„Obserwując, jak równym dziarskim krokiem idzie chodnikiem i jak znika za zakrętem, nie mogłam się oprzeć jednej jedynej myśli: feniks.
Przeklęty feniks, którego spaliły chore ambicje matki i który tak po prostu się odrodził, jakby to była najprostsza rzecz na świecie.
Może i była. Ale ja nie chciałam zostać feniksem”.
💙💙💙
Łyżwiarstwo figurowe to wielka miłość Eleonory Stanisławskiej. Lata ciężkich treningów i rezygnacji z wielu aspektów życia zostały zwieńczone propozycją współpracy z Wiaczesławem Morozowem – światowej sławy trenerem rosyjskiego imperium łyżwiarskiego. Dla młodziutkiej zawodniczki z Torunia perspektywa doskonalenia umiejętności pod okiem mistrza, a także trenera jej wielkiej idolki Elli Rosenberg, to wyróżnienie i spełnienie marzeń.
Wyjazd do Rosji oznacza jednak rozłąkę z dotychczasową trenerką, rodzicami i chłopakiem. Ponadto z jednej strony równa się ekscytacji i chęci zmierzenia się z nowymi wyzwaniami, a z drugiej strachowi i obawie przed nieznanym.
Jaką decyzję podejmie Eleonora? Czy będzie mogła liczyć na wsparcie i zrozumienie najbliższych osób? Czy perspektywa wielkiej kariery warta jest wyrzeczeń i dokonywania nie zawsze łatwych wyborów? Jaką rolę w życiu dziewczyny odegra Ella Rosenberg? Łyżwiarstwo figurowe to wielka miłość Eleonory Stanisławskiej. Lata ciężkich treningów i rezygnacji z wielu aspektów życia zostały zwieńczone propozycją współpracy z Wiaczesławem Morozowem – światowej sławy trenerem rosyjskiego imperium łyżwiarskiego. Dla młodziutkiej zawodniczki z Torunia perspektywa doskonalenia umiejętności pod okiem mistrza, a także trenera jej wielkiej idolki Elli Rosenberg, to wyróżnienie i spełnienie marzeń.
Wyjazd do Rosji oznacza jednak rozłąkę z dotychczasową trenerką, rodzicami i chłopakiem. Ponadto z jednej strony równa się ekscytacji i chęci zmierzenia się z nowymi wyzwaniami, a z drugiej strachowi i obawie przed nieznanym.
Jaką decyzję podejmie Eleonora? Czy będzie mogła liczyć na wsparcie i zrozumienie najbliższych osób? Czy perspektywa wielkiej kariery warta jest wyrzeczeń i dokonywania nie zawsze łatwych wyborów? Jaką rolę w życiu dziewczyny odegra Ella Rosenberg?
💙💙💙
„Jednym tchem” autorstwa Joanny Krystyny Radosz to pozycja, która posiada przepiękną oprawę graficzną oraz świetnie skonstruowaną treść.
Mamy tutaj historię wzruszającą i życiową. Z jednej strony ekscytuje, ale momentami także wywołuje smutek. Nie wątpliwie skrajnych emocji tu nie brak. Przeplatają się między sobą jak w kalejdoskopie.
I tak jest od pierwszych stron aż do samego końca.
Zabierasz się za te książę i już na wstępie czujesz dreszczyk. Przestajesz rejestrować otoczenie i przenosisz się na lodowisko, gdzie twoją skórę muska chłodne powietrze, a serce wali, w ekscytacji czekając na to, co ma się wydarzyć.
Jednym tchem. Tak się właśnie czyta tę książę. Tytuł więc niewątpliwie został fenomenalnie do niej dopasowany.
Całkowicie zachwycił mnie tutaj wątek łyżwiarski, który nie jest poboczny, przez co nie ginie w tle. Został naprawdę szeroko rozwinięty, a dodatkowo fajną sprawą okazał się słowniczek, który autorka dorzuciła z tyłu książki.
Bohaterowie zostali bardzo dobrze przedstawieni. Zgrabnie wtapiają, się w otoczenie stając się jednością z opowieścią. Ich problemy, zmagania z trudnościami, jakie stawia przed nimi życie, konflikty i więzi. Wszystko to po prostu świetnie się stapia razem z całą fabułą, tworząc jedną spójną całość.
Powiem wam, że naprawdę jestem pod wrażeniem. Uważam, iż zaczęłam ten rok czytelniczy od naprawdę dobrej książki, która zdecydowanie stawia wysoko poprzeczkę.
Mam nadzieję, że w przyszłości będę miała okazję przeczytać inne dzieła autorki.
Polecam.