Irlandzki sweter recenzja

Irlandzki sweter

Autor: @tala86 ·2 minuty
2011-12-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nicole R. Dickson mieszka w Karolinie. Jej ulubionym zajęciem jest przesiadywanie w bibliotekach oraz w sklepikach z przyprawami orientalnymi. W wolnych chwilach odkrywa również kuchnie świata i wypróbowuje stare domowe przepisy.

W książce „Irlandzki sweter” mamy dwójkę głównych bohaterów. Pierwszą z nich jest Rebecca Moray, doktor archeologii tkanin. Na wyspę u irlandzkich wybrzeży przypłynęła aby spełnić swoje największe marzenie, czyli napisać książkę o wzorach i tradycji powstawania niezwykłych irlandzkich swetrów. Mieszkańcy uważają bowiem, że każdy sweter opowiada historie życia osoby dla której został zrobiony, a każdy ścieg to inna cecha lub chwila z życia charakterystyczna dla niej. Pomysł na książkę narodził się w Rebecce po wysłuchaniu opowieści jej najlepszej przyjaciółki, która pochodzi właśnie z tej wysepki. Razem z kobieta na wyspę przypłynęła także jej sześcioletnia córeczka Rowan.

Nasza bohaterka od samego początku próbuje udowodnić samej sobie, że książka jest jedynym powodem dla którego się pojawiła w Irlandii. Jednak Rebecca ma także cicha nadzieję, że właśnie na wyspie uda jej się raz na zawsze rozstać z mroczną przeszłością, która stale kładzie się cieniem nie tylko na jej teraźniejszym życiu, ale także na życiu jej córeczki. Kobieta nawet nie przypuszcza, że jej marzenie ma szanse się spełnić, a to wszystko za sprawą pewnego rudowłosego i irlandzkiego muzyka, dzięki któremu Rebecca z powrotem uwierzy w bezpieczeństwo, zaufanie, przyjaźń oraz … miłość.

Drugim z głównych bohaterów jest Sean Morahan, stary rybak ciężko doświadczony przez życie, który całe życie mieszka na wyspie. O jego przyjaźń zabiega córeczka Rebeki, która polubiła go od pierwszego spotkania, które w gruncie rzeczy nie było wcale przyjemne. Mężczyzna również nie może uwierzyć, że mała tak szybko skradła jego stare i zgorzkniałe serce.

Drogi dwójki bohaterów przeplatają się ze sobą właśnie z powodu Rowan. Jednak od początku nie pałają do siebie sympatią, są jakby po przeciwnych stronach barykady, która w tej powieści symbolizuje przemoc domową. Rebecca była jej ofiarą za sprawą swojego partnera, a ojca Rowan. Natomiast Sean, można powiedzieć, był „katem” dla swojej żony i synów. Wydaje mi się, że poruszenie tego tematu wymagało od autorki nie lada odwagi, bo przecież w naszym dzisiejszym społeczeństwie nikt nie chce reagować w tej sprawie. Woli przejść nad tym do porządku dziennego i udawać, że nic nie widzimy niż wplątywać się w coś co nas samych nie dotyczy.

Przechodząc do rzeczy, jak dla mnie „Irlandzki sweter” jest jedną z tych historii, które żyją własnym życiem i porywają ze sobą czytelnika już od pierwszych słów. Pomimo tego, że akcja płynie spokojnie, a nie pędzi na łeb na szyję. Fabuła także jest prowadzona w spójny i klarowny sposób, chociaż każdy rozdział dotyczy Rebeki lub Seana, które występują na przemiennie. Jeżeli chodzi o język to jest on bardzo żywy i plastyczny, dzięki czemu czytelnik nie ma najmniejszego problemu z wyobrażeniem sobie wszystkiego o czym pisze autorka. Można nawet odnieść wrażenie, że każda z tych sytuacja dzieje się tuż obok nas.

Podsumowując, „Irlandzki sweter” to ciepła i piękna historia z cudownymi irlandzkimi krajobrazami w tle, która nie tylko wzrusza, ale także i bawi. Z czystym sumieniem mogę polecić ją każdemu, bez względu na wiek, czy tez ulubione gatunki literackie. Jak dla mnie jest to uniwersalna historia, która na bardzo długo zapadnie w serce każdemu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-12-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Irlandzki sweter
Irlandzki sweter
Nicole R. Dickson
7.8/10

Młoda archeolożka Rebecca Moray wraz z córeczką Rowan przybywa na wyspę u zachodnich wybrzeży Irlandii. Zamierza poznać tradycję niezwykłych swetrów powstających w tej nadmorskiej społeczności i znacz...

Komentarze
Irlandzki sweter
Irlandzki sweter
Nicole R. Dickson
7.8/10
Młoda archeolożka Rebecca Moray wraz z córeczką Rowan przybywa na wyspę u zachodnich wybrzeży Irlandii. Zamierza poznać tradycję niezwykłych swetrów powstających w tej nadmorskiej społeczności i znacz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Moja fascynacja Irlandią zaczęła się od Bidwella i jego serii o Michale i Pat oraz ich dzieciach, w której to Pat była Irlandką, Michał Anglikiem, a akcja działa się w Irlandii w XIX wieku, gdy Irlan...

@Anna_Natanna @Anna_Natanna

Nicole R. Dickson jest amerykańską autorką, która od kilku lat zamieszkuje Karolinę Północną z córką i dwoma psami. Uwielbia zaszywać się w bibliotece i w sklepikach z egzotycznymi przyprawami. W woln...

@Lena173 @Lena173

Pozostałe recenzje @tala86

Nieskończoność
Przeznaczenie można zmienić!

Przeznaczenie inaczej los, dola, fatum, fortuna i nieuchronna przyszłość. Innymi słowy, mówiąc coś, czego nie da się zmienić, ponieważ jest z góry narzucone. Każdy człowi...

Recenzja książki Nieskończoność
Lot sowy
Lot sowy

Tajemnicza okładka, od której ciężko oderwać wzrok… Interesujący blurb… Wysokie oceny na Goodreads… Pozytywne recenzje innych powieści, jakie wyszły spod palcy autorów… I...

Recenzja książki Lot sowy

Nowe recenzje

Latawiec
Latawiec
@ksiazka_w_k...:

„Latawiec” autorstwa Przemysława Kowalewskiego to czwarta część jednej z moich ulubionych serii kryminalnych, w której ...

Recenzja książki Latawiec
Trzy siostry. Burza
Nadeszła burza
@Radosna:

W życiu bohaterów dalej sporo się zmienia, ale powoli w tym wszystkim odnajdują swoją nową rutynę. Ponowne spotkanie z ...

Recenzja książki Trzy siostry. Burza
Pineapple Street
,,Downton Abbey" i ,,The Gilded Age" we współcz...
@Radosna:

Pineapple Street" to debiutancka powieść Jenny Jackson, która od prawie dwóch dekad związana jest ze światem wydawniczy...

Recenzja książki Pineapple Street
© 2007 - 2024 nakanapie.pl