Gra Matteo recenzja

"Gra Matteo"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·2 minuty
2021-09-04
Skomentuj
7 Polubień
„Stworzenie trwałego związku jest trudne. Miłość wymaga wiele przebaczenia. Ludzie nie są idealni. Zakochać się łatwo, ale pozostanie w miłości to wybór.”

Kimber DiSanto mieszka w Nowym Jorku, to niesamowita, pełna energii i zachłanności na życie młoda kobieta. Ma plany, marzenia, świat stoi przed nią otworem. I nagle, zupełnie niespodziewanie wszystko się wali. Narzeczony porzuca ją przed ołtarzem, jej ojciec jest umierający, mały dobrze prosperujący butik z jej projektami całkowicie pochłania ogień. Kimber musi zrobić wszystko, aby na czas dotrzeć do Florencji, do ojca. Przypadkowo poznaje przystojnego Włocha Matteo Morettiego, który jej w tym pomaga, ale – w zamian za bilet, ona oddaje mu swoje projekty. Ich drogi ponownie krzyżują się we Florencji, okazuje się, że Matteo jest jednym z najbardziej znanych projektantów mody we Włoszech, a do tego jest jej przybranym bratem. Jej ojciec niczego jej nie mówiąc, niedawno ponownie się ożenił. Kimber jest w szoku, spadające z wszystkich stron ciosy wywołują trudny do ogarnięcia chaos. Jak sobie z tym wszystkim poradzi? Dość nieoczekiwanie Matteo proponuje jej układ.

Wyrafinowana gra ruszyła, obydwoje chcą coś dla siebie ugrać. Jaki będzie wynik? Fabuła ciekawie poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, ukazuje zawiłe relacje międzyludzkie i pokomplikowany świat uczuć. Styl autorki jest rewelacyjny, niesamowite poczucie humoru, sarkazm, lekkość, płynność, szczerość, powodują, że książka czyta się sama. Niepodważalnym atutem są dialogi, przekomarzania, cięte riposty – uśmiałam się do łez. Kimber i Mateo, do obojga od samego początku poczułam ogromną sympatię i to ani na chwilę się nie zmieniło. Ona jest zadziorną, upartą, temperamentną z ogromnym poczuciem humoru osobą, przy tym jest bardzo wrażliwa, szczera, z sercem na dłoni. On pewny siebie, tajemniczy, nieprzyzwoicie bogaty markiz.

Obydwoje stanowią dla siebie wyzwanie, nie mogą przestać o sobie myśleć, coś ich ogromnie do siebie przyciąga.
Podejmują intrygująca grę, do końca nieświadomi swoich uczuć, wpadają po uszy. Między nimi, aż kipi od nadmiaru emocji. Ich relacja nie jest łatwa dużo w niej tajemnic i niedomówień. Czy zdobędą się na szczerość? W całej powieści odczuwalne jest delikatne napięcie. Wzajemna fascynacja, pożądanie iskrzy i wibruje w powietrzu. Autorka pod płaszczykiem dobrego humoru podejmuje trudne i złożone problemy. Śmierć bliskiej osoby, homoseksualizm – ukrywanie orientacji seksualnej, strach przed reakcją rodziny i otoczenia. Piękno prawdziwej, bezwarunkowej przyjaźni.

Rewelacyjna komedia romantyczna! Niesie ogromne pozytywne emocje, wywołuje salwy śmiechu, wzrusza i niesie szczyptę pikanterii. Nie da się przejść obok niej obojętnie. Bardzo, bardzo polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-04
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gra Matteo
Gra Matteo
J.T. Geissinger
8.1/10
Cykl: Slow Burn, tom 3

Gorący Włoch, którego poznała w Nowym Jorku, okazał się jej przybranym bratem. Życie Kimber DiSanto – projektantki i właścicielki butiku – obraca się w ruinę. Narzeczony porzuca ją przed ołtarzem....

Komentarze
Gra Matteo
Gra Matteo
J.T. Geissinger
8.1/10
Cykl: Slow Burn, tom 3
Gorący Włoch, którego poznała w Nowym Jorku, okazał się jej przybranym bratem. Życie Kimber DiSanto – projektantki i właścicielki butiku – obraca się w ruinę. Narzeczony porzuca ją przed ołtarzem....

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gra Matteo to trzecia i ostatnia część Serii Slow Burn J.T. Geissiner w której każda historia jest o innych bohaterach i miejscach w jakich toczy się akcja. Dzięki temu możemy je czytać bez znajomośc...

@SunaiConte @SunaiConte

Po świetnym „Kontrakcie Jacksona” i rewelacyjnym „Układzie z Cameronem” J.T. Geissinger powraca z tajemniczym tytułem „Grą Matteo”. Czy najnowsza książka z serii „Slow Burn” okazała się równie dobra ...

@ksiazkawautobusie @ksiazkawautobusie

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Ostatnia tajemnica
"Ostatnia tajemnica"

“Łzy nie są dobre, ale jeśli już mają być, to lepiej niech wszystkie wypłyną. Najgorzej jest trzymać je w sobie”. Sabina jest straszą panią, znajduje się na końcu swoje...

Recenzja książki Ostatnia tajemnica
Polscy władcy po ciemnej stronie mocy
"Polscy władcy po ciemnej stronie mocy"

“Zrujnowany wojnami kraj powoli staczał się w przepaść”. Jest to zajmująca podróż do przeszłości. Zostają nam przybliżone sylwetki dziesięciu kontrowersyjnych ...

Recenzja książki Polscy władcy po ciemnej stronie mocy

Nowe recenzje

Dama w kapeluszu
„Dama w kapeluszu” Anna Stryjewska
@martyna748:

Dzisiaj mam dla Was recenzję książki, po którą postanowiłam sięgnąć z dwóch powodów. Pierwszy z nich jest taki, że uwie...

Recenzja książki Dama w kapeluszu
Ani słowa o rodzinie
Rodzina, ach rodzina...
@ewelina.czyta:

Dziś przyszła pora napisać kilka słów o książce, która mnie niezwykle urzekła, a zarazem pozwoliła docenić moją własną ...

Recenzja książki Ani słowa o rodzinie
Bumerang
"Droga do odnalezienia siebie bywa długa i… sam...
@Mirka:

@Obrazek „pierwszą zasadą jest mieć zasady” Na nasze dorosłe życie wpływa wiele czynników, ale najbardziej znacz...

Recenzja książki Bumerang
© 2007 - 2024 nakanapie.pl