawiązanie serdecznej więzi z jedną z wykładowczyń w tym samym collegu, Michi Nakamoto. Michi jednak nagle umiera, a jej śmierć jest dla Barbary ciosem, gdyż była to jedyna przyjazna jej dusza wśród japońskiego grona wykładowczyń. Ponieważ żyła samotnie, razem spędzały sporo czasu, a to sprawiało, że Barbara nie czuła się tak całkiem wyobcowana wśród niezbyt dobrze nastawionych do niej ludzi.

Mimo przyjaźni, jaką Michi dla niej żywiła, Barbara jest zaskoczona testamentem, w którym ta czyni ją spadkobierczynią swej komody tansu - w której, jak sama kiedyś powiedziała, mieści się cała jej historia.

Niewielki mebel z trzema szufladami, ozdobiony wzorem śliwkowego kwiecia na okuciach, okazuje się komodą na wino; znajdują się w niej rzędy butelek z winem śliwkowym, które w większości wyprodukowała sama Michi. Każda butelka owinięta jest grubym ryżowym papierem przewiązanym sznurkiem i opieczętowanym czerwonym woskiem, i oznaczona datą, a każda data to jeden rok z życia Michi.

By poznać historię zmarłej przyjaciółki, zapisaną jej ręką na papierze ryżowym, Barbara musi znaleźć tłumacza. Więc gdy poznaje Sejiego i ten proponuje, że będzie jej tłumaczył zapiski Michi, wydaje jej się, że to doskonały pomysł. Ale Seji, z którym połączy ją również uczucie, okaże się z pewnych, istotnych dla siebie, dla swojego honoru przyczyn tłumaczem niewiarygodnym i to stanie się powodem wielu nieporozumień między nimi, gdyż Barbara nie potrafi zrozumieć postępowania kochanka i poczuje się oszukana.

"Wino śliwkowe" byłoby tylko zwykłym romansem, który dobrze się czyta, gdyby nie pełna tragizmu historia Michi, która przeżyła w Hiroszimie koszmar po zrzuceniu przez Amerykanów bomby atomowej i wpływu, jaki to wydarzenie miało na jej późniejsze życie. Ta historia i wszystko, co dotyczy wspomnień samego Sejiego o tamtym dniu, czyli 6 sierpnia 1945 roku, to najciekawsza część powieści i uważam, że choćby tylko dla niej warto ją przeczytać. To potworne wydarzenie odbiło się w różny sposób na ludziach, którzy je przeżyli i zostali nim naznaczeni na całe życie do tego stopnia, że nie przyznawali się, iż pochodzą z Hiroszimy.

Książka przyciągnęła mój wzrok nie tylko intrygującym tytułem, ale i delikatną japońskością okładki (wyd. Muza, 2008), która zapowiadała, że będę mieć do czynienia z tym, co mnie w kulturze japońskiej pociąga i fascynuje. I nie zawiodłam się.

Mankamentem powieści jest niedbałe tłumaczenie, czego jednym z przykładów jest to, że matka bohaterki, rozmawiając z nią przez telefon, zwie ją Baśką, co mi aż zazgrzytało.

Moja ocena:

× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wino śliwkowe
Wino śliwkowe
Angela Davis-Gardner
7.5/10

Japonia, lata 60. , historia namiętnej i burzliwej miłości Amerykanki - wykładowcy w japońskim college'u - i japońskiego artysty, który przeżył Hiroszimę Pełna liryki powieść o zdradzie, wojnie, odpow...

Komentarze
@Renax
@Renax · prawie 4 lata temu
Niektórzy mówią żartobliwie po imieniu do swoich rodziców. Sama słyszałam, ale powiedziane z uśmiechem brzmiało słodko.
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · prawie 4 lata temu
Takie porozumiewanie się jest nawet fajne. Ale tu mi chodziło o to, że książka pisana była w języku angielskim i w tłumaczeniu angielskiego Barbra, niech będzie Barbara, w zdrobnieniu jako Baśka po prostu mi nie pasuje, w żaden sposób.
@Renax
@Renax · prawie 4 lata temu
No Barbra.
× 1
Wino śliwkowe
Wino śliwkowe
Angela Davis-Gardner
7.5/10
Japonia, lata 60. , historia namiętnej i burzliwej miłości Amerykanki - wykładowcy w japońskim college'u - i japońskiego artysty, który przeżył Hiroszimę Pełna liryki powieść o zdradzie, wojnie, odpow...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Anna_Natanna

Sen o okapi
Lektura, która może poprawić nastrój.

Często z tą książką Mariany Leky spotykałam się w internecie i za każdym razem czytałam o tym jaka to świetna lektura. Toteż ucieszyłam się, gdy zobaczyłam ją w swojej b...

Recenzja książki Sen o okapi
Dziewczyna o zielonych oczach
Dojrzewanie do samodzielności.

" Najsympatyczniejszych mężczyzn znajduje się w książkach - fascynujących, skomplikowanych, romantycznych, takich, których uwielbiam najbardziej". Caithlen, której uda...

Recenzja książki Dziewczyna o zielonych oczach

Nowe recenzje

Dom Naszej Pani
Dom Naszej Pani.
@Malwi:

Moja opinia o książce "Dom Naszej Pani" Anny Klejzerowicz jest mieszana. Z jednej strony, znowu spotykamy się z Emilem ...

Recenzja książki Dom Naszej Pani
Cieniobójcy
I o to chodzi!
@Aleksandra_99:

Czy debiut, na dodatek fantastyka to dobry pomysł? Coraz więcej książek przekonuje mnie, że tak! Mateusz Żuchowski w ks...

Recenzja książki Cieniobójcy
13 miesięcy
13 miesięcy
@karolinabob...:

Nie chciałam cię zdenerwować czy wykorzystać – odpieram cicho, odwracając wzrok. – Chciałam… – Kręcę głową. – Nieważne,...

Recenzja książki 13 miesięcy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl