Nie wracaj do domu, Michelle recenzja

Inny thriller

Autor: @przyrodazksiazka ·1 minuta
2023-10-16
Skomentuj
2 Polubienia
,, Paliłem rzadko i dobrze potrafiłem ukryć różne rzeczy- dzieje swojego życia, prawdziwe myśli, emocje, nawyki. Żona nie wiedziała o mnie mnóstwa rzeczy ".

No powiem wam, że to jedna z innych pozycji w gatunku thrillera, taka bardziej opowiedziana niż pełna wydarzeń. Przede wszystkim im dalej czytałam, tym bardziej moje zdziwienie rosło, bo fakty się trochę zmieniały. Poznajemy bowiem opowieść mężczyzny, który podobno bardzo kocha swoją teściową, która jest umierająca. Widzimy jak bardzo zależy mu, żeby Michelle się odnalazła i tu wpierw sądziłam, że to dziecko głównego bohatera. Dopiero później, kiedy teściowa prosi go o odnalezienie jej córki zdajemy sobie sprawę, że to jego małżonka. Oczywiście gra bardzo dobrze, nawet ja dałam się nabrać na to, że pragnie ją odzyskać, choć minął już miesiąc i szanse na to są znikome. Następnie Lucas wyciąga pazurki i przyznaje się tylko nam o co tak naprawdę mu chodzi. Gra pokrzywdzonego, a zależy mu tylko na majątku małżonki. Chciałby odziedziczyć wszystko, więc jego sprawką było, że ona zniknęła. Opowiada nam jak zarzucał od początku swoje sidła, by jak najwięcej pieniędzy wydawała na niego. Zawsze brał ją od strony psychologicznej grając skromnego o znikomych potrzebach. Trudno powiedzieć, czy wcześniej to przemyślał czy pomysł narodził się sam wraz z okazją do jego wykonania. Postać zdradza nam tylko tyle, ile sam uznaje za konieczne. Niby za to co robi powinniśmy źle go oceniać, ale jego żona też nie była święta. Kim zatem jest ktoś, kto przygląda się jego poczynaniom? Co się stało z jego małżonką?
Powiem wam, że historia nie jest dla osób o małej cierpliwości, gdyż autor bardzo długo ją rozkręca, dodaje nowe wątki, tłumaczy dlaczego tak robił i nieco mniej poświęca uwagi poszukiwaniom zaginionej. Sama nieraz miałam nerwy, bo chciałam by nieco napięcie zeszło, a ono wciąż rosło. Na koniec mamy ochotę się zaśmiać i powiedzieć, że dobrze się stało. Ale wszystkie wydarzenia długo nam chodzą po głowie. Można by rzec, że opowieść z morałem:-)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-10-16
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie wracaj do domu, Michelle
Nie wracaj do domu, Michelle
Hannah Mary McKinnon
7.8/10

Nowy thriller autorki międzynarodowych bestsellerów. Najpierw przychodzi czas na miłość. Potem na morderstwo. Lucas Forester nie nienawidził swojej żony. Michelle była błyskotliwa, mądra i piękna...

Komentarze
Nie wracaj do domu, Michelle
Nie wracaj do domu, Michelle
Hannah Mary McKinnon
7.8/10
Nowy thriller autorki międzynarodowych bestsellerów. Najpierw przychodzi czas na miłość. Potem na morderstwo. Lucas Forester nie nienawidził swojej żony. Michelle była błyskotliwa, mądra i piękna...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Nie wracaj do domu Michelle” jest to pierwszy tytuł przetłumaczony na język polski autorki Hannah Mary McKinnon. Pisarka urodziła się w Manchesterze w Wielkiej Brytanii, w swoim dorobku posiada wiel...

@Waldemar_Pietrucha @Waldemar_Pietrucha

"Nie wracaj do domu, Michelle" autorstwa Hannah McKinnon to thriller psychologiczny, który wciąga w mroczny labirynt miłości, morderstwa i zdrady. Głównym bohaterem tej opowieści jest Lucas Forester...

@Malwi @Malwi

Pozostałe recenzje @przyrodazksiazka

Wpadki zdiagnozowanej wariatki cz. I Czadowe życie
Bardzo mądra, zabawna i życiowa!

Jest jedna rzecz, która najbardziej zwróciła moją uwagę. Chodzi mi o zdanie głównej bohaterki, która pomimo życiowych przeszkód postanowiła się nie poddawać. Ona wiedzia...

Recenzja książki Wpadki zdiagnozowanej wariatki cz. I Czadowe życie
Sznur. Krwawe namiętności
Mroczna seria

Bardzo się cieszę, że nie znałam tych wszystkich osób o których była mowa w książce, bo podejrzewam, że już nigdy nie wyszła bym na samotny spacer, ale w sumie, chyba z ...

Recenzja książki Sznur. Krwawe namiętności

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie