Wydawnictwo: Filia Gatunek: thriller Ilość stron: 408 Rok wydania: 2023
Fabuła: Ile mrocznych tajemnic może skrywać małe miasteczko? W sielankowym zakątku południowo-zachodniej Anglii, nie ma nic bardziej intrygującego niż przypadek Olivii Rutherford. Cztery dziewczyny jechały do domu, a po tym, jak ich samochód uległ wypadkowi, znaleziono tylko jedną z nich – Olivię. Co się stało z dziewczynami, które zniknęły? Dziennikarka Jenna Halliday pojawia się w Wiltshire w związku ze zbliżającą się dwudziestą rocznicą tej tragedii, aby opisać sprawę. Miejscowi nie są zadowoleni z obecności tej outsiderki, zdeterminowanej, aby grzebiąc w przeszłości, dokopać się prawdy. Wkrótce Jenna zaczyna dostawać pisemne pogróżki. Mieszkańcy miasteczka dają jej wyraźnie do zrozumienia, że nie jest tu mile widziana: musi wyjechać, zanim spotka ją coś złego… i zanim stanie się kolejną zagadką związaną z tym miejscem.
Kolejna dobra, wciągająca książka w dorobku brytyjskiej pisarki. Póki co wszystkie książki pani Douglas w moim odczuciu były bardzo dobre, i tak też jest z "Dziewczynami...". Książka szybko wciąga i nie wypuszcza czytelnika ze swoich papierowych objęć aż do samego końca.
Listopad 1998 rok. Cztery przyjaciółki - Olivia, Sally, Tamzin i Katie - ulegają groźnemu wypadkowi samochodowemu. Tylko jedna z nich, siedząca za kierownicą Olivia, miała zapięte pasy. Gdy dziewczyna odzyskuje przytomność zauważa, że jej przyjaciółki zniknęły i tylko ona tkwi uwięziona we wraku rozbitego pojazdu. Pozostałe trzy dziewczyny dosłownie wyparowały. Nie został po nich nawet najmniejszy ślad. Co się stało? Gdzie są dziewczyny? A może... nigdy ich tam nie było...? Mija 20 lat. W miasteczku Stafferbury w hrabstwie Wiltshire pojawia się dziennikarka Jenny Halliday. Kobieta chce stworzyć podcast o nocy wypadku sprzed 20 lat, z którego z życiem uszła Olivia Rutherford. Dziennikarka próbuje odkryć prawdę o niewyjaśnionym zaginięciu trzech przyjaciółek. Miejscowa społeczność nie traktuje jej zbyt dobrze - mieszkańcy nabierają wody w usta i nikt nie chce wspominać o tamtej tragicznej nocy. Czy mieszkańcy coś ukrywają? Wkrótce Jenna przekona się, że pomimo upływu lat sprawa tajemniczego wypadku jest wciąż świeża i że niewiele trzeba aby na nowo rozdrapać stare sekrety i kłamstwa oraz odkryć mroczne tajemnice... Jaką cenę przyjdzie zapłacić za poznanie prawdy?
Jak wspominałam wyżej, książka szybko wciąga. Autorka stworzyła ciekawy, wciągający mroczny thriller o kłamstwach, sekretach i tajemnicach. Mała, można powiedzieć zamknięta społeczność, tajemniczy wypadek, milczący mieszkańcy, dziwne, jakby nadprzyrodzone zjawiska, tajemniczy ludzie... Jest tu co robić, jest nad czym myśleć. Główna bohaterka, Jenny, jest dziennikarką. Kobieta właśnie przechodzi małżeński kryzys, sprawą zajmuje się także w ramach odsapnięcia od codziennych spraw. Akcję powieści śledzimy głownie z jej perspektywy (narracja w pierwszej osobie). Drugą bohaterką książki jest Olivia (narracja w trzeciej osobie). Pomimo upływu lat dojrzała dziś kobieta wciąż nie może sobie poradzić z konsekwencjami wypadku, zarówno tymi fizycznymi (jak utykanie czy ból nogi) jak i psychicznymi. Kobieta jest nieco wycofana a od ludzi woli towarzystwo koni. Jak można się domyśleć, Olivia skrywa mnóstwo sekretów, które pragnie poznać nasza dziennikarka. Czy ze spotkania dwóch kobiet wyniknie coś dobrego? Czy Jenny zrobi coś czego nie mogła zrobić policja przez ostatnie 20 lat? Czy odkryje prawdę? Jakie tajemnice i kłamstwa skrywa mała wioska i jej mieszkańcy? Kto tak naprawdę jest winny wypadku? Pytania się mnożą a odpowiedzi brak... Ale gdy już zaczną się pojawiać zaserwują czytelnikom prawdziwą jazdę bez trzymanki.
Intrygujący thriller z dobrym zakończeniem. Autorka wprowadziła do fabuły kilka osób i właściwie każda z nich jest podejrzana. Ciężko postawić na jeden typ, bo te typy co chwilę się nam zmieniają. W konsekwencji do samego końca nie wiedziałam jak autorka rozegra zakończenie. No i końcówka oczywiście mnie zaskoczyła. Jestem zadowolona z tej książki ;)
Podsumowując: bardzo dobry wciągający thriller o kłamstwach, tajemnicach i sekretach. Ciekawa fabuła, duszna atmosfera, dużo podejrzanych, zaskakująca końcówka... Czego chcieć więcej? Dobra rozrywka na jesienne wieczory.
Ile mrocznych tajemnic może skrywać małe miasteczko? W sielankowym zakątku południowozachodniej Anglii, nie ma nic bardziej intrygującego niż przypadek Olivii Rutherford. Cztery dziewczyny jechały ...
Ile mrocznych tajemnic może skrywać małe miasteczko? W sielankowym zakątku południowozachodniej Anglii, nie ma nic bardziej intrygującego niż przypadek Olivii Rutherford. Cztery dziewczyny jechały ...
Pewnej pamiętnej nocy dwadzieścia lat temu grupa czterech młodych kobiet uległa wypadkowi po nocy spędzonej poza domem. Wypadek miał miejsce na Diabelskim Korytarzu, odcinku autostrady przesiąkniętym...
Zazwyczaj jest takie przekonanie, że w dużym mieście można łatwo ukryć swoje tajemnice, lecz jednak w małych miejscowościach również jest to możliwe... Początek tej historii jest dość mroczny i taje...
@maciejek7
Pozostałe recenzje @Marcela
Akademia pana Kleksa
Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, satyrycznych tekstów dla dorosłych, a także tłumacz...
Marcel Moss to polski pisarz, którego czytelnicy poznali przede wszystkim jako autora thrillerów psychologicznych, jednak wśród jego książek pojawia się coraz więcej poz...