Już nie ma tamtej mnie recenzja

"Już nie ma tamtej mnie", Amber Smith

Autor: @kasienkaj7 ·3 minuty
2023-12-10
Skomentuj
1 Polubienie
"Tamta dziewczyna była naiwna i głupia. Była dziewczyną, która pozwoliła, by coś takiego jej się przydarzyło."

Jakie to okrutne, gdy ktoś bierze coś bez Twojej woli. Decyduje się na przekroczenie pewnych granic, które przecież właśnie po to są, by je respektować. Taki czyn zadaje nam cierpienia i pozbawia wiary w ludzką dobroć. A co, jeśli ten ktoś bierze coś, co mamy najcenniejszego: naszą godność? Zadaje gwałt duszy i ciału?

"Już nie ma tamtej mnie" to powieść zagranicznej autorki Amber Smith, której polskie tłumaczenie ukazało się niedawno nakładem wydawnictwa Must Read. Historia opowiedziana na kartach książki traktuje o gwałcie dokonanym na 14-letniej dziewczynce. Już sam opis wydawcy mocno mnie poruszył, zapowiadając szereg skrajnych uczuć, ale chyba nie byłam przygotowana na to, co zastałam w środku. Całe morze emocji i to tych trudnych do udźwignięcia. Niemal czułam jak w miarę czytania się zapadam, jak przytłaczają mnie kolejno następujące po sobie wydarzenia.

Bohaterką powieści jest Eden, która jeszcze na samym początku jest grzeczną i ułożoną dziewczynką. Niestety pewnego dnia przytrafiło się jej coś, co diametralnie zmieniło jej postępowanie. Edy zostaje zgwałcona przez przyjaciela swojego brata i zupełnie nie potrafi sobie z tym poradzić. Zastraszona przez niego nie dzieli się z nikim tym co ją spotkało, bojąc się że ludzie jej nie uwierzą. Stara się żyć normalnie, nie pokazując niczego po sobie, spychając traumatyczne wydarzenie w głąb świadomości. Niestety o gwałcie nie da się tak po prostu zapomnieć. Będzie jątrzył od środka do czasu, aż ofiara nie oczyści się z nagromadzonych w niej emocji.

Nie inaczej było i tym razem. Z przerażeniem patrzyłam jak Eden powoli stacza się po równi pochyłej, jak coraz bardziej pogrąża się w mroku. Ta biedna dziewczyna chciała tylko zapomnieć o tym co się wydarzyło i zacząć normalnie żyć. Niestety trudno jej było znaleźć cokolwiek, co zaabsorbowałoby ją na tyle mocno by ukoić wewnętrzny ból, przez co zachowywała się coraz gorzej, była niemiła i opryskliwa. Momentami miałam ochotę wejść do książki i mocno ją przytulić, by okazać jej zrozumienie i empatię. Choć bohaterka może wzbudzać mieszane uczucia z uwagi na swoje postępowanie, osobiście obdarzyłam ją głęboką sympatią pomieszaną ze współczuciem. Wszystko wyglądałoby zupełnie inaczej, gdyby Edy nie zatrzymała tego dla siebie, tylko opowiedziała komuś o zaistniałej sytuacji. Należy jednak pamiętać, że doznane krzywdy bardzo mocno wpływają na sposób postrzeganie otaczającej rzeczywistości przez ofiarę.

Muszę przyznać, że ta lektura mocno mną wstrząsnęła. Autorka kilkukrotnie opisuje sam akt gwałtu, który w z biegiem czasu zostaje przedstawiony coraz dokładniej. Zupełnie jakby bohaterka pomału dopuszczała do siebie obrazy z przeszłości, dojrzewając do tego, by się z nią rozliczyć. Nie należy jednak bać się tych scen, nie są one brutalne, lecz bardzo szczegółowo, niemal minuta po minucie, opisują przeżycia bohaterki. Prawdą jest, o czym zresztą czytamy na kartach książki, że czas jest pojęciem względnym i jego przepływ zależy od tego, jakie wydarzenia mają wówczas miejsce.

"Już nie ma tamtej mnie" to trudna książka, ale jakże ważna! Zwraca uwagę czytelnika na palący problem braku zaufania w rodzinach, skutkujący mierzeniem się przez nastolatków z problemami ponad ich możliwości. Niestety coraz częściej brakuje porozumienia między nastolatkami i ich rodzicami, przez co wytwarza się między nimi niemal niemożliwa do pokonania przepaść. Warto jednak pamiętać, że są instytucje, które udzielają wsparcia w takich sytuacjach. Nie powinniśmy dusić tego w sobie, gdyż efekty takiego zachowania mogą okazać się katastrofalne w skutkach.
Pamiętajmy, że warto prosić o pomoc ❤️

Moja ocena 9/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-25
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Już nie ma tamtej mnie
Już nie ma tamtej mnie
Amber Smith
7.8/10

Bestseller „New York Timesa”. Eden była zawsze dobra w byciu dobrą. Pójście do liceum tego nie zmieniło. Zmienił ją gwałt. Pewnego wieczoru najlepszy przyjaciel jej brata – niemal członek rodziny ...

Komentarze
Już nie ma tamtej mnie
Już nie ma tamtej mnie
Amber Smith
7.8/10
Bestseller „New York Timesa”. Eden była zawsze dobra w byciu dobrą. Pójście do liceum tego nie zmieniło. Zmienił ją gwałt. Pewnego wieczoru najlepszy przyjaciel jej brata – niemal członek rodziny ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Naprawdę zaczynam lubić ciszę. Została moją sojuszniczką. Rzeczy dzieją się w ciszy. Jeśli nie pozwolisz, żeby cię raniła, może uczynić cię silniejszą, zostać twoją niemożliwą do przebicia.* Zaufan...

@Bujaczek @Bujaczek

Dziś podzielę się z wami moją opinią o książce Amber Smith "Już nie ma tamtej mnie". Nie ukrywam, że przyciągnęła mnie okładka oraz tytuł. Czekałam na totalny emocjonalny rollercoaster. Eden jest zw...

@pola841 @pola841

Pozostałe recenzje @kasienkaj7

Gdy nadejdzie dzień
"Gdy nadejdzie dzień", Gabrielle Meyer

"Małżeństwo to instytucja stworzona po to, by budować sojusze, które przyniosą korzyści jak największej liczbie osób. Nie chciałbym, żebyś była nieszczęśliwa, ale nawet...

Recenzja książki Gdy nadejdzie dzień
Jaskinie umarłych
"Jaskinie umarłych", Katarzyna Wolwowicz

"Po godzinie stał już na miejscu zbrodni. Czerwona Jama była jaskinią położoną blisko drogi krajowej numer trzy..." "Jaskinie umarłych" to powieść Katarzyny Wolwowicz, ...

Recenzja książki Jaskinie umarłych

Nowe recenzje

A gdy znów się spotkamy
Czy się kiedyś spotkamy?
@Malwi:

"A gdy znów się spotkamy" Kristin Harmel to książka, która poruszyła mnie głęboko i nieprzerwanie trzymała w napięciu o...

Recenzja książki A gdy znów się spotkamy
Nielat
Nielat
@greta.zajko:

Nikt mnie nie ostrzegł, że książka autorstwa Piotra Kościelnego będzie nadzwyczaj brutalna. Będzie emanować tyranią, ni...

Recenzja książki Nielat
Demon ruchu
Fanatycy ruchu kolejowego - Łączmy się!
@Asamitt:

Opowiadania Grabińskiego to historie niesamowite, niesłychane, lekko fantastyczne, osnute mrokiem, ale i powleczone kur...

Recenzja książki Demon ruchu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl