Notesy 1942-2016. Wybór. Tom 1-4 recenzja

Kamera i kręcimy

Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·3 minuty
2024-07-11
Skomentuj
17 Polubień

Któż z nas nie słyszał nigdy o Andrzeju Wajdzie? Niby każdy, kto choć trochę interesuje się kulturą i sztuką filmową. Andrzej Wajda był znanym reżyserem polskiego kina i teatru, człowiekiem zasłużonym, docenionym i aktywnym do końca. „Notesy” to nieprzebrane źródło piękna i tajemnic jednocześnie. To człowiek, który dzięki nim daje się poznać od innej strony, tej wyciszonej i duchowej, to ktoś spoza pędu i wszechobecności. To skryba wspomnień, życia, smutków i radości. Edukacja, dorastanie i śmierć. Tom po tomie, rok po roku... Przez lata. Skrupulatnie, do końca.


Okazuje się, że film jest nie tylko społecznym posłannictwem, ale może być sztuką


Ja muszę pisać, to jest wprost konieczne. Trzeba przełamać w sobie ostatnie skrupuły wobec tzw. literatury (…). Nie wolno mi nie zanotować jakiegokolwiek pomysłu, nic nie powinno zostać tylko w głowie”. Andrzej Wajda im częściej sięgał po długopis i kartki, zaczął stosować „codzienną praktykę piśmienną”. I choć początkowo nie była ona systematyczna, to okazała się być niezrównanym „materiałem do twórczości”. Z czasem jego wpisy nieco ewoluowały i obok nich zaczęły pojawiać się rysunki, czasem „gryzmoły jakieś”. Były kreślone ni to z potrzeby zajęcia czymś rąk, ni przerzuceniem obrazów, jakie się utrwalały pod powiekami Wajdy, czy też idealnym wręcz odzwierciedleniem danego momentu, niemalże zdjęcia, acz przefiltrowanego przez samego ilustratora. Są różne i chyba dlatego przyciągają wzrok. Czytasz notatki Wajdy i jednocześnie skupiasz się na pobocznych obrazach. Widzisz w nich podobieństwa do ludzi, czasem dostrzegasz komizm, czy też wyciągasz własną interpretację. Dzięki tym rysunkom poznajemy Wajdę i od strony plastycznej, a same notatki zyskują dzięki nim na znaczeniu, nabierają dodatkowych walorów, niemalże estetyki.
Tekst i rysunki przybliżają ci samego Wajdę, Wajdę jako osobę prywatną. Miał swoje zdanie na każdą niemalże „dziwną” sytuację, na problemy, jakie ktoś przed nim stawiał i czekał na jego ugięcie się, czy porażkę. Pisał o tym, co go mierziło, denerwowało, czy po prostu było, bo było. Pisał o pracy, o pomysłach, o ludziach z jakimi współpracował, spotykał się czy to prywatnie, czy zawodowo, pisał też o spostrzeżeniach z wyczytanych książek. Pisał w notatnikach, jak w dzienniku. Utrwalał momenty. Długopis był jak kamera – rejestrował obraz, zapisywał klatka po klatce. Przy długopisie stawał się opowiadaczem, narratorem własnego filmu, który nie potrzebował środków finansowych niezbędnych do jego zrealizowania. Film-pisany tworzył w zaciszu.
W 1982 roku napisał „(...) Każda anegdota, każda historyjka opowiedziana przy stole, wyczytana w gazecie , czy usłyszana na ulicy może zawierać w sobie tragedię godną Sofoklesa (…) Pamiętanie, gromadzenie, notowanie takich anegdot jest konieczną pracą reżysera. W nich właśnie to, co ogóle, zamienia się w konkretne, idea przyobleka się w ciało i staje się ludzkim dramatem”. Wajda miał świadomość ulotności pamięci. „Jak nie zapiszesz, zaraz zniknie”, pisał. Stąd i te notesy. Z czasem zaczęły ułatwiać tworzenie. Stały się kopalnią materiałów gotowych do przerzucenia na ekran. Słowa zamieniały się w obraz.
Wajda dorastając szukał pomysłu na siebie i swoje życie. Zaczynał od malarstwa, jednak edukacja okazała się być rozczarowująca. I całe szczęście, bo dzięki temu stał się filmowcem. Stał się malarzem filmu. Inna ścieżka wyrazu, ale przecież zawsze chodzi o obraz i jego ramy.


Andrzej Wajda pozostawił po sobie wielką spuściznę, która trafiła do rąk włodarzy Muzeum Manggha. Tomy spisanych słów, które od listopada 2018 roku zaczęto porządkować i przygotowywać do publikacji. Tak powstały „Notesy”, a raczej kilka tomów notesów z różnych lat. Dzięki nim poznajemy wesołego młodzieńca, ale i tego przygarbionego, steranego życie starca. Dzielimy z nim pasje oraz pracę, odpoczywamy...


Zmarł w wieku dziewięćdziesięciu lat.
9 października 2016 roku odszedł Mistrz Kina.


Dziękuję SZTUKATER za wyśmienitą lekturę,
#agaKUSIczyta

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-08
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Notesy 1942-2016. Wybór. Tom 1-4
Notesy 1942-2016. Wybór. Tom 1-4
Andrzej Wajda
7/10

Z wielkim wzruszeniem przyjęłam decyzję o wydaniu notatek Andrzeja Wajdy – mego męża. Dziękuję najgoręcej wydawcy – panu Andrzejowi Nowakowskiemu. Dziękuję z całego serca profesorowi Tadeuszowi Lubel...

Komentarze
Notesy 1942-2016. Wybór. Tom 1-4
Notesy 1942-2016. Wybór. Tom 1-4
Andrzej Wajda
7/10
Z wielkim wzruszeniem przyjęłam decyzję o wydaniu notatek Andrzeja Wajdy – mego męża. Dziękuję najgoręcej wydawcy – panu Andrzejowi Nowakowskiemu. Dziękuję z całego serca profesorowi Tadeuszowi Lubel...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Taniec na linie
Nici słów i uczuć

a obwolucie „Tańca...” przeczytasz słowa poety: „(...) Poezja jest jak lody waniliowe - musi smakować i pachnieć urokiem lata, tego, które przeminęło, i tego, które ...

Recenzja książki Taniec na linie
Czarne skrzydła czasu
Czerń mieniąca się zielenią

ta powieść ma w sobie jakiś czar, magię ukrytą w czarnych skrzydłach Kruków. magię, która co chwila daje o sobie znać, wraca na ziemię i wybija się w niebo, lata, skrzy ...

Recenzja książki Czarne skrzydła czasu

Nowe recenzje

Noc Upadku
Ostatni smok o hipnotyzującym spojrzeniu
@kd.mybooknow:

Hejka, Książkowe Iskierki! 🔥 Uwielbiam pióro Magdaleny Szponar, która w tym gatunku literackim popełniła debiut 🙂 i ni...

Recenzja książki Noc Upadku
Tajemnicza wiadomość
Wojenna rzeczywistość Wenecji spisana na maszynie
@Moncia_Pocz...:

Książka Mandy Robotham "Tajemnicza wiadomość" to kolejna sfabularyzowana opowieść o II wojnie światowej, na którą natkn...

Recenzja książki Tajemnicza wiadomość
Hannibal
Może Hannibal jest wcieleniem zła, ale w każdym...
@jatymyoni:

Minęło siedem lat od brawurowej ucieczki Hannibala Lectera z więzienia. Lecter zmienił swój wygląd i teraz mieszka w sw...

Recenzja książki Hannibal
© 2007 - 2024 nakanapie.pl