Jezus z Judenfeldu recenzja

Jezus z Judenfeldu

Autor: @Paula1992 ·2 minuty
2013-01-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po tą książkę sięgnęłam przypadkiem. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Jana Grzegorczyka. Początkowo miało to być jedno z opowiadań do ,,Dekalogu księdza Grosera”, jednak ukazało się, jako odrębna powieść. Głównym tematem staje się obraz protestanckich księży.

Ksiądz Groser udawał się przez Alpy do Rzymu, aby zdążyć na spotkanie z Janem Pawłem II. Niestety, przez nieuwagę stracił równowagę i złamał nogę. Bał się także, że mieszkańcy ukradną mu rower, na który wydał pół swojej pensji i był dla niego jedynym środkiem transportu. Na szczęście nic takiego się nie stało. W szpitalu zaopiekował się nim pewien pastor, u którego następnie zamieszkał.

Mateusz i jego żona Agnieszka nie mieli łatwego życia. Na początku zasiłek, który dostawali od państwa nie wystarczał im na przeżycie, musieli podjąć pracę. Wkrótce potem dzięki pomocy pewnego mężczyzny udało im się wyjechać i Mateusz ukończył studia. Niedługo potem postanowił także zostać księdzem. Przez 3 lata mieszkał na plebanii w Polsce, jednak nie podobało mu się. Wyjechał z kraju wraz z ukochaną. Nikt z rodziny nie wiedział, że spotykał się z dziewczyną. Ojciec nigdy nie zaakceptował jego małżeństwa.

Ważną postacią stał się też esesman, którego twarz przedstawiała Chrystusa w Kościele. Kilka dni przed śmiercią postanowił się nawrócić i wyznał wszystko księdzu Mateuszowi. Następnie zmarł…

Szczególną uwagę należy także zwrócić na czereśnię, która pomimo tego, że ją wycięto i posadzono ponownie nadal rosła. Pomimo swojego długiego wieku nie uschła, była wyjątkowa.

Muszę przyznać, że spodziewałam się po tej książce czegoś innego. Myślałam, że ksiądz Groser w końcu dotrze do Rzymu na spotkanie z papieżem. Nic takiego się jednak nie stało. Podczas swojej choroby siedział na plebanii u Mateusza, brał udział w zwiedzaniu okolicy, poznawał kolejne tajemnice.

Nigdy wcześniej nie czytałam innych książek tego autora, w szczególności tych o przygodach duchownego. Po przeczytaniu tej pozycji czuję się jednak zachęcona do poznania jego pozostałych losów.

Język utworu jest prosty i zrozumiały, choć muszę przyznać, że na początku ta powieść mnie lekko nużyła. Było nagromadzone bardzo dużo faktów, nie mogłam się zorientować w fabule. Z czasem jednak to wszystko się zmieniło i do końca czytałam już z wielką przyjemnością.

Pierwszy raz spotkałam się z tematyką księży. Bardzo spodobała mi się ta nietuzinkowość i oryginalność treści. Ludzie niechętnie chodzili do Kościoła, dlatego Mateusz podczas jednego z nabożeństw założył maskę świni, aby przyciągnąć wiernych. Dzięki temu udało mu się nawrócić jednego mężczyznę, ojca esesmana z twarzą Chrystusa.

Mateusz i Agnieszka przyjaźnili się także z jednym małżeństwem, które przeżywało kryzys. Kobieta nie chciała dać mężowi rozwodu, pragnęła, aby zmienił profesję. Niedługo doszło także do jej wypadku, nie wiadomo, czy nie samobójczego…

,,Jezus z Judenfeldu. Alpejski przypadek księdza Grosera” to doskonała powieść dla wszystkich miłośników twórczości autora oraz osób, chcących dowiedzieć się czegoś o życiu księży od podszewki !

Moja ocena : 8/10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jezus z Judenfeldu
4 wydania
Jezus z Judenfeldu
Jan Grzegorczyk
7.6/10

Jest rok 1995. Ksiądz Wacław – bohater bestsellerowej trylogii Przypadki księdza Grosera – jedzie rowerem przez Alpy do Rzymu na wezwanie Jana Pawła II. Wypadek w górach wrzuca go na parafię protestan...

Komentarze
Jezus z Judenfeldu
4 wydania
Jezus z Judenfeldu
Jan Grzegorczyk
7.6/10
Jest rok 1995. Ksiądz Wacław – bohater bestsellerowej trylogii Przypadki księdza Grosera – jedzie rowerem przez Alpy do Rzymu na wezwanie Jana Pawła II. Wypadek w górach wrzuca go na parafię protestan...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak to dobrze, że Jan Grzegorczyk uległ namowom swoich wiernych czytelników i po raz kolejny pochylił się nad postacią ubóstwianego przez rzesze księdza Grosera. Miał poprzestać na krótkich formach...

@Agrya @Agrya

Kiedy Jan Grzegorczyk zakończył trylogię o księdzu Groserze (Adieu, Trufle i Cudze pole), nikt, nawet sam autor, nie spodziewał się, że jego bohater powróci. Na szczęście życie, także to literackie...

@zuzankawes @zuzankawes

Pozostałe recenzje @Paula1992

Idealne życie
Idealne życie

Więź łączącą bliźniaczki trudno jest opisać. Dlaczego więc Ewa Rudnicka, mama trójki dzieci, nie zorientowała się, że z jej drugą połówką, Elżbietą Miczkowską-Iwanowicz d...

Recenzja książki Idealne życie
Niezgodna
Niezgodna

Veronica Roth to autorka fantastycznej trylogii dla młodzieży pt. ,,Niezgodna". Postanowiłam zapoznać się z jej pierwszą częścią. Beatrice, jak każda osoba w jej wieku, ...

Recenzja książki Niezgodna

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl