Gra Matteo recenzja

Gra Matteo

Autor: @lubie.to.czytam ·1 minuta
2021-09-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kiedy coś zaczyna się walić, to jak po sznurku, pozostałe sprawy również nie idą po naszej myśli. Kimber przekonała się o tym w bardzo bolesny sposób. Ze zgliszczy jej wcześniejszego życia nic nie dało się już uratować. Nowe życie, nowe wyzwania i on... przystojny Włoch, dla którego nie istnieje słowo "nie". Splot niesamowitych zwrotów akcji stawia ich na swojej drodze raz za razem. Kimber, podobnie jak Matteo, została mocno skrzywdzona. Ich każde kolejne spotkanie kończy się kłótnią i złym humorem.
Nowe miejsce zamieszkania wymaga od Kimber ogromnej siły woli i uporu. Liczba niepowodzeń i rozczarowań z każdą chwilą się wydłuża, nie pozostawiając dziewczynie wielu chwil do radości. Po niezbyt udanym początku znajomości, może być tylko lepiej. Nic bardziej mylnego. Autorka zabiera Czytelnika w podróż pełną dobrego humoru, zabawnych potyczek słownych, śmiesznych sytuacji oraz łez, rozczarowań i niepowodzeń. Wydaje się, że taka kombinacja emocji to stanowczo za dużo, jak na jedną książkę. Nie dajcie się zwieść. "Gra Matteo" doskonale łączy ze sobą wszystkie te elementy. Styl pisania Autorki jest lekki i przyjemny w odbiorze. Dostarcza dobrej rozrywki i znakomicie poprawia humor. Bohaterowie są nieoczywistymi postaciami. Każde z nich doskonale wie, czego chce od życia i mimo gorszych chwil, nie boją się po to sięgać. Pomysł na fabułę i realizacja bardzo dobra. Wątki poboczne płynnie uzupełniają wątek główny dając świetną całość. "Grę Matteo" czyta się bardzo szybko i płynnie. Akcja wciąga Czytelnika i nie pozwala na oderwanie się od lektury. Nie czuć ilości przeczytanych stron, po których bardzo szybko się płynie. Książka lekka i przyjemna na dłużej zostaje w pamięci i z chęcią się do niej wraca.
"Gra Matteo" to kolejna część serii "Slow Burn" jednak można czytać ją osobno, ponieważ w żaden sposób nie jest powiązana z poprzednimi częściami. Jej lektura daje wiele radości, uśmiechu i znacznie poprawia humor, a styl pisania Autorki pozwala Czytelnikowi na całkowite zanurzenie się w akcji. Serdecznie polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-15
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gra Matteo
Gra Matteo
J.T. Geissinger
8.1/10
Cykl: Slow Burn, tom 3

Gorący Włoch, którego poznała w Nowym Jorku, okazał się jej przybranym bratem. Życie Kimber DiSanto – projektantki i właścicielki butiku – obraca się w ruinę. Narzeczony porzuca ją przed ołtarzem....

Komentarze
Gra Matteo
Gra Matteo
J.T. Geissinger
8.1/10
Cykl: Slow Burn, tom 3
Gorący Włoch, którego poznała w Nowym Jorku, okazał się jej przybranym bratem. Życie Kimber DiSanto – projektantki i właścicielki butiku – obraca się w ruinę. Narzeczony porzuca ją przed ołtarzem....

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gra Matteo to trzecia i ostatnia część Serii Slow Burn J.T. Geissiner w której każda historia jest o innych bohaterach i miejscach w jakich toczy się akcja. Dzięki temu możemy je czytać bez znajomośc...

@SunaiConte @SunaiConte

Po świetnym „Kontrakcie Jacksona” i rewelacyjnym „Układzie z Cameronem” J.T. Geissinger powraca z tajemniczym tytułem „Grą Matteo”. Czy najnowsza książka z serii „Slow Burn” okazała się równie dobra ...

@ksiazkawautobusie @ksiazkawautobusie

Pozostałe recenzje @lubie.to.czytam

One For Sorrow
One For Sorrow

Audrey została zmuszona do przeprowadzki przez wspomnienia, które nie pozwalają jej na powrót do dawnego trybu życia. Nowa sytuacja jest z jednej strony konieczna, aby d...

Recenzja książki One For Sorrow
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Two For Joy

Jedna uczennica zginęła, druga zaginęła, a Stowarzyszenie Srok, wciąż pozostaje tajemnicą... Podczas lektury książki czytelnik ma okazję lepszego poznania bohaterów o...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.

Nowe recenzje

Schronisko, które przestało istnieć
Literacki powrót do Karkonoszy
@meryluczyte...:

O powieści "Schronisko, które przestało istnieć" słyszałam wiele razy, ale z racji, iż za kryminałami nie przepadam, ja...

Recenzja książki Schronisko, które przestało istnieć
Reality Fame. Walka o sławę
Reality Fame
@snieznooka:

Mam do Was pytanie, czy znacie twórczość przesympatycznej Marii Karnas? Muszę przyznać, że ja też jej wcześniej nie zna...

Recenzja książki Reality Fame. Walka o sławę
Furyborn. Zrodzona z furii
FURYBORN
@snieznooka:

„Furyborn. Zrodzona z furii” to książka o dwóch bohaterkach, które chadzają bardzo różnymi ścieżkami, zupełnie, jak kot...

Recenzja książki Furyborn. Zrodzona z furii
© 2007 - 2024 nakanapie.pl